Ogród Agnieszki i Zbyszka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Przypomniałaś mi Agnieszko o agapancie, zaraz zejdę do kotłowni, bo pewnie pora podlać nie tylko jego :roll: .
Wyobraź sobie, że znalazłam dwa tygodnie temu moje prawo jazdy a miałam taka dobrą wymówkę ....
Mąż już mnie kilka razy bezskutecznie :roll: umawiał z instruktorem na jazdy przypominające,
bo ja kiedyś jeździłam, nawet dzieciaki woziłam do przedszkola - może teraz się przełamię i sama się umówię.
Bukiet dla wnuczka ;:oj.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Elu ;:196
Myślę ,że warto umieć jeździć i być samodzielnym. Czasem zdarzają się sytuacje awaryjne i trzeba wspomóc czy zastąpić np e-Ma. Miałam już tak wcześniej nie raz ;:108
Wcale się nie dziwię osobom, które mają prawko i boją się jeździć, to co widuję na polskich drogach, a jeżdżę sporo to masakra. Trzeba mieć stalowe nerwy i oczy naokoło głowy.

Chrzciny się udały i mój tort też - Kuba miał jednocześnie pierwsze urodziny. ;:304
Uroczystość odbyła się w bardzo starym Kościele, chrzcił znajomy Ksiądz - duszpasterz środowisk twórczych - wiadomo babcia załatwiła. Siedliśmy tuż przy ołtarzu - cały Kościół zapełniony, akurat Z. trzymał małego, aniołek nawet nie pisnął, potem zasnął. Chrzciny były po mszy w zakrystii.

Obrazek
To solenizant i za razem główny bohater kościelnej uroczystości :D

Obrazek
Tort made in babcia Aga.

Obrazek
Kuba z mamą i moje ręce :wink:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Jaki przystojniak i elegant, a jaką ma zdolną babcię! Brawo tort pierwsza klasa!
I chciałam powiedzieć, że zauważyłam piękną sofę, czy to w domu dziadków :lol:
Na ostatnim zdjęciu chyba paluszek wylądował w torcie ;:215
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Jaki przystojny kawaler? A wolny jeszcze? :)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu
Dziękuję :D
Wiem, że kiczowate te róże trochę :oops: musiałam jakoś tę niebieską świeczkę wkomponować :) Marysiu sofa była w restauracji, dziadki pozostałe się uparły , żeby robić chrzciny w lokalu, ja byłam za domową imprezą. Yeah :!: Cała łapka wylądowała w torcie, ale przecież był dla niego :D

Pat
Kawaler ;:306 Jeszcze nie dawno był jedną komórką....Jeszcze jest cyckożercą, choć po garniaku tego nie widać :;230 Matkę wyssał tak, że w rok schudła prawie do swej starej wagi a synek spokojnie 13 kg. 8-)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Za to synuś okaz zdrowia a mama laska nie musi myśleć o zbędnych kilogramach
jak np " ja" :heja
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Pat zastanów się , Kubuś się dobrze zapowiada, żeby Cię Sara nie ..... za bardzo jak ją wyssie w rok... :;230
A ja myślałam, że to u Was tak stylowo i już chciałam coś dodać o przeprowadzce do dziadkowego z tą kanapą - no i nie udało się :wink: Róże wcale nie wyglądały źle to przecież tort, a nie sukienka karnawałowa :?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Danusiu
Mama Kuby laska - jak najbardziej, szczupła i wysoka, na tym zdjęciu nie widać, bo wybrałam takie, gdzie młody wygląda najlepiej :)
Za to tato jest bardzo misiowaty. :;230 Kuba też ma predyspozycje do obszernej sylwetki.
Nie dość, że syna mam grubego - 91 kg / 174 cm ;:oj to jeszcze wnuka będę mieć puszystego ;:306

Maryś
Sama siedziałam na tej kanapie i nie chciałam się przesiąść na krzesło bliżej chrzestnego :;230
Były dwie takie jeszcze dłuższe, jak kiedyś w pociągu w przedziałach :lol:
U dziadka nie ma żadnej kanapy ani fajnego fotela, są dwie stare paskudne wersalki - mają wylecieć niebawem...Sto krzeseł z lat 70 - tych i pełno stołków - puf :roll:

Dziś będę siać różne kwiatuchy ;:65
Wczoraj posadziłam w końcu cztery ogarki trawy cytrynowej, specjalnie kupiłam do niej doniczkę, czki właściwie ;:108 Była przecena w takim fajnym sklepie ze starociami - nie starociami ;:3
U mnie dziś słonko, no może za dużo powiedziane, jakieś przejaśnienie , lepiej człowiekowi od razu i ptaszki śpiewają.Kwiaty i rozsada Z.na balkonie :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Begonie w koszyku.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Ja jakoś nie mam ręki a tym samym serca do begonii. To jedna z tych roślin, które lubię podziwiać u innych :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko, brukselka faktycznie pasuje do tamtej serii zdjęć :) Nawet pasowałaby w bukiecie :!:
Też mam taką cantedeskię w kolorze białym, która nie chce gubić liści. Ja jej na siłę obcinam jesienią zieloniutkie i zaraz wyrastają następne.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu
Szkoda. :| Na początku nie mogłam się do nich przekonać - wtedy sadziłam kupione sadzonki do gruntu. Te białe mam co najmniej 5 - 8 lat. Nie ma raczej z nimi problemu. W piwnicy zimują razem z tym koszem, gdy zobaczę, że startują - wyciągam, zmieniam ziemię :)
W zeszłym roku pięknie mi kwitły ciemnoczerwone , posadzone w kadzi przy stodole.
Rano miały słoneczko , potem cień. Nawet wytrzymywały przesuszenie.

Jacku
Dopiero nie dawno przeczytałam w jakiejś starej gazecie MPO , że istnieje właśnie taki inny rodzaj cantadescii. Ja go 3 lata zmuszałam do zasuszenia liści, potem strasznie długo nie startował na wiosnę, czasem nawet dopiero późnym latem. Jeszcze nigdy nie kwitła ta kalijka.
Kupiłam na Gardenii w 2009 r. jako czarną :| W tej chwili liście dochodzą do 1 metra wysokości, łatwo się przeginają i wyłamują.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko - u mnie przechowywanie w piwnicy nie zda egzaminu. Przechodzi przez nią rura ciepłownicza. U mojego L na Starówce jeszcze gorzej. Ciepło i wilgotno. W piwnicy całkiem zgnił kredens - taki sam jak te nasze. Góra jeszcze jakoś się trzyma i chyba zabierzemy ją na działkę w tym roku. Ale dół trzeba było wyrzucić, bo się dosłownie rozłaził :(
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko świetne te donice, bardzo lubię ten styl! Niestety u mnie nie ma miejsc z takimi skarbami, a jeszcze tanimi. Miałam kiedyś na trasie do mamy SH z domowymi i tam bywały doniczki parę kupiłam, ale był to budynek starego kina i szkoda go było. Wykombinowawszy kasę remontują a SH przepadł nie wiadomo gdzie :?: Mieli ładne szkło porcelanę i czasem coś można było ładnego wyszukać. Na pędzenie takich domowo doniczkowych jakoś nie mam cierpliwości, bo latam z tymi doniczkami ustawiam, wynoszę, podlewam, coś pada i likwiduję - trochę mnie to wkurza :lol: Miłego, bo świeci ;:3
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko a jak tam wysiewy?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu
Ja właśnie w takiej piwnicy blokowej przechowuję niestety, jest sucho i dość ciepło, dwa dni temu uchyliłam tam okienko, zastanawiam się, czy z kolei ich nie przechłodziłam...
Begonie i cantadescie przechowują się bardzo dobrze. Mieczyki gorzej, część ruszyła, w zeszłym r. sąsiadka miała uchylone swoje okienko i było dużo zimniej.
Szkoda tego Waszego kredensu, moi Rodzice mają na strychu przepiękny 100 letni pewnie, bywał zalewany niestety z dachu...

Marysiu krakowska
Zdjęcia nie oddają koloru, wrażenie jest początkowo takie, że są ciemnozielone, zwłaszcza jeśli jest ciemnawo, na świetle mienią się różnymi odcieniami, fajnie korespondują z spatynowanymi blaszanymi przedmiotami
Tanie nie były mimo 30 procentowego upustu :oops:
A taki sklep, jak piszesz był w miasteczku koło wsi moich Rodziców, zresztą z tego miasteczka jest bardzo fajna forumowiczka roslyn, Właśnie tam były donice i mnóstwo gadżetów używanych z Niemiec.Nie wiem , czy jeszcze istnieje. Rodzice mi kiedyś kupili dwa stare kamionkowe naczynia - w jednym pokazywałam smalec. Jasnoszare z kobaltowymi zdobieniami.
Mam jeszcze u Córki taki większy.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”