Witam miłe koleżanki
Grażynko 
naprawdę w Gdyni nie było śniegu ?
Chociaż w mieście zawsze jest cieplej a do tego morze bliziutko, to zima się tam nie pcha,
Justynko 
mam nadzieję, że ten wiatr nie nawiał Ci śniegu, bo u mnie przed tymi opadami też mocno wiało.
Agatko i Justynko - Klarysko 
jakoś musimy ten nawrót zimy przetrwać.
Mariolko 
miejmy nadzieję, że już taki weekend majowy się nie powtórzy i cała obecnie zimowa zawierucha będzie już ostatnia w tym sezonie wiosennym.
Grażynko,

słyszałam o takich osobach, które nawet w maju jeździły jeszcze w górach na nartach, wszystko więc możliwe.

A miało być tak pięknie i wcześnie ciepło tej wiosny.
Marysiu, 
jakoś trudno mi w to uwierzyć.

Prognozy nie są tak optymistyczne.
Kasieńko ani tygryski, ani kotki domowe ani tym bardziej my. Ale cóż , trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać.
Aby do wiosny
