
Iwonko. Strzał w dziesiątkę. Tak to jest ta odmiana. Nie przyszło mi do głowy, by szukać jej w serii "Tropical"
Ten charakterystyczny płatek w środku kwiatu jest dobrym znakiem rozpoznawczym.
Geniu. Znajdzie się na pewno. Może nawet z dostawą do domu albo odbiorem u mnie. Spodziewamy się,że zawitacie w przyszłym roku na lubelszczyznę.
U mnie już zmniejszyła się ilość sadzonych kann o połowę a w nastepnym roku pewnie też zrobię redukcję ale z zachowaniem wszystkich zdobytych odmian a to będzie trudne. Dojdą jeszcze siewki, bo może akurat wyrośnie coś ciekawego. Póki mam ku temu możliwości to trzeba próbować.
Jolu. Można rzec "męska decyzja" w pełni uzasadniona. Przyglądałem się tej odmianie od dawna ale jeszcze u siebie jej nie miałem.
Faktycznie liście ma imponujące i takie jest moje zdanie,że jest to pewnie oryginał.
Adriana może być wyselekcjonowana siewką stąd ten duży kwiat ( Są to tylko moje przypuszczenia)