Różanka Anety 2012

[Deirde]

Jule - wtrącę się - Comtessa nie jest biała - jest żółto-kremowa, poza tym pachnie cytrusami, to już jest różnica.
Anetko - ładnie zakwitł Ci Piruette - jaki jest duży?

[Jule]

Aneta jak nie trafisz a bedziesz chciala, to daj znac w przyszlym roku o tej porze
U mnie Isaac-zki tez zamaczniakowate ale i tak pozniej niz w zeszlym roku
Gosiu masz racje sie rozpedzilam, bo na mojej palmie Comtessa jest prawie calkowicie biala tz jest biala, tylko we wczesnym stadium rozkwitu ma troche zoltego zabarwienia w srodku.

[Deirde]

U mnie długo się utrzymuje jej zabarwienie kremowe - to ładna róża.

[Margo2]

Miałaś rację, że Stepfanie miała Jula. Musze ja zapytać jak sie zachowywała.

[maria.k55]

Jeśli chodzi o "Stephanie Baronin itd" zajrzyjcie do "aga 13"

[_ninetta_]

Gosiu, Pirouette jakby wyprostować mu gałązki to ma ok 1.70 wysokości.






Jule, dam znać
Comtessy nie mam więc się nie wypowiadam.


Mario, dzięki za namiary

[Deirde]

Mojej Piruette już nie mam ale z przyjemnością u Was na nią patrze.

[Margo2]

Byłam u Asi. Była bardzo zadowolona ze Stefanii. Chyba jednak spróbuję. Bardzo podoba mi się kształt kwiatka

[monimg]

Piruecik bardzo wdzięcznie kwitnie. Mój też taki ma pokrój. Puściłam go sobie luźno i zrobił się ładny krzaczek.
Pink anabell piękniutka, chyba jej się wcale nie pokładają kwiatostany, czy tylko mi sie zdaje???
A Crown Princess Margareta tak się wybarwiła na jesień? Myślałam, że ona raczej będzie mieć tendencję do blaknięcia niż głębokej żółci

[gajowa]

Pirouette piękna Nabieram na nią ochoty, choć u mnie - posadzona jesienią - nie przeżyła zimy. Zawsze tak mam, że jak jakaś róża nie przeżyje, to sie na nia obrażam i muszę sporo odczekać, zanim kupię ją ponownie

[gosia07]

Moja Pirouette mnie rozczarowała słabo kwitnie i krzaczek taki niezgrabny a tak na nią chorowałam widziałam kiedyś u kogoś właśnie taki śliczny obsypany kwieciem krzak.

[edulkot]

Anetko dzięki
Ładnie się rozrósł Pirouette szkoda że on taki słabowity. Inne różyczki śliczniutkie a Aspiriny szaleją.

[_ninetta_]

Majka, Ewa, Gosia, miałam 3 krzaczki Pirouette, jeden mi padł tej zimy. Bardzo lubię tą różyczkę za to, że jest zdrowa i bardzo obficie kwitnie. Po zimie zawsze startuje od zera ale rośnie bardzo szybko. Ten rok to nie jest rok Pirouetta, nie kwitnie zbyt obficie, poprzednie były znacznie lepsze.
Tak Pirouette kwitł jako dwulatek:




Monimg - Crown Princess nie zmieniała koloru na jesień a już na pewno nie wyblakła, jeżeli już to ma mocniejszy pastelowy odcień żółtego.
Różowa Anabelle ma kwiaty znacznie mniejsze niż biała dlatego je trzyma prosto ale po deszczu kwiatostany lekko się zwieszają. Mam jeszcze Strong Anabelle - Incrediball, czyli taką, która teoretycznie nie powinna zwieszać kwiatów ale zobaczymy jak będzie w praktyce bo jeszcze u mnie nie kwitła.

Małgosiu, Stefa wygląda na ładną różyczkę, trzeba spróbować żeby się przekonać.

Gosiu, wiem, ze pozbyłaś się Pirouetta ale wciąż nie wiem dlaczego


Na dziś Brother Cadfael bo w końcu ma katalogowe kwiaty

[x-ag-a]

Dzień dobry, Anetko! Mam tę piękną różę - Brother Cadfael - ale dopiero raz mi kwitła; zresztą, to tegoroczny nabytek... ma bardzo urocze kwiaty i nie mogę się doczekać, co pokaże za rok. Twoja faktycznie jak z katalogu.
Pozdrowienia!

[majka411]

Wollerton Old Hall - pachnie nieziemsko a przy okazji zdrów jak rydz, kwiaty teraz ma większe i dłużej utrzymują się na krzaku

Anetko, piękny kolor ma ta róża, jak długo ja masz?
Dochodzę do wniosku, że my róż Austina nie znamy zbyt wiele Na forum ciągle odkrywam nowe odmiany.
Bardzo mi się one podobają.
W tym roku i moja Pirouette bardzo słabo kwitnie.