Kwiatki prawie wszystkie

[Maska]

Ja uprawiałam na balocie ze słomy , który stał na ganku i miałam niezły zbiór, ale kupiłam kołki z grzybnią i od znajomego leśniczego wzięłam właściwy pieniek, dwa lata minęło i żadnego grzybka

Irminko a u mnie żaden maczek drugi raz nie chce wyjść, ani w ogrodzie ani w polu
Wrzosy są kupiła młodsza gospodyni; ja się dalej zapieram

[irminka]

Gosiu, boczniaki mam po raz pierwszy, zamówiłam je i przekazałam mężowi, który jest grzybomaniakiem (zamówiłabym winnicę, ale klimat nie ten ) Hodowla odbywa się w starej oborze, na misce z wodą stoi szeroka deska, na niej balot słomiany, a z boków wyrastają 'ostrygi'. Niewiele mogę na razie powiedzieć o opłacalności uprawy, a jedynie to, że boczniaki są bardzo smaczne





Na kolorowo







Masko, wrzosy nigdy nie nastrajają mnie jesiennie, a ich pastelowość zawsze zachwyca. Niestety, warunki mam odwrotne do tych, jakie powinny mieć. Cieszę się, że mini wrzosowisko jednak powstało

[takasobie]

Ślinka mi pociekła na Twoje boczniaki. mam warunki więc muszę pomyśleć!
Dalia Polka jest piękna! Nie mam w swojej kolekcji, ale może uda mi się w przyszłym roku
A ta fioletowa, to pewnie Kafka? też się na nią czaję
Cudowne kwieciste zdjęcia!

[Sosenki4]

No i jak tu nie mieć wrzosowiska? Od soboty sadzę krzewinki, mam póki co 4szt, ale muszę dokupić, żeby jako taki efekt był.
Smacznego

[irminka]

Miłko, dalia Polka jest 'słonecznikowa', ma bardzo przyjemne kolory, nasycony żółty i kremowy, trochę czerwieni. Mam ją drugi rok, ale nie mnoży karp, tak jakbym tego chciała. Różowej nie znam, ale pewnie Kafka

Marzko, masz świetne warunki na wrzosowisko, jak Ci zazdroszczę!!!
Boczniaki jako flaczki, smażone boczniaki z czosnkiem i pietruszką, papryka nadziewana ryżem i boczniakami, boczniaki podane na grzankach, dania za mną i wszystko przede mną

Ten talerz z kogutkiem (jak jest mistrzowsko wyrysowany!) z lat siedemdziesiątych to cudo, dzisiaj nie spotyka się takich rzeczy




Powróćmy do kwiatków

[Maska]

Irminko długi czas do mięsa wołowego mielonego do pierogów dodawałam duszone boczniaki. Farsz był delikatny ! potem boczniaki bardzo podrożały i zaprzestałam procederu
Wrzosowisko z tymi rozchodnikami godne naśladowania! Pamiętam takie kogutki

[irminka]

Masko, to pewnie i krokiety z boczniakami można zrobić, dzięki za nowe pomysły

Chopin. Pierwszy, po feralnej zimie wypuścił jeden listek i wyczerpany padł, zamówiłam ponownie i na początku wydawał mi się zbyt piękny i trochę za sztywny, ale teraz patrzę już z upodobaniem, a ten kolor ... śmietanka śmietanki





(dlaczego nie mogę ustawić zdjęć OBOK siebie, jak dotychczas, tylko ustawiają mi się jedno pod drugim i jeszcze są połączone, zachodzą na siebie, gdy na podglądzie wygląda to inaczej? )

[Sosenki4]

Cieszę się, że boczniaki się udały.
Mój Chopin zamówiony wiosną nie raczył mnie kwiatem, może za rok się popisze?

[irminka]

Moje dwie nowe róże także się nie popisały. Pewnie zbierają siły na drugi rok



Ale zakwitła taka różowa i nie mogę znaleźć w notatkach, co to za jedna

[Tajka]

Irminko ślicznie rabata z wrzosami Ci wyszła.
Grzybnię boczniakową przed laty kupowałam do uprawy w ogrodzie, leżały w zacienionej północnej stronie budynku gospodarczego.
Był dwukrotny wysyp, tylko trzeba pamiętać o nawilżaniu balotu. Dawniej boczniaki w sklepie były tanie, więc doszłam do wniosku, że nie za bardzo się opłacało .
Chopin cudnie powtarza kwitnienie, moje pomimo zdrowych, zielonych liści nie zawiązały pąków po raz drugi .

[robaczek_Poznan]

Irminki, boczniaki wyglądają bardzo smakowicie
Uwielbiam grzyby, szkoda ze na razie tak mało ich w lasach
Pozdrawiam serdecznie

[x-ag-a]

Irminko, boczniakami narobiłaś mi smaku... w zasadzie do tej pory przygotowywałam je jedynie na sposób a la schabowy, ale z pewnością jest wiele innych. Potrawa na talerzyku z kogucikiem wygląda bardzo smakowicie
Kwiatki jak zwykle urzekają!

[kogra]

Stanowczo nie wyrabiam się z odwiedzinami we wszystkich zaprzyjażnionych wątkach.
Ale już nadrobiłam.
Gaura na pewno przezimuje, u mnie już ma dwie zimy za sobą.
Boczniaki mi jakoś nie za bardzo smakuję, wolę pieczarki.
Tez hodowałam, ale teraz czas na leśne więc szykuję się na wypad jak tylko padać u mnie przestanie.
Dalijki masz prześliczne i wszystkie takie pastelowe jak cały twój ogród.
Szkoda, że kończą się te letnie i zwiewne klimaty.

[baasik]

Tak sobie wędrowałam, wędrowałam i doszłam do Twojego wspaniałego raju Irminko . Tak tu kolorowo i radośnie, że nie chce mi się iść nigdzie więcej. Twoje zdjęcia przesycone są optymizmem, który "wyłazi" z monitora i poprawia nastrój nawet takiego smutasa jak ja. Bajeczne są te kwietne łąki i niezwykłe kompozycje z najdrobniejszych kwiateczków. Im mniejsza drobinka, tym piękniejszy u Ciebie ma portret. Cudownie, będę stałym gościem, jeśli pozwolisz Irminko.

[JagiS]

Ale fajnie Ci się Prosiaczek wpisał, Irminko .
I trafił w samo sedno
A ja widzę, że zaczyna Cię ciągnąć w stronę ciepłych i wręcz gorących kolorów .
Jak to rozumieć, gdzie Twoja pastelowa natura, nie cierpi czasami
A tak w ogóle, nie wyobrażam sobie już forum bez Twojego ogrodu i Twoich zdjęć.
No, może mogłoby być nieco więcej Szarej i Rudej .

Jagoda