Tereniu - Pewnie,że to czerwone cabrio śliczne,żartowałem a równocześnie marzyłem o takim
Kasiu-Oxalis - Nie smyrałem pędzelkiem,samo się zapyliło ale widać słabo bo torebka mimo podlewania zwiędła i z nasionek nici.
Może nie ma tego złego bo fachowcy radzą by nie dopuszczać do zawiązania się nasionek ponieważ osłabia się cebulka?
Ja wybieram Malucha,komfort żaden ale to autko dla majsterkowiczów a ja uwielbiam majsterkować
Pawle - No,podbudowałeś mnie tym kwiatem polskiej motoryzacji

a tak przy okazji-mamy wśród nas również kolekcjonerkę autek-czytaj post
Kasiuta74 A propos Twojej profesji,to masz u mnie tym więcej
punktów odnośnie wiedzy z zakresu hodowli roślin
Elu - Pewnie,że tak bo po przyniesieniu do domu takich kolorowych roślinek robi się od razu raźniej i jakby wiosennie
Kasiu-Kasiuta74 - Dzięki za uznanie ale wiesz te moje zdjęcia są takie sobie

Poza tym witaj w klubie kolekcjonerów modeli aut
Żanetko - Stary
Żanetko jest koń a człowiek,zwłaszcza kobieta-jest wiecznie młoda

Odnośnie wyhodowania cytrynek z
pestki,to nic prostszego jak zebrać świeże dorodne-większe pestki z cytryny i wsadzić najlepiej każdą z nich do malutkiej
doniczki by nie trzeba było później pikować ich sadzonek co spowalnia dalszy ich wzrost,gdyż jest to naruszanie systemu
korzeniowego,czego nie lubią cytrusy zwłaszcza.Wsadzić do torfu z piaskiem-pół na pół.Stanowisko słoneczne,podlewanie
umiarkowane.Nawożenie większej już siewki umiarkowane wg ulotki najlepiej nawozem Substral Citrus.Ja podlewałem Bio-
florinem z konieczności,ładnie rosły moje kalamondynki ale proporcja składników odżywczych w Substralu jest dużo
wyższa.Nakrywanie namiotem foliowym i codzienne wietrzenie konieczne.Owocowanie za około 11-15 lat,jeżeli tafią się
pestki wielozarodnikowe/z jednej pestkiwyrastają dwa kiełki/,owocowanie już za 5-7 lat.Ja przed wsadzeniem do podłoża
trzymałem pestki w wodzie,ponieważ szybciej miękną osłonki pestki i zaczynają,co widać w słoiczku-kiełkować.
Wybujałe siewki-krzaczki trzeba w przyszłości przycinać by rozrastały się na boki.To kwintesencja,życzę udanej hodowli.
Dorotko - Wszelki duch.....myślałem,że już do mnie nie zajrzysz

Mężowi przekaż,że witamy Go w klubie kolekcjonerów autek
No i kolejną swoją wizytą oraz bardzo miłymi postami sprawiliście mi wiele,wiele radości za co bardzo a bardzo Wam dziękuję i zapraszam Was,Forumowiczów i Gości do kolejnych odwiedzin
Dziś moje kolejne roślinki-trzykrotka-tradescantia,rosnące tulipany w "filiżance" oraz hodowane z pestki avokado.
Tulipany w parę dni po posadzeniu i po trzynastu dniach-czy też zakwitną???
Avokado z pestki od zanurzenia w wodzie po pęknięcie i kiełkowanie do małej roślinki,czy też będzie rosło dalej czy obumrze jak roślinka
wyhodowana z pestki owocu mango.Po przesadzeniu do podłoża ze zmielonej skorupy orzecha kokosowego-moje nowe doświadczenie- pęd
avokado zaczął b.szybko rosnąć,aktualnie ma już 26cm wysokości,rozpiętość liści 15cm a ich długość 6cm.
Pozdrawiam Wszystkich