Ogród Anki

[MLODA1]

Tadziu, to u nas tylko tak, a teraz pada śnieg, wieje wiatr i jadąc do Zamościa to zaspy są po 4 metry do góry.
Ewciu ja już też myślałam skoczyć do marketu chociaż po worek ziemi to bym sie trochę pobawiła, ale teraz robię takie kwiatki







Witaj Iwona, pięknie wyglądają, ciężar też jest, ale podobno po 15 lutego ma być cieplej to mam nadzieję że stopnieje ten lód.
Witaj Kamil, dziękuję za wizytę w moim ogrodzie.
Witaj Mikusia, dziękuję za wizytę, u nas teraz to nie tylko lód ale i śniegu dużo.

[jola1]

Aniu rzeczywiście zima robi się trochę dokuczliwa. U nas zawiewa wjazd do domu w jednym miejscu , śniegu nie nawiewa dużo ale raz dziennie trzeba z łopatą popracować.
Fajnie że dzieciaki zainteresowane jeżdżeniem na nartach, u nas stoi trzy pary nart i czekają na trochę lepszą pogodę, żeby przestało wiać.
Twoje obrazy bardzo ładne i ciekawe, jak je robisz? Zdolniacha z Ciebie.

[E-mienta]

Aniu, byłam w sobotę na młodzieżowej na Nowym Mieście. Szaleństwo! Ze 30 skrzynek rożnych jednorocznych mają. Begonie, fuksje, petunie, surfinie, pelargonie, petunie i itp. Tylko mi się wydaje że nieco drogie, bo sadzoneczki 4-5 cm za 2 zł. Niektóre po 2,8zł. No oczywiście skusiłam się na 12 sztuk (6 fuksji i 6 surfinii), bo trzeba jakoś te wiosnę zapraszać, nie? Ty zakupiłaś coś? pochwal się!

[MLODA1]

Witaj Jolu, na razie zima trochę odpuszcza. Moje obrazki są robione ze starych desek i serwetek do decoupage, trochę się teraz w to bawię.
Ewciu byłam dzisiaj w Zamościu, ale kupiłam tylko 6 bulw begonii, bo nie miałam za dużo czasu na kwiatkowe zakupy ale po niedzieli wybieram się na większe zakupy, przede wszystkim po ziemie, żeby było w czym pogrzebać.

[tade k]

Aniu , ja też woreczek ziemi kupiłem , by pogrzebać
Myślę, by coś już posiać. Takie rośliny , które przemarznięcia wymagają. Oprócz tego liliowce , we wodzie już moczone , w lodówce parę dni posiedziały , może teraz zechcą kiełki pokazać.
Takie deski trudno teraz zdobyć, starą stodołę trzeba kupić

[MLODA1]

Tadziu mój M pomału strych zaczyna rozbierać dla mnie na obrazki i sąsiadów prosi.

[tade k]

Aniu , nadal podtrzymuję , starej stodoły szukaj

[MLODA1]

Tadziu u nas stare stodoły porozbierali i do Niemiec zabrali, wszędzie nowe deski.

[patkaza]

śliczne kwiatuszki na deseczce i już bym je widziała u siebie -mmm
ciekawie te mroźne zdjęcia wyszły
Aniu siejesz coś jednorocznego?

[jola1]

A ja myślałam ze te obrazki są tkane, no ale co ślepemu po okularach
Ja nawet ziemi nie mam i gdzie tu pogrzebać chyba ze w popielniku ale mąż mi kupił nową szufeleczkę ogrodniczą żeby było ciekawiej to plastikową podobno nie do zajechania a i naostrzyć można, już zasięgnęłam informacji u znajomej która taki sprzęt posiada od lat i podobno jest rzeczywiście super, ciekawa jestem ile u mnie wytrzyma.

[MLODA1]

Aga myślę że jak się spotkamy to może coś się znajdzie dla Ciebie, bo mam ich dużo więcej, teraz czas wolny od ogrodu zajmują mi właśnie takie obrazy.
Jolu może na zdjęciach to inaczej wygląda i mogłaś się pomylić .Ja kupiłam sobie grabie fiskarsa, bo te za 4 zł zaraz się łamały, mam nadzieję że te trochę wytrzymają.
To moje kwiatki wyszywane krzyżykiem.

[tade k]

Aniu , ile za swoje grabki zapłaciłem już nie pamiętam , ale rozrzutny nie jestem Mimo to nadal trzymają się. Tak sobie myślę , że masz siły niespożyte A z drugiej strony tak finezyjne wyszywanki. Hmm.

[MLODA1]

Tadziu kupiłam grabki myślę że jedne ale porządne, a te co się psuły to trochę moi mali pomocnicy dopomagali im. Te robótki to trochę tamtej zimy z nudów, a w tym roku wreszcie doczekały się ramek.

[tade k]

Aniu , fiskars to firma , warto zapłacić więcej za ich narzędzia. Wytrzymają na pewno dłużej i większy komfort pracy . Obrazki wyszywane mają bardzo dużo szczegółów , trudno takie dziergać

[MLODA1]

Ja wybieram takie obrazki na których jest mało kolorów, bo tam gdzie jest ich dużo to ni miałam cierpliwości, a parę lat temu nawet nie myślałam o wyszywaniu, ale jakoś mnie mama i siostra zaraziły tym i tak poszło.