Witaj Dorotko..Wpadłam do Ciebie i szczena mi opadła.

. Widzę ,ze kochamy tak samo cebule.. Ja mam chorobę cebulową i różaną..najbardziej daje po kieszeni..Kwiaty cudne!! Tulipany nic tylko wziąź kocyk usiąść i patrzeć na nie cały dzień,podziwiać .Lilie to samo..Ja mam ponad 200 u siebie w ziemi i setke w donicach i ciągle mi mało.. Dorotko mam pytanie -widziałam,ze sadziłaś żonkile i szafirki do donicy..Co z nimi później robiłaś po przekwitnięciu? Chodzi mi o to ,czy wyciągałaś je z donicy i na jesień sadziłas do ziemi,czy na następny rok zostały w donicy? Ja tez mam kilka donic z tulipanami,żonkilami,hiacyntami i chciałam,je traktować identycznie jak te w ziemi-czyli po przekwitnięciu zostawić w donicy,na zime do komórki i na wiosnę na zewnatrz.. Mozna tak? Tak robię z liliami,ale nigdy z innymi cebulowymi nie próbowałam..Czekam na kolejne Twoje zdjęcia.

.... Edytuje..Własnie zaczynam oglądać Twoje watki i czuje ze nic dzis w pracy nie zrobię

.Hippeastra ( tez je kocham ) już mi na pierwszej stronie mówia,ze ide do Raju

..
