Ogród Rosiowej cz. 2

[rosiowa]

Ależ Monia niech Ci nie będzie przykro. Drzwi otwarte na oścież. Wszystkie możliwe w domu. A i miejsca jest dosyć. Tylko kto się wtedy zajmie Twoim pięknym ogrodem, warzywnikiem skrzynkowym? Nie wiem czy kiedyś pisałam, ale u nas miał być właśnie taki podwyższony warzywnik tyle że za starych cegieł. Później pomysł upadł. Teraz warzywa mam wszędzie....

Beatko dzięki. Cała czwórka wymiziana

[chalaputkowo]

Gosiaczku , złota kobietko dziękuję za zaproszenie i masz rację oczywiście ale pomarzyć dobra rzecz ....hi hi hi
Tak myślę i myślę nad tą wodą w ogrodzie i dzięki Tobie moja koncepcja nabiera kształtów , a jak by tak wykorzystać obie części zbiornika , jedną obciąć tak by była głębsza i wkopać niżej a tą płytszą wyżej , zrobić jakby wodospadzik niech się przelewa z płytszej do głębszej ...co myślisz

[rosiowa]

Z rysowania jestem cienka, ale czy Ci o coś takiego chodzi?



Bo wtedy by trzeba pomyśleć nad jakimś kamuflażem ściany po której płynie woda.

[chalaputkowo]

No właśnie , może lustro , i trzeba to dobrze uszczelnić , a i jeszcze chciałam odwrotnie , głębszy niżej ale chyba masz rację że tak będzie lepiej , właśnie miałam to rysować ale aparat mi się rozładował i ....może niech woda nie spływa po całej szerokości tylko węziej tak by po bokach zostało jakieś 20 cm a przysłoni się jakimiś wodnymi roślinami , no a o tym to ja już nie mam pojęcia i będę prosiła o pomoc , jeju super się rozumiemy

[Reniak]

Monika co ty się do Gosi chcesz wprowadzać jak u Ciebie równie pięknie .

Gosiu najpierw cudne liliowce ,teraz lilie , ja się chyba zastrzelę , znowu takie pokusy , książęta piękny kolor włosów mają , w ogóle piękne .

[rosiowa]

Gdzie głębszy, gdzie płytszy to tak naprawdę nie ma w tej chwili znaczenia. Pozostaje kwestia zasłonięcia kontenera. U mnie jest zrobione źle i teraz jestem mądrzejsza. Lustro extra, ale jak je przymocować, żeby było szczelnie i odpornie na warunki atmosferyczne? Bo wydaje mi się, że wtedy obie części trzeba wyłożyć jednym kawałkiem folii. Wtedy już mamy "tor" dla wody.

Mój M mówi, że są jakieś kamienie akwarystyczne, które można przyklejać do folii. Może to jest jakieś wyjście

Reniu nie strzelaj. Pokusy są wszędzie. W każdym wątku. I o to właśnie chodzi. Ja właśnie planuję miejsce dla kolejnych liliowców, a te co mam muszę częściowo podzielić.

Książęta dziękują

[chalaputkowo]

A jakby tak ładnie na silikon on i uszczelni , są te takie wodoodporne , podobno 5 lat wytrzymują , a na zimę i tak trzeba trochę wody upuścić , lustro typowe na zewnętrza hi hi

[rosiowa]

No to do dzieła

[rosiowa]

[chalaputkowo]

Witaj Gosiu !
Przerwałam tak wczoraj nagle naszą rozmową bo przyszła straszna nawałnica , lało że domu sąsiada nie było widać , pioruny waliły jak wściekłe , pies dostał ataku szczekania , rynny nie nadążyły odprowadzać wody , zmoczyło poduszki na meblach mimo że były pod dachem , przewróciło płotek itd itp
Zadzwonię dzisiaj do znajomego od którego kupowałam już kiedyś takie zbiorniki na deszczówkę
Piękne widoczki pokazujesz Gosiu , bardzo lubię takie "szersze" zdjęcia

[rosiowa]

Ja też wczoraj już musiałam odejść od komputera. Zbierało się na burzę, która oczywiście zatrzymała się w Łodzi. A mieliśmy jeszcze iść na rowery...

[asma]

Ogród ,roślinki,koty -och,ach ,ale chłopcy zatrzymali najdłużej moją uwagę jakie włosy
Unikaty
Kotka z lilią na głowie też bym chętnie zobaczyła

[rosiowa]

Cześć Asieńko . U nas cała czwórka ma długie włosy. Moja fryzjerka, do której chodzę mniej więcej raz w roku, śmieje się, że jej kuzyna odwiedzamy częściej niż ją. Kuzyn ma wulkanizację...

A o co chodzi z kotkiem z lilią na głowie? Bo nie załapałam.

Znów grzmi....

I pierwsza miseczka:

[andowan]

Gosiu- ile to czasu nie odwiedzałam Twojego wątku.... A tu ogród już tak wypiekniał idojrzał, i pociechy urosły. Serdeczne pozdrowienia Ania
A u mnie jakoś nie grzmi choć tak bardzo dokucza upał i przydałby się deszcz.

[asma]

Zrobione z połowy 1000 litrowego kontenera. Przykrywaliśmy je taką kratą, w której takie kontenery oryginalnie są umieszczone (piękny widok ), bo Kaja co pół godziny przychodziła do mnie z lilią wodną na głowie. W drugiej odciętej części sunia miała swoje kąpielisko, które stało za garażem.