
Mój kwiatowy azyl cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Przepiękna jesień zawitała do Twojego ogrodu , piękne zdjęcia 

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko dęby w złotej szacie wyglądają rewelacyjnie
Co do wierzb to którą byś poleciła? Chodzi mi głównie o odporność na choroby, szkodniki itp. A te pierwsze kwiaty (astry?
) po prostu bajka 



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
A u mnie pogoda piękna, choć zimno
Przymrozki co noc, co miało paść, padło. Róże jeszcze kwitną-niektóre. Dosadziłam następne pięć 


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
U mnie już przyleciały wrony.
A to wróży szybką zimę.
Tylko na szczęście prognozy mówią w tym roku o normalnej zimie a nie tak jak poprzednie.
A to wróży szybką zimę.

Tylko na szczęście prognozy mówią w tym roku o normalnej zimie a nie tak jak poprzednie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Agnieszko tylko na zdjęciach jest tak ładnie
Nawet nie wyobrażasz sobie, jak zrobiło się pusto w ogrodzie, od kiedy usunęłam przekwitnięte kwiaty na grządkach...pewnie dlatego podniosłam wzrok
Wandziu czasami wystarczy jeden dzień, czy noc, aby wszystko sz...trafił
Zobaczysz, jeszcze się namachasz
Najgorsze, że nie ma gwarancji, że w listopadzie będzie sucho, a w deszczu to nie robota
Aniu niestety nie znam się na wierzbach
Co prawda mam 4 odmiany, ale najbardziej cieszą mnie te dwie.
Ja osobiście nie przepadam za Hakuro Nishiki. Miałam dwa dorodne egzemplarze, które po 5-6 latach nagle "padły"
Teraz też mam jedną, ale sprawia mi najwięcej problemów, więc w razie czego nie będę za nią płakać.
Proponuję najpierw kupić jedną i sprawdzić, jak sprawuje się w Twoim ogrodzie.
Ewo czytałam u ciebie, jak to pracujesz ze śpiewem na ustach
Szkoda tylko, że na zdjęcia róż muszę poczekać, aż do wiosny...a jak "nie dożyją"
Żałowałam, że nie potrafię robić zdjęć ptakom (za ruchliwe), bo jedna przyleciała na taras i tak ładnie wdzięczyła się ;:25

Nawet nie wyobrażasz sobie, jak zrobiło się pusto w ogrodzie, od kiedy usunęłam przekwitnięte kwiaty na grządkach...pewnie dlatego podniosłam wzrok

Wandziu czasami wystarczy jeden dzień, czy noc, aby wszystko sz...trafił


Najgorsze, że nie ma gwarancji, że w listopadzie będzie sucho, a w deszczu to nie robota

Aga nie ukrywam, że miło słucha się, takich komplementów ;:91aga111 pisze:Przepiękna jesień zawitała do Twojego ogrodu , piękne zdjęcia
Aniu niestety nie znam się na wierzbach

Ja osobiście nie przepadam za Hakuro Nishiki. Miałam dwa dorodne egzemplarze, które po 5-6 latach nagle "padły"

Teraz też mam jedną, ale sprawia mi najwięcej problemów, więc w razie czego nie będę za nią płakać.
Proponuję najpierw kupić jedną i sprawdzić, jak sprawuje się w Twoim ogrodzie.
Ewo czytałam u ciebie, jak to pracujesz ze śpiewem na ustach

Szkoda tylko, że na zdjęcia róż muszę poczekać, aż do wiosny...a jak "nie dożyją"

...a ja Grażynko obserwowałam w niedzielę baraszkujące w ogrodzie sroki.kogra pisze:U mnie już przyleciały wrony...
Żałowałam, że nie potrafię robić zdjęć ptakom (za ruchliwe), bo jedna przyleciała na taras i tak ładnie wdzięczyła się ;:25
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko pięknie kolorowo jeszcze u Ciebie, a nowa rabatka przepiękna.
Mój tamaryszek już ma suche gałązki, a u Ciebie jeszcze tak fajnie się prezentuje, czy okrywasz go włókniną na zimę.
Mój tamaryszek już ma suche gałązki, a u Ciebie jeszcze tak fajnie się prezentuje, czy okrywasz go włókniną na zimę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Dorotko faktycznie tamaryszek prezentuje się jeszcze letnie. Gdzieniegdzie jest muśnięty żółcią, ale ogólnie, jest jeszcze zieloniutki.
Musisz wiedzieć, że ja praktycznie nie okrywam żadnych krzewów. Owszem kopcuję róże i to wszystko
Mój tamaryszek ma kilka lat i jak do tej pory opierał się zimowym mrozom...oby mu tak zostało

Musisz wiedzieć, że ja praktycznie nie okrywam żadnych krzewów. Owszem kopcuję róże i to wszystko

Mój tamaryszek ma kilka lat i jak do tej pory opierał się zimowym mrozom...oby mu tak zostało


- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
A u mnie tej zimy przemarzły oba tamaryszki. P{o raz pierwszy w życiu zresztą, a mam je kilkanaście lat.
Z dorodnych krzewów zostały jakieś ogryzki.
Oczywiście odrosły, ale i tak ich żałuję.
Z dorodnych krzewów zostały jakieś ogryzki.
Oczywiście odrosły, ale i tak ich żałuję.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3711
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Mój tamaryszek jest już bardziej żółty,niż zielony.Faktycznie kwitnące dalie i same karpy dają skojarzenie z przemijaniem,i ulotnością chwil-dopiero witałyśmy wiosnę,a tu już myślimy o zimie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Niestety, o tej porze roku cieszy mnie tylko wkopywanie róż
Reszta do kitu, może przez ten okropny wiatr, który wieje prawie od tygodnia i normalnie mnie dobija. Czas chyba na hibernację
Tamaryszek żółty, ale żywy, co zawdzięcza przesadzeniu. Jednak myślę o ponownej przeprowadzce-w suchsze miejsce. Nie kwitł w tym roku ani dwa lata wcześniej.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Oliwko proszę mnie nie straszyć ;:78oliwka pisze:A u mnie tej zimy przemarzły oba tamaryszki. P{o raz pierwszy w życiu zresztą, a mam je kilkanaście lat.
Zapowiadają zimę bez ekscesów, więc myślę, że będzie dobrze

Pamiętam, jak pewnej zimy przemarzł mi siedmioletni okaz szczodrzeńca o niespotykanym kolorze kwiatów.
Cały czas miałam nadzieję, że po przycięciu odbije, więc wysłałam ślubnego, żeby go przyciął (bez piły, ani rusz).
Jakież było moje zdziwienie, kiedy w trakcie pracy mąż stwierdził, że po co go przycinać skoro...i jednym mocnym szarpnięciem wyciągnął krzew z korzeniami.
Bardzo długo nie potrafiłam pogodzić się ze stratą

Minionej zimy przemarzł mi np. ligustr jajolistny 'Aureum'. Przycięłam go prawie do ziemi i czekałam...no i doczekałam się

Na drugiej fotce grzybek, który wyrósł wśród przemarzniętego tułacza pstrego.


Najgorsze, że mam już za sobą tyle wiosen i zim...eh i coraz szybciej, te zmiany pór następują...jak w kalejdoskopiekasik 69 pisze:Faktycznie kwitnące dalie i same karpy dają skojarzenie z przemijaniem,i ulotnością chwil-dopiero witałyśmy wiosnę,a tu już myślimy o zimie.

Całe szczęście, że są takie rośliny, jak ognik, trzmielina czy mahonia, bo dzięki nim nie będzie pusto w ogrodzie.
Ja chyba, też jestem taka "zimozielona"




Ewo jaka tam hibernacja



Pewnego dnia obudziłam się, jako...yhy yhy...kobiety o wiek się nie pyta

Kochana sadź te swoje róże dopóki się da, potem zaśpiewamy kolędę, ulepimy bałwana i...zakwitną krokusy

Z kwiatów trzymają się jeszcze chryzantemy. Niestety nie zakwitną hibiskusy Szkoda, bo tak dużo mają paków



Coraz mniej roślin zdobi ogród...pojedyncze kwiaty na pięciorniku i suszki np. jeżówki



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

W tym stanie rozwoju nawet podobny do kani.....aż mi ślinka pociekła na takie kotlety.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko ja mojego tamaryszka przez dwa pierwsze sezony nie okrywałam co zimę mi przemarzał, na szczęście odbijał. W zeszłym roku owinęłam go włókniną, nic nie przemarzł i co najważniejsze zakwitł.
Natomiast mam problem z ognikami mimo okrywania zawsze gałązki przemarzają i wiosną tnę przy ziemii, do tej pory nie pokazały owoców, a właśnie na te piękne koraliki ja tak czekam.
Natomiast mam problem z ognikami mimo okrywania zawsze gałązki przemarzają i wiosną tnę przy ziemii, do tej pory nie pokazały owoców, a właśnie na te piękne koraliki ja tak czekam.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonka tak pracuje na roli . Twój ogród tez podziwiam ,ale nie mam tak dużo czasu na pisane . Lecz na rewizytę musiałam znaleść czas . Serdecznie pozdrawiam 

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10612
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko
czy Ty swój perukowiec podcinasz jeżeli tak to kiedy...
...świetne zdjęcie jeżówki...


...świetne zdjęcie jeżówki...
