Troszkę czasu upłynęło od mojej ostatniej wizyty, ale na usprawiedliwienie mam to, że intensywnie pracowałam w oranżerii

Jeszcze zagospodarowuję przed zimą szklarenkę, tak żeby maksymalnie wykorzystać powierzchnię
Już widać tę intensyfikację

W szklarni panują dobre warunki. Jest ciepło i odpowiednia wilgotność powietrza. Rośliny już to "czują", zaczynają się intensywnie puszczać, mimo jesiennej pory :szczególnie hoje
W oranżerii unosi się niesamowity zapach Clerodendrum bungei Pink Diamond (niestety z braku czasu nie udało mi się złapać w obiektyw pełni kwitnienia) i Clerodendrum calamitosum

I na koniec chciałam pokazać listek, a w zasadzie liścior

To
hoja parasitica Lao B, piękna, ale niedoceniana. Niesłusznie. Pięknie rośnie, wypuszcza olbrzymie liście (a ja jestem fanką wielkich liści

), i jest niekapryśna. Między kolejnymi podlewaniami wymaga tylko przesuszania. Nawozikiem dopieszczam od lutego do października. U mnie w podłożu ziemnym. Ma penducle. Może donosi

Dzięki wielkie za odwiedziny i kibicowanie moim planom
Miłej niedzieli
