Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 5- RÓŻYCZKOWO

[Aza]

Mnie w Twoim ogrodzie zachwyciła bugenwilla, kiedyś przywleklam różne kolory z Egiptu, ale żadna nie chciala rosnąć i kwitnąć, a w wyobraźni miałam w skrzynce zamiast bratków bugenwille.

[Sosenki4]

Elu, melduję, że wczoraj byłam u koleżanki, ona mieszka w lesie gdzie Ty zbierasz grzby i mówiła, że grzyby są. Widziałam całą torbę suszonych, świeżych, oj jaki zapach

[Locutus]

Ja miałem Datura metel już w zeszłym roku ? zapach cudny, przypominający frezje, kwiaty ogromne i śliczne... Chciałem przechować przez zimę (bo w gruncie rzeczy to jest krótko żyjąca bylina kwitnąca już w pierwszym roku uprawy, a nie roślina jednoroczna), ale niestety przędziorki mi się nią ?zaopiekowały?.

Pozdrawiam!
LOKI

[Annar13]

Twoje hortensje cudownie kwitną !!!

[ElleBelle]

AGUSIU-Dziękuję za słowa uznania Moje kwiatki i ogród był traktowany po macoszemu wiadomo z jakiej przyczyny ,no a póżniej mój wyjazd ale i tak jakoś dały radę

OLGO- ja mam już trzeci rok tak ładną bugenwillę i ona daje radę ale musi być w słoneczku i jest piękna

MARZENKO- no nie mów mi że tam są grzyby ,bo wiesz że pójdę na piechotę

LOKI - ja mam ją pierwszy rok i nie wiem czy mam ją przechować bo to już krzaczory Nic im nie jest

ANNAR - miło mi Cię gościć u mnie i cieszę się że coś do mnie Cię sprowadziło i zapraszam częściej

[Locutus]

W ogrodzie to jakoś tak mniej problemów ze szkodnikami niż w mieszkaniu czy nawet na balkonie... Pewnie dlatego, że więcej jest zwierzaków, które kontrolują populacje szkodników. Jak podczas kilku lat ?balkonnictwa? zgromadziłem cały arsenał chemiczny, zdolny wytruć mieszkańców średniej wielkości miasteczka, tak w tym roku jedyną chemią jakiej używałem, były środki przeciwgrzybicze (do walki z mączniakiem czy rdzą). Zero problemów z mszycami, zero problemów z przędziorkami. Za to jak wniosłem do domu na czas wyjazdu do Polski kilka doniczkowców, które wylegiwały się na słońcu, zaraz na wilcu Ipomoea albivenia pojawiły się stada mszyc. Wystawiłem go na zewnątrz po powrocie, nawet nie opryskałem ? a mszyce znikły same (czy raczej ? z pomocą ogrodowych żyjątek). Cuda ? niewidy.

Pozdrawiam!
LOKI

[ElleBelle]

LOKI- wiem że ogrodzie wszystkie zmory odpuszczają

[mewa]

Elu ja w lesie nie byłam ale widziałam wracających sąsiadów - u nas za sucho szalu nie ma - koszyki puste

[sweety]

Masz rację Elu W moim ogródku już wiele stresów zakopałam i może dlatego tak mi wszystko rośnie. U Ciebie podobnie

[ElleBelle]

EWCIU- na rynku za dużo grzybków nie ma Dla mnie to jest wskażnik

ANIU-tak pewnie masz rację

[Mandragora]

Elu do lasu chodzę ostatnio tylko "na brzeg", grzybów nie widzę (żadnych), ale one przede mną potrafią się schować Za to u siebie w ogrodzie znalazłam, na razie jeszcze mały, poczekam aż podrośnie Grzyby uwielbiam i mogłabym je jeść i jeść... Szkoda, że za bardzo się na nich nie znam ani zbytnio nie umiem ich nigdy znaleźć

[ElleBelle]

MILENKO- ja mogę nie jeść grzybów Ważne że jadę do lasu i je zbieram i jestem cała szczęśliwa oj jak bardzo

[ra_barbara]

W moim ogródku już wiele stresów zakopałam

jak to Ania ładnie napisała Tak po troszę i ja mam na koncie te zakopki
No nie wiem gdzie te grzybyyyy ....u mnie ani na lekarstwo, wciąż sucho.
Elu piękne jak zwykle kwiaty u Ciebie a hortensje oczywiście... bajkowe Roslinki czekając na Twoje Dobre ręce nie zawiodły

[ElleBelle]

BASIU- jak czytałam to co napisała Ania to tak myślałam Co będzie zimą Teraz jak mnie w domu wnerwią to wychodzę do ogródka ,jak przychodzi zima to jestem biedna Oj tam Basiu rewelacji w tym roku w ogrodzie nie ma wiadomo dlaczego no ale coś jest ważne i coś ważniejsze

[pomidorzanka]

Elu, Vanilka, begonia i cała reszta śliczne

odkarmione jak trzeba, a kolorki działają na wyobrażnię.

W zimę możesz przecież odśnieżać, ale jeśli śniegu nie będzie to nie wiem, może ściany maluj