1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Mączniak o dziwo jej nie zatakował, choć szalał jesienią w ogrodzie na większości róż. I kopczykowałam ją tylko,a owinęłam tylko pienne.

Tak w okolicy Puław. Ale tylko tam jest kilka odmian, które chcę jednak kupić jesienią. Więc ...
Myślałam nawet o sprowadzeniu od Tantaua, ale koszty przesyłki i przelewu chwilowo mnie powstrzymują . :?
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Haniu bardzo Ci dziękuję i po raz kolejny chylę czoło przed ogromem Twej wiedzy...
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Błagam Antooosiu, nie zawstydzaj... :oops:
Lubię róże, są w domach od dzieciństwa. Ja tylko czytam, pytam i staram się, by miały optymalne warunki.
Nic poza tym. :oops: :oops:

Wnioski - im więcej chemii, tym słabsza odporność naturalna i więcej chorób.
W rosarium Matki dawaliśmy TYLKO OBORNIK i nie pamiętam, by przez 30 lat, była jakakolwiek choroba - mączniak, plamistość, czy inna zaraza - południowa wystawa, rzadkie podlewanie i coroczny przekompostowany nawóz, na ciężkiej, gliniastej ziemi.
I odmiany ogrodowe, dostosowane do naszego klimatu. Tylko i, aż tyle.
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Haniu nie chcę zawstydzac,tylko mówię,że jestem pod wrażeniem :D :D :D
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

petris pisze:Moja działka usytułowana na południe,kl.VI i nie ma podłoża z gliny :( ,a tak bardzo bym chciała mieć róże :cry: .
Ja tam się na różach zupełnie nie znam ale jeśli nie takie to inne róże można mieć zawsze, wiem z doświadczenia, że np. Rosa rugosa rośnie nawet na najgorszych bezklasowych piachach, tyle że na takich stanowiskach jest tak ekspansywna, że można mieć z nią problem. Oczywiście nie jest to róża taka jak te szlachetniejsze ale zawsze coś jest, a i pięknie pachnie, owoce i kwiaty można przetwarzać lub zostawiać ptakom, które wcinają je w zimie.
Awatar użytkownika
petris
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 mar 2008, o 21:35

Post »

:) Mam, mam ja, cały szpaler.Moja działka jest przy samej plaży nad zalewem.Aby troszke zasłonic posadziłam Rose Rugosa ,za plotem od strony plazy.Masz racje mimo piasku rozprzeszczenia sie bardzo ale staram sie jest troszke nawozu podsypac. :)
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

O posadziłam je ubiegłej jesieni na konfitury. Uwielbiam. Dzieciństwo to dla mnie zapach i smak konfitur z płatków róż, a kilka lat temu nawet udało mi się wyprodukować wino, bo dostałam duuużo płatków. To takie dopełnienie zimy - zdjęcia róż i ... konfitury.
Ale, ale za oknami coraz wiosennej i dziś sadziłam Alchymista. W tym roku pewnie nie zakwitnie, ale warto na niego czekać.

Petris ja jestem tylko amatorem, ale spróbowałabym zrobić ziemną "doniczkę" (tzn. taki dołek z ulepszoną ziemią) róży i zobaczyć jak w tym będzie rosła. W pobliżu mojego miasteczka jest wioska "na piaskach" i widuję tam bajecznie kwitnące róże. A na skalniak może okrywową? Może warto spróbować. A jaszczurek tresowany ;) ?
Kluska zaglądnę do nich. Często jest niestety tak, że "licencjonowani" nie są zainteresowani sprzedażą detaliczną np. producenci Kordesa w Polsce i czekam na odpowiedź od prod. Meillanda. Nawet tylko na pytanie gdzie można kupić ich róże. Bo wiadomo sprowadzanie to jednak koszty i to nie tyle róż, co opłaty towarzyszące.
No i odmiany szczepione w Polsce może dziedziczą cechy roślin matecznych, czyli większą odporność na mróz, choć w moim wypadku nawet różom z Wielkopolski jedna zima może dać radę ;).
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Żaża powyżej zamiesciłaś zdjęcie parkowej rózy Shalom. Ja zakupiłam taką w grudniu i nie wiem co z niej wyjdzie? Czy masz więcej foteczek i mogłabyś w skrócie napisać parę słów jak się u Ciebie sprawuje, czy woli bardziej słoneczne czy mniej stanowsika?
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Shalom rośnie u nas w ogrodzie ponad 15 lat /właśnie to sobie uświadomiłam/ i nigdy nie było z nią kłopotu. Nawet po mroźnych zimach pięknie odbija. W ubiegłym roku miała pędy wysokie na 2,5 m. Kwitnie chętnie i obficie do później jesieni. Mój znajomy, który przeszczepił ją u siebie, mówi, że to najładniejsza róża u niego w ogrodzie, ale czy ja wiem ;). Nie lubię czerwonych róż :D. ;)
U nas rośnie od strony południowej, ale jest lekko cieniowana przez sosnę. Faktem jest, ze warunki się jej zmieniały od pełnego nasłonecznienia przez cień, a nadal pięknie kwitnie. Nie choruje, jedynie jesienią ubiegłego roku przy chłodach i deszczach miała niewielkie objawy mączniaka.
Chyba nie mam zdjęcia całego krzewu, ale jeszcze sprawdzę.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Świetnie Żaża! Dziękuje za infomacje!
Gdyby ktokolwiek miał jeszcze jakies doświadczenia, informacje o parkowej Elmshorn i pnących Blaze Superior lub Dorothy Perkins byłabym wdzięczna. Takie zakupiłam jesienią i tak naprawdę dopiero wchodzę w temat róż. Zobaczymy jak sobie będę radzic z pielęgnacją. Może będa drugą miłością po hortensjach? :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dorothy Perkins jest potwornie podatna na mączniak, więc radziłabym posadzic ją w wietrznym i bardzo przewiwenym miejscu.
Balaze - pięlnie kwitnie i jest zdrowa jak rydz.
Elmshorna- nie miałam.
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 200
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Elmshorna miałam :wink: zdrowa, krzaczasta odmiana o luznym pokroju - można prowadzic przy ogrodzeniu lub naturalnej podporze .

Wyróżnia się zupełna odpornością na mróz i obfitym kwitnieniem póżną jesienią :lol:
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
Awatar użytkownika
Weigela
100p
100p
Posty: 166
Od: 14 maja 2007, o 19:37
Lokalizacja: Pomorze

Post »

Czy mogę teraz wkopać krzaczek róży parkowej? Kupiłam ją w markecie,jest w woreczku i bidalka puściła już listki.
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

ja bym wsadzala :-)

pierwsze krzaki roz juz tydzien temu wsadzalam.
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ingrid, Haniu bardzo dziękuje za odpowiedzi. :D Zawsze to troszkę zaspokoi moją ciekawość.
Zablokowany

Wróć do „Róże”