
Ogrodowe zacisze Mandragory
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Mój nie szalał za młodu 

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Mandragora pisze:Jonatanko, Iwonko - a co Wy sądzicie o zaproponowanym przeze mnie zestawieniu kolorystycznym? Niby mi też jakoś szczególnie żółta z różową nie pasuje, ale jest zgodne z wzornikiem, który podałam w moim poście wyżej. A fioletowej pachnącej i powtarzającej kwitnienie nie umiem znaleźć (i najlepiej o kwiatach pełnych)
Milenko, ja szukałam towarzystwa do żółtej terminatorki Fresii, nasza forumowa różoholiczka poradziła mi piano, która mi bardzo przypadła do gustu, że żółta to najładniej z czerwoną


-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 19 lut 2013, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory


Wiosna, lato i zimą masz fajnie..
Pozdrawiam
_____________________
Mój mały ogródek
_____________________
Mój mały ogródek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Ja nie wiem skad te ceny, placilam za przesylke pergoli 35 zl. Donicy tej duzej tez. Jakas plaga chorobstw u ciebie, najpierw ty teraz mamci rottka... Uwazaj zeby twoj kudlaty sie nie zarazil 

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Kochani, czy Wy też macie za oknem to co ja?
Zawierucha okropna, wiatr i śnieg, normalnie wszystkiego się odechciewa
Gdzie ta wiosna? Jedynym drobnym pocieszeniem jest temperatura +2...
Mirko - to mój na pewno też nie zaszaleje
Ale może chociaż z pół metra od ziemi w sezonie przyrośnie - na to liczę
Iwonko - myślę cały czas intensywnie, może w końcu zdecyduje się na jakieś dwa odcienie różu (jasny i ciemny), nie jestem zbyt odważna w zestawieniach kolorystycznych...
Tinuleczko - dziękuję
Okolica fakt, piękna, a w ogrodzie przede mną spooooro pracy
Madziu - podziel się namiarami na sklep, gdzie takie ceny za przesyłkę, może znajdę coś dla siebie
Mamy pies nie jest chory, tylko sama Mama, więc pies przeprowadził się do nas, żeby Mama nie musiała z nią wychodzić. Jak ona mówi - normalnie chodzi z nią na 4 spacery dziennie, ale jak jest chora, to już tylko 3x...
Więc nie było dyskusji, pies zapakowany do auta i jest u nas. Strasznie jest z nią zżyta, ciągle popłakuje, ale trudno, musi jakoś wytrzymać 


Mirko - to mój na pewno też nie zaszaleje


Iwonko - myślę cały czas intensywnie, może w końcu zdecyduje się na jakieś dwa odcienie różu (jasny i ciemny), nie jestem zbyt odważna w zestawieniach kolorystycznych...
Tinuleczko - dziękuję


Madziu - podziel się namiarami na sklep, gdzie takie ceny za przesyłkę, może znajdę coś dla siebie



- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Milenu u mnie identyczny krakjobraz za oknem
Kiedy to się skończy?

Kiedy to się skończy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Na all. Zima byly same przystepne ceny. Szczegoly moge podac w niedziele. Bo teraz pisze na telefonie i ciezko mi sie tu obsluguje. wchodze tylko na fo i prognoze. Nie lubie internetu w tel bo jakis taki okrojony dostep jest. No ale coz... Trzeba to trzeba 

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Ilonko
, ja pierwszy raz u Ciebie. Cieszę się, że powstają nowe wątki z których można czerpać inspirację. Robisz bardzo ładne zdjęcia, ślicznego ogrodu i zwierzyńca..muszę tylko nadrobić lekturę w wolnej chwili, bo przyznam bez bicia, że czytałam wyrywnie tylko niektóre wpisy.
Groźny pies z rozwianym uchem na wstępie sprawił, że śmiałam się pod nosem do siebie
. Przeurocza psinka i widać, że pewna siebie
Ceny przesyłek o których mowa, to chyba jakiś żart albo pomyłka
W życiu się nie spotkałam z taką kwotą, nawet za przewóz mebli ogrodowych
A tak na marginesie, czy znacie może jakąś stronkę z fajnymi wspornikami do pnączy?

Groźny pies z rozwianym uchem na wstępie sprawił, że śmiałam się pod nosem do siebie


Ceny przesyłek o których mowa, to chyba jakiś żart albo pomyłka



- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Mandragoro, przejrzałam jeszcze raz Twój ogród. I nasunęło mi się parę wątków. Na 1 str pokazujesz zagęszczony fragment przy tarasie. Są tam 2 młode roślinki (małe smukłe coś glauca oraz młody świerczek lub jodełka). Te małe roślinki spokojnie uda Ci się teraz przesadzić, póki jeszcze nie jest wielkie. Zamiast tej glauci raczej coś niskiego, a rozłożystego bym dała. To na środku (tuja?) nawet mi nie przeszkadza, skróciłabym ewentualnie o jakieś 0,5 m, nie więcej. Może dodałabym nawet tam jakieś nieduże drzewko ozdobne, np jabłoń lub wiśnię, żeby wiosną ożywić ten fragment. Coś zwiewnego by się przydało, bo to taka sztywna rama się tworzy, takie słupy.. Po sąsiedzku masz już także takie ściany, zielone, bo zielone, ale jednak ściany. Mur. A z drobnicy ... to już pewnie sama masz jakieś wizje 
Tylko nie tnij w żadne kuleczki na końcach tych jałowców ani sosenek! Do takiego formowania cały ogród musiałby być w tym stylu. Bardzo nie lubię takich 'pudelków'.
Na str. 6 pokazujesz krokusiki posadzone łukiem wokół drzewka, na granicy z trawnikiem. Zebrałabym je w kępkę, bo taki układ jest sztuczny, poza tym bliskość z trawnikiem grozi tym, że skosisz je nieopatrznie razem z trawą zanim zakończą wegetację i w przyszłym roku nie będą kwitły.
A gazony ja bym jednak wyrzuciła. Kolejny sztuczny twór. Jeśli nie chcesz ich zmarnować, możesz je wykorzystać, nawet jakoś w grupie, zrobić takie tarasy z kaskadą roślin, ale na ramówkę zdecydowanie się nie nadają. Jeśli brać pod uwagę względy estetyczne oczywiście.
Uf, to tyle moich 'dobrych rad' ;]

Tylko nie tnij w żadne kuleczki na końcach tych jałowców ani sosenek! Do takiego formowania cały ogród musiałby być w tym stylu. Bardzo nie lubię takich 'pudelków'.
Na str. 6 pokazujesz krokusiki posadzone łukiem wokół drzewka, na granicy z trawnikiem. Zebrałabym je w kępkę, bo taki układ jest sztuczny, poza tym bliskość z trawnikiem grozi tym, że skosisz je nieopatrznie razem z trawą zanim zakończą wegetację i w przyszłym roku nie będą kwitły.
A gazony ja bym jednak wyrzuciła. Kolejny sztuczny twór. Jeśli nie chcesz ich zmarnować, możesz je wykorzystać, nawet jakoś w grupie, zrobić takie tarasy z kaskadą roślin, ale na ramówkę zdecydowanie się nie nadają. Jeśli brać pod uwagę względy estetyczne oczywiście.
Uf, to tyle moich 'dobrych rad' ;]
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Agnieszko - obawiam się, że nieprędko... W końcu święta idą
Aaa przepraszam, to już było..
Zawierucha u mnie coraz większa
Madziu - to współczuję, ja na komórce jestem w stanie jedynie coś poprzeglądać, ewentualnie napisać jedno krótkie zdanie i już mnie coś trafia. Będę czekać na namiary po 26.03
Lulka - dzięki, że wpadłaś
Będę się też rozglądać za czymś dla clematisów, jak coś godnego uwagi wypatrzę, to dam znać 
Pacynko - formowane iglaki wg mnie pasują do np. ogrodu w stylu japońskim, a przede wszystkim trzeba umieć coś takiego stworzyć. Mam na tarasie (jeszcze chyba nie pokazywałam) dwie tuje, które ktoś kiedyś próbował uformować, wygląda, jakby zrobił to z 2 lata temu i od tamtej pory nic nie poprawiał. Dokładnie, na początku skarpy tarasowej jest mała jodełka i mały bodajże cyprysik groszkowy. Dopóki to to małe, trzeba szybko gdzieś przenieść, bo za parę lat to będę miała zagajnik dookoła tarasu.
Krokusy z 6 str. to nie w moim ogródku, tylko u Mamy
Nad gazonami cały czas jeszcze się zastanawiam, bo na razie to tylko planować nam zostaje przez tę pogodę
Tujowy murek od strony pd-wsch. jest zupełnie niepotrzebny, bo obok pusta działka, która graniczy z lasem i zgodnie z nowymi warunkami zabudowy raczej nierealne jest postawić jakiś domek. Sąsiedzi przyjeżdżają kilka razy w roku kosić trawę. A widok na las mielibyśmy niesamowity... Btw - chodzą mi po głowie od wczoraj te nagietki - myślisz, że bez problemu dostanę w jakimś markecie nasionka?
Edit: wygrzebałam ze swojego wątku identyfikacyjnego te dwie tuje, serce mi się kraje, jak na nie patrzę:





Madziu - to współczuję, ja na komórce jestem w stanie jedynie coś poprzeglądać, ewentualnie napisać jedno krótkie zdanie i już mnie coś trafia. Będę czekać na namiary po 26.03

Lulka - dzięki, że wpadłaś


Pacynko - formowane iglaki wg mnie pasują do np. ogrodu w stylu japońskim, a przede wszystkim trzeba umieć coś takiego stworzyć. Mam na tarasie (jeszcze chyba nie pokazywałam) dwie tuje, które ktoś kiedyś próbował uformować, wygląda, jakby zrobił to z 2 lata temu i od tamtej pory nic nie poprawiał. Dokładnie, na początku skarpy tarasowej jest mała jodełka i mały bodajże cyprysik groszkowy. Dopóki to to małe, trzeba szybko gdzieś przenieść, bo za parę lat to będę miała zagajnik dookoła tarasu.
Krokusy z 6 str. to nie w moim ogródku, tylko u Mamy


Edit: wygrzebałam ze swojego wątku identyfikacyjnego te dwie tuje, serce mi się kraje, jak na nie patrzę:


- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Kochana ja też słyszę że choinka z kartona woła wyjmnij mnie
Chyba trzeba podchodzić żartem do tego co za oknem inaczej nie strzymam

Chyba trzeba podchodzić żartem do tego co za oknem inaczej nie strzymam

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Zgadza się, taki sposób cięcia stosuje się w ogrodach japońskich. Ale u nas niektórzy mają takie aspiracje i też próbują stworzyć jakąś roślinkę w taki sposób, bez absolutnie żadnej wiedzy na ten temat. Niestety widziałam, że takie rady także były u Ciebie, więc szybko napisałam, żebyś jednak się nie pokusiła przypadkiem
Przesadź czym prędzej te małe iglaczki i pomyśl o krzewach liściastych bądź bylinach w to miejsce. Trzeba ten kącik ożywić, rozweselić! :] Czy masz jakieś ulubione rośliny, kolory? Na FO jest zresztą tyle przykładów świetnych aranżacji, że zawsze można się zainspirować.
Aha, o krokusach nie doczytałam, że nie u Ciebie. Rada jednak przyda się tak czy siak
Co do tej ściany tujowej, może dałoby się porozmawiać z tymi sąsiadami, żeby troszkę je skrócili? Widok jest monotonny i brak oddechu. Argumentem może być fakt, że one nie mają prawa być tak blisko granicy, ale Wy łaskawie nie każecie im ich wycinać. Wystarczy, że skrócą ;]
Te tuje, które przedstawiłaś wyglądają kiepsko. Tę u góry przystrzygłabym jeszcze ciut, żeby wyrównać te różnice. A ta niżej ... zastanawiałabym się co z nią zrobić
Nagietki kupisz spokojnie. Ale może lepiej od kogoś z FO? Mnie ma przesłać Pat (survivor26). Łatwo ją znajdziesz, choćby u mnie w wątku. Zapytaj, z pewnością ma jeszcze mnóstwo nasion. Ah, jak to dobrze dzielić cudzym
Poza tym ja także mam sporo nasion do wysiania, mogę podesłać Ci listę, to byś sobie wybrała 

Przesadź czym prędzej te małe iglaczki i pomyśl o krzewach liściastych bądź bylinach w to miejsce. Trzeba ten kącik ożywić, rozweselić! :] Czy masz jakieś ulubione rośliny, kolory? Na FO jest zresztą tyle przykładów świetnych aranżacji, że zawsze można się zainspirować.
Aha, o krokusach nie doczytałam, że nie u Ciebie. Rada jednak przyda się tak czy siak

Co do tej ściany tujowej, może dałoby się porozmawiać z tymi sąsiadami, żeby troszkę je skrócili? Widok jest monotonny i brak oddechu. Argumentem może być fakt, że one nie mają prawa być tak blisko granicy, ale Wy łaskawie nie każecie im ich wycinać. Wystarczy, że skrócą ;]
Te tuje, które przedstawiłaś wyglądają kiepsko. Tę u góry przystrzygłabym jeszcze ciut, żeby wyrównać te różnice. A ta niżej ... zastanawiałabym się co z nią zrobić

Nagietki kupisz spokojnie. Ale może lepiej od kogoś z FO? Mnie ma przesłać Pat (survivor26). Łatwo ją znajdziesz, choćby u mnie w wątku. Zapytaj, z pewnością ma jeszcze mnóstwo nasion. Ah, jak to dobrze dzielić cudzym


- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Obraz nędzy i rozpaczy - rottweiler w totalnej depresji

Aga - mi wystarczy tylko wtyczkę wpiąć do kontaktu i jodła rozbłyśnie kolorowymi lampkami
Tak ściągamy je od stycznia i ciągle coś - choroba M., skorupa śniegu, druga choroba M. no i wiszą
Ale ale... widzę od północy trochę błękitnego nieba!
Pacynko - toś mi teraz z tymi tujami pojechała z przepisami
One rosną u mnie..
Te największe szmaragdy - po 2 stronach działki, a to co widziałaś pewnie za płotem obok studni, na której siedzi pies - to brabanty na działce u drugiego sąsiada, które są jak najbardziej wskazane i życzę od serca sąsiadowi, aby nie chorowały i nie przerzedzały się od dołu
Z jednej strony tuje zamykają ogród dosłownie w swoich murach, z drugiej - ogród dzięki nim jest niesamowicie intymny, co mi bardzo odpowiada. Wszak tego nie wiem, czy sąsiedzi z działki pod lasem latem nie urządzają sobie co tydzień imprezy pod namiotem na 50 osób 


Aga - mi wystarczy tylko wtyczkę wpiąć do kontaktu i jodła rozbłyśnie kolorowymi lampkami



Pacynko - toś mi teraz z tymi tujami pojechała z przepisami




- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Piesy bardzo smutne ,też już mają dosyć. 

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory
Ewo, u niej to depresja z tęsknoty za panią. Nawet musiałam ją zachęcić do jedzenia, karmiąc z ręki
Dobrze się dogadujemy, ale mimo wszystko wolę, żeby była najedzona
Miałam kiedyś rottweilera, który przez wszystkich dookoła uznawany był za potwora (dla nas do ran przyłóż), potem mieliśmy sunię rottkę (też "z odzysku"), która muchy by nie skrzywdziła, a na obcych miała po prostu zwis i to były psy aniołki w porównaniu do aktualnej. Ta pozwala tylko na szorstką miłość
Mam wrażenie, że to i tak wielki gest z jej strony.


