Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.

[edi13]

Cudowne tulipany , u mnie już przekwitają A ostatnie zdjęcie co to jest szachownica ?

[robaczek_Poznan]

Piękne szachownice i tulipany Asiu
Pozdrowionka

[asia2]

Dzięki dziewczyny! Nieskromnie powiem, że mi też się podobają (na jesień sadzę więcej!). Pracowity dzień za mną. Od 7.oo na ogrodzie, potem wyskoczyłam na kiermasz do Botanika (moja sasanka nie będzie już samotna - zapewniłam jej towarzystwo kilku białych i czerwonych koleżanek , nie mogłam przejść obojętnie obok Fisherman's friend, a na koniec skusiłam się jeszcze na żółte hosty i czerwone piwonie). Potem powrót na ogród i ciąg dalszy prac ziemnych - udało nam się skończyć kopanie terenu pod trawnik (aczkolwiek miałam niejasne poczucie, że kopię w skale...). Teraz tylko siatka, warstwa żyznej ziemi i można siać!!!

Zakwitła już moja Azurica:


Beautiful Bride też zaczyna kwitnąć:

a na koniec znowu tulipanki:

[OLUNIA]

Asiu jakie masz piękne tulipanki.CUDO

[x-S-l]

haha Asia to prawie tak jak ja, tylko, że kupiłam jedną sasankę - czerwoną
i kilka innych roslinek zaś jutro jak dobrze pójdzie, bo wszystko zależy o której wpłynie pensja jade jeszcze raz.......po ziólka dla mamy i może coś jeszcze upoluję
a jak nie jutro to w czwartek
na działce nie byłam bo słońce coś było za ostro no i później była burza z gradem i deszczem, przed chiwlą znowu była ale już jest po
no i tulipanki to cudaki!

[asia2]

Dziękuję _oleander_!
Marta, czy Ty aby nie nabierasz na te burze? U mnie nie padało ani razu !!! Ani na ogrodzie ani w domu. A przydałoby się...

[OLUNIA]

Była ,była u mnie też popadało,ale gradu na szczęście nie było.

[x-S-l]

ano skąd, wcale nie nabieram..........burza była i to taka z gradem i ulewą
najpierw trochę pogrzmiało a potem jak nie zaczął grad padać........a po chwili słońce wylazło i zaraz potem ulewa - oberwanie chmury a jakie tęcze były piekne.....

[asia2]

Hm... super, a ja musiałam w pocie czoła podlewać moją zieleninę. W tle gdzieś zagrzmiało i to wszystko. A widoku tęczy to Ci Martuś zazdroszczę...

[Annes 77]

Asiu ale piękne zakupy,idziesz jak burza,a zdjęcie Fishermana masz?
Pięknie zakwitła azalia,kolor fioletowy na czasie i do wszystkiego pasuje
U mnie podobnie,zagrzmiało gdzieś w oddali,ciemno się zrobiło,ale wiaterku nie było..
Ale się dziś spiekłam na słońcu aż oczy mi łzawią

[x-S-l]

Asiu ja ostatnio latałam z konewką i zajmowało mi to koło 30 minut by wszystko porządnie zlać bo węża jeszcze nie mam więc ten deszcz mi życie dziś uratował
no oto tęcza, którą mi się udało złapać z okna, na ulicy się pojawiła

hehe i nasz Złomek też się załapał

[asia2]

Aniu, zdjęcia nie zrobiłam, ale nadrobię to niedopatrzenie !
Martuś dzięki za kolorowy widoczek na koniec dnia. Tęcza zawsze nastraja mnie pozytywnie. Jest dla mnie zapowiedzią czegoś dobrego...

[Annes 77]

Hej Asiu

U mnie nadal susza,liczyłam na deszcz,dobrze,że wczoraj podlałam trawnik i róże
Za oknem zero wiatru tylko słońce od rana.Mój Fisherman nie wiem czy odbije,kupiłam go latem z mączniakiem.

[asia2]

Dzień dobry Aniu! U mnie też suchutko, ale od rana się chmurzy, więc kto wie -jest nadzieja!
Czytałam u Ciebie o stratach różanych, można się zapłakać !
Ale można dopatrzyć się też pozytywnej strony - będziesz miała miejsce na nowości!

[Annes 77]

Asiu właśnie piję kawkę przyłączysz się?
Tak straty mam spore,część z nich już w poprzednim roku były słabe,musiałam je ratować Substralem Magiczna Siła
Widocznie taki ich los...ale masz rację będzie miejsce na nowe chciejstwa

Ps.Tulipanek strzępiasty z ostatniej foty mnie powalił,znasz odmianę? Taki Pastellkowaty?