Monika, nie wygląda to może straszliwie, ale zamawiałam coś innego. Pan wiedział lepiej, czego mi trzeba i co mi się podoba
Mirka, zima za oknem, na monitorze róże i liliowce-damy radę
Ewa, a kretowiska widziałaś?

Kwiaty z bliska wyglądają inaczej niż z normalnej perspektywy. Szczególnie liliowce potrafią zadziwić szczegółami. W tym roku trochę przegapiłam sezon, bo zajmowałam się głównie sprzątaniem po remoncie, ale tym bardziej przyjrzę się roślinom w nadchodzącym
Ida, pod pergolą już rosną róże pnące-Russelliana, Eden, Rosarium Uetersen, Kathleen Harrop, Lykkefund i coś, co miało być Pauls Himalayan Musk, ale nie jest. Później dosadzę jeszcze te, które przyszły-Long John Silver i Probuzeni, a na koniec powojniki. Ciekawe, gdzie zmieszczę
