ogród Agaty (sure) - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

O to, to właśnie :D
Ja też wychodzę z tego założenia.
Ja mam manię kupowania. Nawet jak mam kupić tę samą roślinę, która wypadła to mi nie żal. No chyba, że kosztowałaby kilkadziesiąt złotych. Ale drobnice...
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Cześć Agatko :wit
Jak Twoje nowe róże zniosły ten nocny przymrozek ?
Kurczę, brakuje deszczu . Trawnik mam zwertykulowany i nawieziony i wody mi trzeba.
Że też u nas musi być taka zimna i sucha wiosna co roku ;:214

:wit
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Gosiu, to tak, jak ja. Po poprzedniej zimie wpadł mi głogownik Frasera, kiedy spotkałam w szkółce piękny egzemplarz prowadzony na drzewko i za jedyne 25 złotych, zakupiłam czym prędzej. Ale to będzie jego ostatnia szansa, ten nowy po odwinięciu ukazał brązowe listki, a w katalogu czytam: strefa 8 - to zdecydowanie nie moja... ;:173

Krysiu, masz deszcz na zamówienie. Ja bym chętnie jeszcze poczekała z nim do wieczora, bo podsypałam nawozem tylko część trawnika... :wink:
Jak róże? Nie mam pojęcia, mam nadzieję, że dobrze, profilaktycznie dostały małe kopczyki, może przetrwają? Właśnie dziś miałam się trochę zająć ogrodem, mam wolne przedpołudnie :(
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Takie przymrozki różom nie szkodzą, szczególnie, że obsypałaś :D Do swoich nawet nie zaglądam z niepokojem. Martwiłam się głównie o nowe powojniki, które przyszły już zielone, ale nic poważnego się nie stało.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Ewuś, a czy po posadzeniu powinnam te róże przyciąć? One chyba wcześniej też są przycinane?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Sure pisze: Właśnie dziś miałam się trochę zająć ogrodem, mam wolne przedpołudnie :(
Agatko, :roll: Ty tak zawsze w czwartek ?

Tych naszych róż nie przycinaj, one są już przycięte.
Miłego grzebanka w ogródku ;:3
:wit
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Tak, ostatnio czwartki i piątki mam luźniejsze, choć nie wiem, jak długo jeszcze. Za to od poniedziałku do środy pracuję od rana do nocy... ale chyba wolałabym mieć jednak wolne popołudnia, bo tak to nie mogę zabrać się za żadne poważniejsze ogrodowe zajęcia, bo zaraz trzeba kończyć i się szorować, żeby wyglądać po ludzku w pracy... :;230
Krysiu, a róże "marketowe", które ostatnio kupiłam, mają końcówki pomalowane czymś zielonym, to chyba powinnam przyciąć?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Pod tym zielonym woskiem najczęściej końcówki i tak zamierają :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Aga :wink: one są woskowane i też ich nie przycinaj. Można delikatnie spróbować oskrobać ten wosk, ale nie ma musu. Koniecznie chcesz coś ciąć , jak widzę :lol:
I jak, dalej pada ?
:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

:wit

Ja tego wosku z róż nie usuwałam ( próbowałam, ale udalo mi sie tylko kawałeczek zdjąc) Róże przebiły sie pędami przez ten wosk i jest OK :)
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Tak, tak, roze bez problemu wypuszczaja liscie przez ten wosk a jak przyjdzie troche slonca, to sam sie rozpusci czy odpadnie. Tez kupilam takie Kristalle i liscie wyrosly pomimo wosku a teraz juz go prawie nie ma.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Ja róże z woskiem kupuję tylko wiosną. Słoneczko go rozpuszcza i jakoś sobie radzą. Natomiast za nic już nie kupię róż woskowanych jesianią. Żadna nie przetrwała.
Z głogownikiem poczekaj. Może on ma tak jak moje ligustry. Wypuszczają dopiero w czerwcu
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Agatko , czym suchodrzewy zastąpisz?
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Sure pisze:... ale chyba wolałabym mieć jednak wolne popołudnia, bo tak to nie mogę zabrać się za żadne poważniejsze ogrodowe zajęcia, bo zaraz trzeba kończyć i się szorować, żeby wyglądać po ludzku w pracy... :;230
Skąd ja to znam ... ;:oj najgorzej jest z pazurkami, pomimo rękawiczek zawsze zawsze się pobrudzą.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.4

Post »

Dziewczyny, ja już zdążyłam jedną woskowaną przyciąć, zanim przeczytałam. A potem stwierdziłam, że ten wosk to faktycznie się chyba rozpuścił, czy spłukał, bo go za bardzo nie widać i dalej nie ciachałam. Znalazłam sobie coś innego, żeby się pastwić! :;230

Kasiu, jeśli suchodrzewy faktycznie nie odbiją, bardzo możliwe, ze zastąpię je całkiem czymś innym, na przykład cisem Repandens, który miał być w innym miejscu, ale ostatecznie przedłużyliśmy miejsce parkingowe i się nie zmieścił. A mam ochotę gdzieś go mieś. Tam jest skarpa i przydałoby się coś okrywowego... ;:173

Asiu, widzę, że mnie rozumiesz. Wiosną, to w ogóle pazurki na krótko, tylko staram się czarnego frencza nie robić! :wink:

dzisiaj jest słonecznie i wiośni się pięknie, zostawiam trochę zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”