Aga, kwiatki nieduże, może 4-5 cm średnicy. Sip sprzedawał jako parkową, ale liście ma rugosowe, bo to i hybrid rugosa

Niewiele o niej mogę powiedzieć, bo mam od wiosny. Nie chorowała, pędy dość wiotkie, pokładają się. Zabawnie kontrastuje z rosnącymi obok angielkami.
Ewa, Barkarole kupiona jesienią już u mnie zimowała pod kopcem. Nieźle sobie poradziła

Regularnie wypuszcza nowe pędy i kwiaty, w mojej ocenie nie pachnie. Na pewno wielkokwiatowa, ma niezwykle długie i sztywne pędy.
Justyna, właśnie o ciemnej nocy myślałam

W dzień nie ma czasu nawet na wąchanie
Taka ta Fimbriata
Wciąż kwitnie Mme Julia Correvon. Pokazał się też ponoiwnie Jackmanii.
Miało być co innego, a wyrósł JPII. Porządna firma przysłała mi w zamian inny
Bożena Nemcova w ostróżkach.
Siewki lobelii przy dróżce. To suche to jednoroczny ubiorek, szybko przekwitł. A może za rok posiać tam zatrwian?
