
Storczyki KaRo - reaktywacja
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 659
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Sabotki jak sabotki zawsze wszyscy je chwalą
,a biały czy nawet kremowy phalenopsis jest piękny i ma tak dużo kwiatów .

zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Kremowy a raczej zielonkawy Phalaenopsis zgubił kilka pączków bo przecież został 'przewietrzony' .
Trudno muszę to przeżyć jakoś.
Otrzymałam wczoraj jako prezent z drugiej ręki kolejnego Phalaenopsisa.
Jak dobrze,że moje córki jeszcze nie dorosły do pielęgnacji storczyków - to czysta korzyść dla mnie
Ten ostatni wygląda bardzo ładnie aczkolwiek obawiam się,że transport w te mroźne dni bez należytego zabezpieczenia nie wyszedł jemu na dobre
już jest oklapły jeden kwiat ale pączki trzymają się już 5 dzień dzielnie,może przeżyją ten horror.
Oby tak było.

Moje starsze okazy,które już kwitły u mnie w przeszłości, wznawiają swoją aktywność.
Mam kilka pędów,którym poświęcam codzienną uwagę i czekam... i podglądam.

Trudno muszę to przeżyć jakoś.
Otrzymałam wczoraj jako prezent z drugiej ręki kolejnego Phalaenopsisa.
Jak dobrze,że moje córki jeszcze nie dorosły do pielęgnacji storczyków - to czysta korzyść dla mnie

Ten ostatni wygląda bardzo ładnie aczkolwiek obawiam się,że transport w te mroźne dni bez należytego zabezpieczenia nie wyszedł jemu na dobre

Oby tak było.


Moje starsze okazy,które już kwitły u mnie w przeszłości, wznawiają swoją aktywność.
Mam kilka pędów,którym poświęcam codzienną uwagę i czekam... i podglądam.

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Piękny jest. U mnie po przyniesieniu do domku nic - dopiero wczoraj (tydzień od kupna) zobaczyłam usychających parę pączków,ale kwiatki w porządku ma.
Pozdrawiam - Justyna
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Ale piękny ten rózowy Phalaenopsis! Chyba jest dość duży?
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Krysiu sabotek cudowny
a i phal. też masz bardzo ładne. Zauważyłam też, że raczej zimowym okresem gościsz w tym wątku a szkoda 


- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Krysiu masz śliczne storczyki!
Sabotek cud miód 


- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Piękny prezent.
Warżka bardzo mi się podoba
Oby pączuszki nie opadły.
Warżka bardzo mi się podoba

Oby pączuszki nie opadły.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja

"....nowy rodzaj orchdei znaleziono u nas w regionie Tzanen.Nie ma jej jeszcze w katalogu roslin.Ciekawostka jest to,ze zakwita w okresie deszczow,a wiemy-orchid nie potrzebuje (prawie!) wody.Chca ja nazwac "Mysterius Satyrium".(najwieksza satyra).Po przeprowadzeniu badan i rejestracji w katalogu roslin ..."

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Wreszcie mam trochę czasu
ale nie mam dobrych wieści.
20 grudnia w wątku Asi (Art) pisałam...
Dziś Encyclia ostatecznie została zaliczona do grona moich porażek ....
Tak wygląda ...
Mam takie spostrzeżenia:
Niemalże do końca miała zielone liście,które odpadły błyskawicznie i jednocześnie z niewiadomych mi przyczyn.
Psedobulwy najpierw zmieniły kolor... zciemniały a potem nastąpiło powolne ich zamieranie.
Zastosowałam reanimację poprzez wyjęcie rośliny z donicy,osuszenie,dwukrotny oprysk Topsinem
i ułożenie korzeni na lekko wilgotnym spagnum.
Nakryłam przezroczystą butelką,ustawiłam obok innych storczyków na tacy wypełnionej mokrym keramzytem,
na parapecie południowego okna, nad gorącym kaloryferem.
Codziennie spryskiwałam delikatnie korzenie zraszaczem i wietrzyłam.
Niestety zabiegi nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
Roślina zakupiona była 6 listopada 2010 u profesjonalnego sprzedawcy.
Być może wpływ na jej stan miał transport?
Zbyt niska temperatura na zewnątrz podczas przesyłki?
Obawiałam się tego, gdyż po rozpakowaniu stwierdziłam,że
liście Encyclii (podobnie jak innego storczyka)były lodowato zimne.
ale
przeglądając dzisiaj wątek Asi trafiłam na opis reanimacji catleii jaki zastosowała Ona - Asia i
Małgosia (Merghen) .
Natychmiast pomyślałam o mojej E.,że jeszcze muszę spróbować tego sposobu.
Wszak jej korzenie żyją,jest ich kilka sztuk małych bardzo jasnych i jędrnych więc może zechce wypuścić jakiś pęd u nasady?
Czy mogę mieć Waszym zdaniem nadzieję czy dać już jej (tej kupie korzeni) i sobie spokój?
Co sądzicie?

ale nie mam dobrych wieści.

20 grudnia w wątku Asi (Art) pisałam...
Pocieszałyście mnie i powiem,że liczyłam na cud. Jednak cudu nie było.KaRo pisze: Ja ma kłopot z Encyclia cordigera![]()
Dziś zostały mi w ręku jej liście![]()
Wyjęłam z podłoża,osuszyłam i ... widzę,że korzenie mają się dobrze ale chyba ją zalałam....
ułożyłam więc na wierzchu donicy okryłam odrobinką spagnum i myślę ją tylko zraszać np.co 2 dni?
Może coś z niej jeszcze będzie?
Strasznie mi się chce płakaćchoć widzę,że nawet doświadczonym storczykarzom też zdarzają się straty to wcale nie jest mi lżej...
Dziś Encyclia ostatecznie została zaliczona do grona moich porażek ....
Tak wygląda ...
Mam takie spostrzeżenia:
Niemalże do końca miała zielone liście,które odpadły błyskawicznie i jednocześnie z niewiadomych mi przyczyn.
Psedobulwy najpierw zmieniły kolor... zciemniały a potem nastąpiło powolne ich zamieranie.
Zastosowałam reanimację poprzez wyjęcie rośliny z donicy,osuszenie,dwukrotny oprysk Topsinem
i ułożenie korzeni na lekko wilgotnym spagnum.
Nakryłam przezroczystą butelką,ustawiłam obok innych storczyków na tacy wypełnionej mokrym keramzytem,
na parapecie południowego okna, nad gorącym kaloryferem.
Codziennie spryskiwałam delikatnie korzenie zraszaczem i wietrzyłam.
Niestety zabiegi nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
Roślina zakupiona była 6 listopada 2010 u profesjonalnego sprzedawcy.
Być może wpływ na jej stan miał transport?
Zbyt niska temperatura na zewnątrz podczas przesyłki?
Obawiałam się tego, gdyż po rozpakowaniu stwierdziłam,że
liście Encyclii (podobnie jak innego storczyka)były lodowato zimne.
ale

Małgosia (Merghen) .
Natychmiast pomyślałam o mojej E.,że jeszcze muszę spróbować tego sposobu.
Wszak jej korzenie żyją,jest ich kilka sztuk małych bardzo jasnych i jędrnych więc może zechce wypuścić jakiś pęd u nasady?
Czy mogę mieć Waszym zdaniem nadzieję czy dać już jej (tej kupie korzeni) i sobie spokój?

Co sądzicie?

- -ewelina-
- 500p
- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Krysiu, oczywiście ratuj, nie wyrzucaj
Zaprzestanie podlewania przez okres dwóch tygodni od przesadzenia, to podobno gwarancja nowych korzeni.
Mnie się udało, ale chodzi o zwykłe podłoże. W tym przypadku słuszna wydaje się reanimacja za opisem Asi.
Życzę powodzenia i ściskam kciuki!
Pozdrawiam,
Ewelina

Zaprzestanie podlewania przez okres dwóch tygodni od przesadzenia, to podobno gwarancja nowych korzeni.
Mnie się udało, ale chodzi o zwykłe podłoże. W tym przypadku słuszna wydaje się reanimacja za opisem Asi.
Życzę powodzenia i ściskam kciuki!
Pozdrawiam,
Ewelina
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
Krysiu, czytam już parę razy Twój post,oglądam zdjęcie i zastanawiam się co się stało zarówno z Twoją jak i moją Encyclią.
U mojej żyją 3 psb, ale korzenie są marne. U Twojej obumarły psb, ale żyją korzenie.
Aż się prosi połączyć to, co żyje
W obydwu przypadkach doszło do utraty liści.
Wiesz, coś mi się zdaje, że być może Ty swój egzemplarz trzymałaś w zbyt wilgotnym środowisku. Może był zbyt mały ruch
powietrza i za wolne przesychanie podłoża.
Ja trzymałam cały czas moją E. w akwarium. Tam straciła liście. Od 3 tygodni mam ją na parapecie, gdzie ma dużo światła, ruch powietrza,
i gdzie jest umiarkowanie ciepło. Widzę, że te warunki lepiej jej służą. Podlewam ostatnio minimalnie i rzadko.
Wydaje mi się Krysiu, że z samych korzeni nie ma szans wyrosnąć nowy przyrost. On musi mieć 'magazyn', aby mógł się czymś karmić.
Ale cuda się zdarzają
U mojej żyją 3 psb, ale korzenie są marne. U Twojej obumarły psb, ale żyją korzenie.
Aż się prosi połączyć to, co żyje

Wiesz, coś mi się zdaje, że być może Ty swój egzemplarz trzymałaś w zbyt wilgotnym środowisku. Może był zbyt mały ruch
powietrza i za wolne przesychanie podłoża.
Ja trzymałam cały czas moją E. w akwarium. Tam straciła liście. Od 3 tygodni mam ją na parapecie, gdzie ma dużo światła, ruch powietrza,
i gdzie jest umiarkowanie ciepło. Widzę, że te warunki lepiej jej służą. Podlewam ostatnio minimalnie i rzadko.
Wydaje mi się Krysiu, że z samych korzeni nie ma szans wyrosnąć nowy przyrost. On musi mieć 'magazyn', aby mógł się czymś karmić.
Ale cuda się zdarzają

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczyki KaRo - reaktywacja
To jednak bezpowrotna strata Asiu ...
i tak traktuję od wczoraj ten stan mojej byłej Encyclii.
Wyrzucić jeszcze nie wyrzucę poczekam choć nie wiem sama na co,
ale Ewelino wykorzystam Twoje wsparcie
zrobię jeszcze co nieco przy nim i
niech tam sobie stoi choćby do kolejnego gruntownego sprzątania parapetu...
Na razie mam zapowiedź kwiatów u Phalaenopsisów to mnie zajmuje.
Mam takie stadko,które nie śpi ,w którym coś się dzieje...
jak na moje możliwości mam trochę storczykowej radości...

p1650074.jpg

Wyrzucić jeszcze nie wyrzucę poczekam choć nie wiem sama na co,
ale Ewelino wykorzystam Twoje wsparcie

niech tam sobie stoi choćby do kolejnego gruntownego sprzątania parapetu...
Na razie mam zapowiedź kwiatów u Phalaenopsisów to mnie zajmuje.
Mam takie stadko,które nie śpi ,w którym coś się dzieje...

jak na moje możliwości mam trochę storczykowej radości...

p1650074.jpg
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt: