Ogródek Robaczka cz. 9

[justyna_gl]

Cudnie u Ciebie - różyczki pięknie kwitną no i zapach pewnie nieziemski. Szkoda że go nie można pokazać innym

[Keetee]

Kasia..... jest bosko u ciebie
Kochana nie moge sie napatrzec na Jamesa Galway,a.....i doczekac na swojego...co za cudo i Jubilee Celebration....nie mam niestety

[dodad]

Kasia, twoja Bougle de Neige cudna. Moja fatalnie zniosła porę deszczową. Co z tego, ze miała mase kwiatów jak wszystko zgniło na krzewie w pąkach A tak mi się marzyły takie śnieżne kule.
Jak sprawdziło się trio? Jamesa oglądałam - cudny. ile ma u ciebie wysokości? Mój osiagnął 2m Nie mam jak oglądać kwiatów. Będę chyba próbować przyginać trochę te sztywne pędy, może nie wyłamię

[Mugatka]

cudnie ... piękne zdjęcia... piękne róże ...

Robaczku widziałam u Ciebie przetaczniki kłosowe ... powiedz czy to naturalne że od dołu mają zbrązowiałe liście ? i plamy ?
czy wdała mi się jakaś choroba grzybowa ? czy to po prostu nadmiar deszczu ? czy Twoje przetaczniki mają ładne dolne liście ?

[constancja]

Kasiu, Leonardo z przetacznikiem przyprawiły mnie o żywsze bicie

Poważnie zastanawam się nad A Shropshire Lad . Teoretycznie ma, jak na Angielkę, znakomitą mrozoodporność ale jak to wygląda w praktyce? Czy już u Ciebie zimowała?

[Maska]

Kasiu tak oglądam Twoje róże i w ogóle Twój ogród i nic nie piszę, bo co tu więcej dodać niż piękne, zachwycające, fantastyczne!
Moja ND też marna, a kupiona w porządnej firmie, a jak napisałam do nich że choruje co zrobić to nawet nie raczyli odpowiedzieć. Za to los mnie wynagrodził, bo dostana niegdyś od kolegi róża wstawiona do wątku identyfikacyjnego okazała się ND

[Dobrosia]

Dostaję oczopląsów w Twoim różanym ogrodzie. Na Twoim miejscu nie umiałabym wyjść z ogrodu, ciągle bym w nim siedziała, oglądała i wąchała róże. Pięknie jest u Ciebie

[Edyta1]

Kasiu, dawno u Ciebie nie była a przyszłam sprawdzić efekty zimowych przemyśleń . Rabatki wyszły doskonale . Wspaniałe kompozycje i ta obfitość kwitnienia róż .
Chciałam zapytać Cię o Indigolette. Jak się u Ciebie sprawuje? U mnie póki co wypuściła od jedynego pędu mnóstwo bocznych odgałęzień, ale pączka nie uwidzisz...

[Ignis05]

Kasiu taka obfitość kwiatów różanych
Jak to możliwe, w tak krótkim czasie.
Moje róże tak szybko nie rosną.
Zaczarowany klimat, ogród i rośliny.

[robaczek_Poznan]

Marzenko, koło History jest szarotka alpejska, strasznie się rozłazi na boki, ale jest taka fajna, puchata
Boule de Neige rośnie u mnie od wiosny 2012, w pierwszym roku też mnie nie zachwyciła. Twoja jeszcze pokaże na co ją stać
Aniu, jak zładuję zdjęcia to pokażę nowy nabytek ;-)) Niestety dziś nie zdążę, już północ...
Agnieszko, dziękuję, jesteś kochana Foty będą
Małgosiu, specjalnie dla Ciebie zrobiłam dzisiaj sesję foto stokrotki, ale zdjęcia będą zładowane jutro. To drobniutka roślinka, rośnie u mnie w donicach z lobelią. Wysiałam na próbę jedno opakowanie i kilka siewek wzeszło..dość kapryśna jest w uprawie.
Edytko, jeśli podoba Ci się Artemis to nie szukaj substytutów tylko go sadź, bo róża jest obłędna Pastella ma podobną budowę kwiatu, choć miseczki bardziej płaskie i delikatnie różowe. Aspiryn Rose kwitnie w podobnych bukietach, ale inny kształt kwiatów...Z niższych ładnie mi teraz kwitnie Stephanie Baronin, ale mam ją dopiero od wiosny, więc niewiele więcej o niej opowiem.
Jagódko, daj jej czas i nie przesadzaj przypadkiem. W przyszłym roku pójdzie do góry
Iwonko, dziękuję za odwiedziny i serdeczności, to dla mnie cenny komplement i wielka zachęta Sweet M. rośnie w gruncie od tego roku, to świeżynka. Malutka jest więc do donicy powinna by ok
Beatko, z tym czasem to sama widzisz jak jest..dzisiaj zasiedziałam się w ogrodzie i już na odpowiedzi dla wszystkich czasu brakło Pierwsza w nocy, a pobudka o 6

cdn. jutro kochani bo padam na twarz

[ewamaj66]

Któraś z nas ma pewnie pomyloną różę Boule de Neige Moja rośnie od 2012 r. i kwiatów ma całkiem dużo, ale są nieduże, śnieżnobiałe i ukryte wśród liści. Pąki są różowe przed rozkwitnięciem, a sam kwiat mocno napakowany. Krzaczek niewysoki, może metr-Twój wygląda na sporo wyższy.
Albo u Ciebie po prostu wszystko rośnie większe

[Grazka226]

Robaczku kocham Twój zaczarowany ogród

[majka411]

Witaj Kasiu
często zaglądam do Ciebie żeby nacieszyć się kwieciem róż i na dodatek wygrzanych w słonku
Zdjęcie rabatki przy tarasie przedstawia, to o czym sama marzę.....
Cudne bajkowe rabatki są najpiękniejszymi zakątkami w ogrodzie .....

[robaczek_Poznan]

Dzień dobry!
Jak cudownie, że już mamy piątek! Dzisiaj rano wstawanie było koszmarne, baterie mam całkiem rozładowane...ale nic to, pogoda piękna, a popołudnie spędzę w ogrodzie
Majeczko, bardzo dziękuję, miło mi to czytać! Twoje rabatki są dla wszystkich pasjonatów róż wzorem do naśladowania, a nowe zakątki, które stworzyłaś jesienią tylko potęgują oszałamiający efekt Twojej różanki! Dziękuję za odwiedziny, miłego dnia!
Grażynko, dziękuję i pozdrawiam!
Ewa, mamy tą samą różę. Moja Boule de Neige też rośnie od 2012 i opis zgadza się idealnie. Docelowo ta róża ma osiągnąć do 3 metrów wysokości ok. 150 cm szerokości, więc moja idzie w tym kierunku. Pędy wypuściła w zeszłym roku ok. 2-metrowe i nie zmarzła ani trochę, więc upięłam te pędy na stelażu i dlatego robi wrażenie giganta, a z Louisem tworzy ścianę róż. Obie już przekwitły i obcięłam, ale czekam na powtórkę ;-))
Krysiu, Twoim różom też nic nie brakuje Cieszę się, że ziemia i klimat im sprzyja...a może to dlatego, że z nimi rozmawiam..? ;-)
Edytko, cieszę się, że efekt jesiennych nasadzeń przypadł Ci do gustu Indigolettę mam od wiosny 2012 i już w pierwszym roku wypuściła prawie 2-metrowe pędy, które zimę przetrwały bez uszczerbku, więc wiosną cięcie było jedynie korekcyjne. Teraz kwitnie kilkoma kwiatami, ale jeszcze się nie rozpędziła...daj swojej czas, to wytrzymała róża.
Dobrosiu, dziękuję..spędzam w ogrodzie każdą wolną chwilę, ale m.in. dlatego, mam już mało czasu na Forum
Marysiu, skoro nie odpowiedzieli nawet na reklamacje to nie za dobrze o nich świadczy...może napisz ponownie?Szczęście, że masz drugą!
Constancjo, a czy Twoje przetaczniki już zakwitły? Moje siewki mają lawendowo-fioletowy kolor ASL mam dopiero od jesieni 2012r. Więc trudno mi cokolwiek powiedzieć...przezimowała dobrze, ale większość róż tej zimy nie miało z tym problemu. Kwiat ma idealnie kształtny, muśnięty morelowym odcieniem, mimo deszczu dlugo utrzymuje się na krzewie. Cudownie pachnie...co chcieć więcej..? W polskich warunkach klimatycznych pewnie ma małe szanse na pnąca, ale może robić za górne piętro rabaty. Myślę że warto zaryzykować..zrobisz mu chochoł ze słomy na zimę i powinien dać sobie radę. Inna rzecz, że skoro o niej myślisz chyba różyczka się rozprzestrzenia..jeszcze niedawno czytałam jakie to angieleczki są beeeee ?
Mugatko, mam kilka odmian przetaczników i zauważyłam, ze problem jest głównie z tymi wyższymi. Żółkną im od dołu liście..odmiana Red Fox złapała mi też plamistość, choć nie na wszystkich krzaczkach,.
Dorotko, przykro mi z powodu Boule de Neige..pech, że trafiło na długotrwałe opady..te stare róże chyba generalnie są podatne na szara pleśń i wykazują niską odporność na długotrwałe opady deszczu. Zetnij ją solidnie, jeszcze w tym roku pokaże Ci kwiaty..
Dorotko, Justynko, Aniu ? dziękuję za odwiedziny i serdeczności!

Miłego dnia wszystkim

[constancja]

Kasiu, przetaczniki co do jednego się ładnie przyjęły i dobrze rosną ale póki co tylko na jednym widzę kłos szykujący się do kwitnienia.
Posadzłam je w 3 kępach i teraz się zastanawiam czy dobrze. Może powinnam każdą roślinkę sadzić oddzielnie???
NO.... Angielki ogólnie to są bleee bo przemarzają i czeba koło nich skakać i śpiewać, a ja się raczej do tego nie nadaję. Tylko, że ostatnio znalazłam całkiem sporo takich ze strefą 5 i tak się zastanawiam i zastanawiam, bo teoretycznie to powinny u mnie zimować bez specjalnych zabiegów w związku z tym tak tylko pytam. ..... coby teorię z praktyką skonfrontować.