Ogródek KaRo cz.8
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu,piękna biała datura
,moja jak na razie wcale nie kwitnie
ale dostałem dużo patyków różowej datury do ukorzenienia.Mam nadzieję że moje urosną tak piękne,czekam do wiosny 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu! za każdym razem wracam do pierwszych stron Twojego wątku.Znam już na pamięć niemal każdą rabatkę w Twoim ogrodzie - to ogród widowiskowy , bajeczny
Nie chce się stąd wychodzić .Pozdrawiam cieplutko!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Takie pytanie
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Sezon się kończy a ja zaniedbałam dokumentowanie tego co kwitnie,rośnie czy choruje w moim ogródku.
Ot lanie mi sie należy
Trzeba wrócić do rzeczywistości i poczynić chociaż trochę zapisów na przyszłość
a także odpowiedzieć Gościom na wpisy.
Otóż tak...
kora i zrębki gałęzi to żródło grzybicznych infekcji w moim ogródku, ale także powód wiecznego nieporządku na rabatach.
Z tego powodu nie chcę ich u siebie. Zdecydowanie wolę czysta ziemię.
Nikomu jednak nie narzucam moich odczuć,absolutnie jest to moje i tylko moje poczucie smaku.
Kwasoluby owszem kochają korę, szczególnie tę przefermentowaną, ale również padają czasami ofiarami grzybicznych infekcji jakie może wywołać wiecznie mokra kora.
Bef wszystko ok...
przeprosiny zupełnie niepotrzebne,piszemy przecież o roślinach i to najważniejsze,bo wątek mój zyskuje dzięki takim dyskusjom
,jest bogatszy o wiedzę merytoryczną.
Zapraszam więc,bez najmniejszych skrupułów
Uprawa roślin kwasolubnych sprawiała mi chyba zbyt dużo kłopotów... uśmierciłam mnóstwo rododendronów,ale czasem wracam do nich i aktualnie
rośnie u mnie znowu kilka azalii,rododendron czy wrzos ale nie wiąże z nimi wielkich planów.
Marzenko
powsinoga rośnie bardzo silnie... prawdopodobnie przesadzę go w inne miejsce wiosną i spóbuje ukorzenić pędy bo mimo,że jest tak gęsty i dorodny to z ziemi wyrasta tylko jeden pęd,który rozgalęził się tuż nad nią i zdrewniał.
Bardzo mocno zdrewniał.
Karola witam Cię u mnie i zapraszam.
Tak ożota to bylina,u mnie to zaledwie jeden pęd czyli młodziutka jest i najciekawsze jest to,że nie wiem skąd ją mam.Dostałam?Kupiłam ? Raczej ta pierwsza możliwość jest bardziej prawdopodobna.
Dlawisz kwitnie raczej skromnie,kwiatki ma drobniutkie i trzeba ich szukać by je zobaczyć jak można dowiedziec się z literatury.
Nie mam ich zdjęcia bo to pierwsze kwitnienie u mnie a raczej owocowanie,które dostrzeglam , w następnym sezonie bęe polować z aparatem na jego kwiaty.
A dziś, w towarzystwie kokornaka i winnobluszczu już tak wygląda

A styrakowiec pięknie kwitł to prawda i teraz również jest dekoracyjny...egzotycznie wygląda
Bartoszu datury to moja porażka w tym sezonie ... nie ma się co oszukiwać, choć postanowiły zrobić mi niespodziankę i jeszcze przed zimą trochę pocieszyć ale jest to bardzo niewielka dla mnie radość.
Liczę,że w następnym sezonie będzie znowu dobrze...
Biała wyrosła na wyoski krzew, ma dobrze ponad 2 m i teraz mnóstwo pąków...ale dopiero teraz ,gdy jej zapach jest już nieosiągalny bo którz siedzi teraz wieczorami w ogrodzie dla zapachu? Na pewno nie ja ...

Żółta pojedyncza i złocista podwójna są niższe ale też mają sporo pąków...
Czekam jeszcze jak na szpilkach na kwiaty u Thea's Liebling,ktora ma 3 pąki wielkości palca,a ktora jest nowościa u mnie stąd moja niecierpliwość
Odwiedzę Twój wątek by dowiedzieć się jak ostatecznie jest u Ciebie

Bogusiu
bardzo mi miło,pozdrawiam Cie serdecznie
Matiowszem posiadałam Barcarole przez szereg lat.
Zimowała normalnie jak wszystkie inne róże w moim ogródku do czasu pamiętnego 'pogromu 2010/11' kiedy to ziemia w moim rejonie zamarzła na 1 metr w głąb,potem nadeszla bardzo zimna i bardzo mokrai długa wiosna ,która w maju dopełniła aktu zniszczenia. Wówczas zmarzła też Barcarole.
Nie ma co rozpaczać ani czynić jakiś szczególnych zabiegów,bo takie zimy zdarzają się sporadycznie .
Wystarczy jak zrobisz jej kopczyk z ziemi i podrzucisz np.gałązek świerkowych.
A w ogrodzie już jesień gości...
Kwitną ostatnimi kwiatami róże, doniczkowce i przebarwiają się liście drzew i krzewów.


Pink Lady

NN

Rubra

Solar

Coral

Natanel


Starlet



Ot lanie mi sie należy
Trzeba wrócić do rzeczywistości i poczynić chociaż trochę zapisów na przyszłość
Otóż tak...
kora i zrębki gałęzi to żródło grzybicznych infekcji w moim ogródku, ale także powód wiecznego nieporządku na rabatach.
Z tego powodu nie chcę ich u siebie. Zdecydowanie wolę czysta ziemię.
Nikomu jednak nie narzucam moich odczuć,absolutnie jest to moje i tylko moje poczucie smaku.
Kwasoluby owszem kochają korę, szczególnie tę przefermentowaną, ale również padają czasami ofiarami grzybicznych infekcji jakie może wywołać wiecznie mokra kora.
Bef wszystko ok...
Zapraszam więc,bez najmniejszych skrupułów
Uprawa roślin kwasolubnych sprawiała mi chyba zbyt dużo kłopotów... uśmierciłam mnóstwo rododendronów,ale czasem wracam do nich i aktualnie
Marzenko
Bardzo mocno zdrewniał.
Karola witam Cię u mnie i zapraszam.
Dlawisz kwitnie raczej skromnie,kwiatki ma drobniutkie i trzeba ich szukać by je zobaczyć jak można dowiedziec się z literatury.
Nie mam ich zdjęcia bo to pierwsze kwitnienie u mnie a raczej owocowanie,które dostrzeglam , w następnym sezonie bęe polować z aparatem na jego kwiaty.
A dziś, w towarzystwie kokornaka i winnobluszczu już tak wygląda

A styrakowiec pięknie kwitł to prawda i teraz również jest dekoracyjny...egzotycznie wygląda
Bartoszu datury to moja porażka w tym sezonie ... nie ma się co oszukiwać, choć postanowiły zrobić mi niespodziankę i jeszcze przed zimą trochę pocieszyć ale jest to bardzo niewielka dla mnie radość.
Liczę,że w następnym sezonie będzie znowu dobrze...
Biała wyrosła na wyoski krzew, ma dobrze ponad 2 m i teraz mnóstwo pąków...ale dopiero teraz ,gdy jej zapach jest już nieosiągalny bo którz siedzi teraz wieczorami w ogrodzie dla zapachu? Na pewno nie ja ...

Żółta pojedyncza i złocista podwójna są niższe ale też mają sporo pąków...
Czekam jeszcze jak na szpilkach na kwiaty u Thea's Liebling,ktora ma 3 pąki wielkości palca,a ktora jest nowościa u mnie stąd moja niecierpliwość
Odwiedzę Twój wątek by dowiedzieć się jak ostatecznie jest u Ciebie

Bogusiu
Matiowszem posiadałam Barcarole przez szereg lat.
Zimowała normalnie jak wszystkie inne róże w moim ogródku do czasu pamiętnego 'pogromu 2010/11' kiedy to ziemia w moim rejonie zamarzła na 1 metr w głąb,potem nadeszla bardzo zimna i bardzo mokrai długa wiosna ,która w maju dopełniła aktu zniszczenia. Wówczas zmarzła też Barcarole.
Nie ma co rozpaczać ani czynić jakiś szczególnych zabiegów,bo takie zimy zdarzają się sporadycznie .
Wystarczy jak zrobisz jej kopczyk z ziemi i podrzucisz np.gałązek świerkowych.
A w ogrodzie już jesień gości...
Kwitną ostatnimi kwiatami róże, doniczkowce i przebarwiają się liście drzew i krzewów.


Pink Lady

NN

Rubra

Solar

Coral

Natanel


Starlet



- Frodo1
- 500p

- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Śliczne róże i hortensje - wszyscy "szczują" daturami - mimo, że nie jesteś zadowolona, to strasznie mnie kusi, żeby na przyszły rok zdobyć sadzonki i sprawdzić czy się dogadamy
Moją rozczochraną psiankę z kilkoma kwiatuszkami obcięłam już na krótko, bo mączlik się do niej zaczął dobierać, jakby fuksji mu było mało
Zabrałam ją do domu już, mam nadzieję że przetrwa zimę i w przyszłym roku pokaże się z ładniejszej strony.
Ciekawe jesienne kolory w ogrodzie
Moją rozczochraną psiankę z kilkoma kwiatuszkami obcięłam już na krótko, bo mączlik się do niej zaczął dobierać, jakby fuksji mu było mało
Ciekawe jesienne kolory w ogrodzie
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
WITAJ nie zawsze dokonuję wpisu ale oglądam i podziwiam .Jeśli możesz napisz co to za roślina "ożoa" ciekawie wygląda /chyba dobrze przepisałam nazwę/ 
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
A ja poproszę Krysiu o nazwy wyjatkwoych Twoich chryzantem. Jeśli je znasz oczywiście.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Iwonko (Frodo1) z pewnością się dogadasz z daturami.
To pierwszy sezon w długoletniej historii jej uprawy ,że grymasi .
Powodu nie znam jeszcze ale liczę,że to tylko ten jeden raz.
Uważam,że jeśli ma się miejsce do ich przezimowania,ma się ogród,taras lub duży balkon - nie może zabraknąć tam datur.
Są egzotyczne,piękne no i ten cudowny zapach jaki wydzielają od zmroku jest wystarczającą zachętą.
Kaprysy mają prawo zdarzyć się każdej roślinie ,ważne jest by nie miały ich często
Ja,od zawsze nie mogę dogadać się np. z fuksjami
Marysiu
--ożota to bylina,aster który kwitnie intensywną żółcią wnosząc słoneczną radość do ogródka
Przeczytaj o nim np. tutaj
Iwonko (raflezjo)
podpisałam zdjęcia w poprzednim poście.
Mam jeszcze kilka chryzantem na rozkwit których należy jeszcze troszkę poczekać.
Mimo słońca ,wysokich temperatur jeszcze nie nadszedł ich czas
Ale kwitną jeszcze takie

Solar

Carot

NN

NN

Tej nazwę zapomniałam
Za to pamiętam te niebieskie ślicznotki przymiotno

i jakiś aster

To pierwszy sezon w długoletniej historii jej uprawy ,że grymasi .
Powodu nie znam jeszcze ale liczę,że to tylko ten jeden raz.
Uważam,że jeśli ma się miejsce do ich przezimowania,ma się ogród,taras lub duży balkon - nie może zabraknąć tam datur.
Są egzotyczne,piękne no i ten cudowny zapach jaki wydzielają od zmroku jest wystarczającą zachętą.
Kaprysy mają prawo zdarzyć się każdej roślinie ,ważne jest by nie miały ich często
Ja,od zawsze nie mogę dogadać się np. z fuksjami

Marysiu
Przeczytaj o nim np. tutaj
Iwonko (raflezjo)
Mam jeszcze kilka chryzantem na rozkwit których należy jeszcze troszkę poczekać.
Mimo słońca ,wysokich temperatur jeszcze nie nadszedł ich czas
Ale kwitną jeszcze takie

Solar

Carot

NN

NN

Tej nazwę zapomniałam
Za to pamiętam te niebieskie ślicznotki przymiotno

i jakiś aster

- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu, masz bardzo ładne zestawienie kolorów chryzantem.
Miło się ogląda z rana takie piękności.
Miło się ogląda z rana takie piękności.
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Fantastyczne kwitnienia chryzantem
aż chce się wciąż na nie patrzeć. 
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Piękne chryzantemy
Zimujące ?
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Ja też pochwalę chryzantemy
.A przepis na osie jest w necie wystarczy wpisać ''osie gniazda '' 
Pozdrawiam Alicja
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Ok. Alicjo
Osie się pieką
a w ogrodzie bałagani jesień.

Mój ulubiony widok ściany - bardzo to lubię,ale te liście do sprzątania wykańczają mnie.

Bouget Rose rośnie b. silnie i ma cudowne kolory o każdej porze roku

To drugie kwitnienie ostróżek

Siewka wyrodziła się zupełnie z rośliny matecznej

Osie się pieką

Mój ulubiony widok ściany - bardzo to lubię,ale te liście do sprzątania wykańczają mnie.

Bouget Rose rośnie b. silnie i ma cudowne kolory o każdej porze roku

To drugie kwitnienie ostróżek

Siewka wyrodziła się zupełnie z rośliny matecznej

- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Ale imponująco wygląda Twój dom.

Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.


