whitedame pisze:
I na przykład wchodzisz sobie po schodkach do altany z kawusią na tacy, blok kamienny Ci się zapada pod stopami i lecisz na ziemię jak długa.
To okropne! Współczuje i nie dziwię się że masz dość.
dotii -> sądzę tak jak
Jolek, że glina nie stanowi problemu ;-) W takim razie może masz nornice? One robią płytkie, powierzchniowe tunele. Chociaż krety czasem też, jak są leniwe

W zasadzie to możesz spróbować wsadzać /wlewać co popadnie do nory... najwyzej wyrosną kiszone ogórki

A nóż coś zadziała
Jolek, bo pomyślę że mieszkasz obok

Wszystko się zgadza. Ugór, zarośla, las, życie (robactw) na całego

Deszczówkę spokojnie możesz poprowadzić w korytarze. Chociaż podobno krety robią jakieś cuda zapadające się czy coś, nie pamiętam jak to dokładnie jest -że może jednak woda gdzieś do niego nie dopłynie. Ale korytarzy jest mnóstwo ;-) Gorzej jak są bliżej domu... -po co podnosić sobie poziom wód gruntowych?
Faktycznie lepiej ryje przed deszczem

Gorzej jak deszcz w kratkę...
Usuwam opis zalecanej - Twojej metody działania.
/KaRo