Kiedyś to będzie raj ;)

[sauromatum]

Dziękuje za słowa uznania

Zrobiłem małe zestawienie moich siewek jeżówek Wyglądają tak:

Po prawej na górze to najciemniejsza siewka, pędy ma również ciemno-purpurowe. Pod nią pośrodku jest siewka o płatkach z białymi przebarwieniami, taka trochę variegata ale tylko kwiaty są w takie plamy. W środku po prawej jest biało-kremowo-zielona siewka. W dolnym rzędzie pierwsza z prawej to zielono-kremowa siewka, ona ma płatki z 3 ząbkami na końcach - dla porównania ta jasna nad nią ma tylko po 2 ząbki na płatkach, obie mają płatki wywinięte do góry.
Jak widać każda siewka jest w innym odcieniu, ma inne płatki, różnią się też zabarwieniem pędów. Musiałbym je trochę porozdzielać i rozmnożyć te o najciekawszych cechach (jak ta w białe plamy) żeby uzyskać większe skupiska jednej odmiany, wtedy różnice byłyby tez łatwo zauważalne.

A to mój nowy nabytek:

Już od dłuższego czasu planowałem zakup konwalii majowej w odmianie. Koniecznie chciałem jakąś pstrolistną, znalazłem cienisty zakątek ogrodu, gdzie mógłbym ja posadzić i kupiłem odmianę 'Polish Beauty'. Szczerze mówiąc to na żywo wygląda dużo ładniej niż na zdjęciach. Przed zakupem oglądałem zdjęcia na necie i bardzo mi się podobała ale jak zobaczyłem ją na żywo w przesyłce do mnie to zaskoczyła mnie wyglądem, prezentuje się na żywo dużo ładniej

[sauromatum]

Jako, że zbliża się jesień to powoli rozglądam się za nowymi roślinami cebulowymi. I w tym roku postanowiłem dokupić jakieś odmiany psizęba.
Dokładnie 5 lat temu kupiłem 3 odmiany ale wiosną zakwitła tylko odmiana 'Pagoda', nie pamiętam czy jakaś inna odmiana w ogóle wyrosła czy też dostałem cebule tylko tej odmiany. W każdym razie w tym momencie mam dużą kępę 'Pagody' plus 2 małe kępki w innych miejscach ogrodu. Zachęcony tak dobrym wzrostem tej odmiany przyszedł czas na próbę z innymi
Moje nowe cebulki wyglądały tak:

Cebulki były dość drogie, znalazłem u innych sprzedawców 2 z tych odmian w cenie niższe o około 50%. Ale nie chciałem kupować u różnych producentów więc wybrałem cebule droższe ale gdzie wszystkie 3 odmiany były. Zakładałem też, że kupując droższe dostanę ładniejsze cebule. No i tak do końca nie jest Przyszły pięknie zapakowane, w oddzielnych doniczkach, w wilgotnej ziemi, każda z własna etykietą, zapakowane w woreczki. Jeśli ktoś nie wie to tych cebul nie powinno się przesuszać, jeśli je wykopujemy to albo powinniśmy je od razu posadzić albo przechowywać przysypane ziemią/torfem. Zatem tak zapakowane cebule bardzo mnie ucieszyły. Ale pierwsza myśl po zobaczeniu cebul w środku nie należała do przyjemnych Kilka dni wcześniej przesadzałem kilka moich 'Pagód' i ich cebule były wielkości palca wskazującego, były naprawdę duże. Cebule ze zdjęcia nie mają nawet połowy ich wielkości i to mnie trochę zawiodło. Ale była to tylko pierwsza myśl. Po chwili byłem już zupełnie inaczej nastawiony. Ja kupiłem po 1 cebuli każdej odmiany a na zdjęciu widać, że dostałem małe grupki cebul. I szczerze mówiąc wolę 3 małe cebulki, które nie zakwitną za rok ale za 2 lata zakwitnie już kilka. Więc ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego zakupu. Do tego te cebule prawdopodobnie rosły w tych doniczkach cały sezon, nie były upychane do doniczek przed wysyłką. Widać to po tym, że jedna grupka była już zakorzeniona, pozostałe po wyciągnięciu się rozpadły na poszczególne cebule więc gdyby były pakowane do doniczek przed wysłaniem to rozpadłyby się już wtedy.
Kupiłem odmiany 'Rose Queen', 'Purple King' i 'White Beauty'. Ciekawe co z tego wyrośnie

[delosperma]

Trochę pospacerowałam po Twoim ogródku. Bardzo jest zadbany i dużo masz ciekawych roślin.

[sauromatum]

Delosperma, ogród zadbany jest tylko w części... ja bywam tam średnio 2 razy w miesiącu więc niestety jest trochę miejsc pozostawionych samym sobie... I na pewno ogród od przyszłego roku będzie ulegał zmianom. Z dużym prawdopodobieństwem ogrodem będą musieli zajmować się rodzice ponieważ od przyszłego tygodnia będę miał swój kawałek raju - a nie będę w stanie dbać o własny ogród i oddalony o ponad 120km ogród u rodziców. A biorąc pod uwagę, że mój ogród będzie 3 razy większy niż u rodziców to będzie wymagał dużego nakładu pracy. Do tego mój własny ogród będzie powstawał kompletnie od zera... Będzie to wyzwanie ale ile radości

A teraz portret rośliny, którą mogę śmiało każdemu polecić - hakonechloa smukła:

Moja kępka ma już kilka lat. Ogólnie to mam tę odmianę już w 3 miejscach w ogrodzie Na zdjęciu w prawym dolnym rogu widać również inną odmianę tej trawy. Przed zakupem naczytałem się o niej i miałem trochę obaw ale niepotrzebnie. Początki były trudne ale tylko dlatego, że nasze psy po prostu uwielbiały ogryzać liście tej trawy Jest to roślina dla cierpliwych - piękny pokrój uzyskuje po około 3 latach - chyba, że kupimy dużą kępę od razu Bardzo dobrze zimuje i ładnie przyrasta co roku. Obok niej rosną psizęby, które kwitną zanim hakonechloa zacznie pełną wegetację dzięki temu gdy psizęby wchodzą w okres spoczynku to hakenechloa zasłania miejsce, w którym rosną psizęby.

I jeszcze jedno zdjęcie z ciekawostką (a przynajmniej mnie to kiedyś bardzo ciekawiło )

Niby zwykłe zdjęcie, niby zwyczajne zielone hosty. Ale nie tak do końca Na zdjęciu są 2 odmiany - wyższe z tyłu, niższe z przodu. Z tyłu miała być odmiana o żółtych liściach (pisałem do sprzedawcy po zakupie, że ona nie jest żółta, kazał mi poczekać około 3 miesięcy i ona się wybarwi. Czekam już 2 lata i jak widać jest dalej zielona ale bardzo ładnie kwitnie na biało i zakwita późno, gdy już inne hosty dawno przekwitły). Ale ciekawostką jest zielona hosta przed nią. To jest odmiana 'White Feather' Kilka lat temu, gdy miałem pierwsze podejście do tej odmiany, zastanawiałem się jak ta odmiana wygląda w pełni wegetacji (za dobrze znam rośliny żeby myśleć, że liście pozostaną białe przez cały okres wegetacji ). I kupiłem tę odmianę i... sprzedawca wysłał mi inną... w zeszłym roku kupiłem kolejny raz tę odmianę, sporą kępkę. Już wtedy wiedziałem jak ona będzie wyglądać latem - kępka byłą prawie cała zielona, z kilkoma białymi smugami. Na zdjęciu widać, że ona potrafi wybarwić się całkowicie na zielono w pełni wegetacji. Jakby ktoś kupował tę odmianę latem to niech się nie zdziwi, że dostanie hostę o zwykłych, zielonych liściach

[sauromatum]

Jesień zbliża się nieubłaganie. Jednym ze zwiastunów tej pory roku są zawilce chińskie Anemone hupehensis. Miałem w tym roku dokupić jakąś odmianę ale na razie w ogrodzie mam tylko 'Little Princess':

Muszę tę odmianę trochę rozmnożyć - nie chcę odmian bardzo wysokich, dużych bo na razie miejsca na nie nie mam. Ta odmiana jest niska, zwarta, jak na razie bezproblemowa, mam ja 2 rok.

W tym roku chciałem też wrócić do uprawy krokosmii, którą pierwszy raz kupiłem mając około 13 lat. Wtedy miałem sporą kępkę naprawdę ładnie kwitnących roślin. W tym roku kupiłem chyba 3 cebulki 'Lucifera', wyrosły 2, 1 zakwitła Kiepski powrót do tej rośliny ale nie zrażam się i w przyszłym roku chce mieć również tę roślinę

[delosperma]

Hakonechloa smukła- piękna kępa.
Oj, to będziesz miał pole do popisu w Twoim nowym raju. Ogród od zera to dużo pracy, ale ile przy tym radości.

[Foxowa]

Jak zwykle piękne rośliny, te kępy wyglądają bardzo efektownie.
Trawa przepiękna.
A powstawania nowego własnego ogrodu gratuluję, z chęcią będę podglądać jak to urządzisz.

[marpa]

Mnie też przepadły kilkuletnie montbrecje..dziki je pożarły w ub.roku Kupiłam 5 cebulek,zakwitły 3...dobre i to bo je bardzo lubię...
Podziwiam Twoje zainteresowanie roślinami... potrafisz ze znawstwem o nich mówić , widać że to pasja...

[sauromatum]

marpa, ja nie pamiętam co stało się z moimi montbrecjami sprzed kilkunastu lat, możliwe, że zostały na działce jak się przeprowadziliśmy choć nie pamiętam. Wiele lat temu widziałem piękne kępy krokosmii w Anglii i chciałbym taką kępę mieć

delosperma, znalazłem u mnie w mieście ogród, gdzie cały przedogródek jest pokryty tą odmianą hakonechloi - za 2-3 lata to tam dopiero będzie pięknie (trawę posadzono dopiero w tym roku).

Foxowa, nowy ogród powstaje na razie tylko w głowie I widać to też w sadzonkach w ogrodzie rodziców. Gdy jeszcze nie było nic pewnego to ja już zacząłem robić sadzonki z roślin, które chciałbym mieć w ogrodzie

Ale teraz to już oficjalnie pewne - dzisiaj nastąpiło podpisanie umowy - będę miał własny ogród Po dłuższym przemyśleniu pozwoliliśmy wcześniejszemu właścicielowi na wysianie zboża jesienią więc pierwsze prace będą dopiero najwcześniej za rok. W tym czasie będziemy pracować nad projektem domu, załatwianie wszystkich pozwoleń też zajmie sporo czasu więc dajemy sobie jeszcze ten rok na ogarnięcie spraw związanych z budową. Muszę ten rok jeszcze się wstrzymać ale myślę, że spędzę kolejny rok na robieniu sadzonek i zbieraniu roślin, które przeniosę później do nowego ogrodu

A teraz rośliny, bez których nie wyobrażam sobie ogrodu Aktualnie mam kilkanaście odmian Nie wszystkie są rozpoznane bo kupione w markecie. Funkie czasem potrzebują kilku lat na pokazanie wszystkich swoich cech.
To jest najprawdopodobniej 'Snake Eyes':

Była źle opisana przez sprzedawcę, kosztowała dużo a dostałem maleńkie sadzonki. W tym momencie jest już całkiem ładną rośliną, za rok będę ją na pewno dzielił bo jest piękna.

Tę kupiłem w markecie, trochę przypomina wcześniejszą odmianę ale wnętrze liścia później wybarwia się na żółto-biały kolor:


A to jedna z moich siewek

Może nie wydawać się ciekawa ale mi się bardzo podoba. Ona ma dopiero 2 lata, jest jeszcze mała i dopiero za rok będzie można coś na jej temat powiedzieć. Jej rodzice to odmiany bardzo duże więc ona jest naprawdę mała w porównaniu z nimi. Dodatkowo rodzice mają 2-kolorowe liście - a ona jest jednolita
Siewek mam sporo ale już na wczesnym etapie różnią się pokrojem, kształtem liści czy siłą wzrostu. Ciekawe jak będą wyglądały w przyszłym roku

[sauromatum]

Jako, że uwielbiam rośliny wyhodowane własnoręcznie z nasion to postanowiłem wysiać trochę nasion z roślin, których w ogrodzie nie mam
Na zdjęciu po lewej są nasiona piwonii, po prawej dyptamu.

Piwonie w ogrodzie mam ale to są nasiona zebrane z roślin czysto gatunkowych, nie hybryd. Nasiona mogą pochodzić z zapylenia krzyżowego więc niekoniecznie mogą wyrosnąć czyste gatunki. Poza tym nie mam ich opisanych, gdzieś miałem listę z jakich gatunków ale nasiona były wymieszane. Niestety wysiew piwonii jest tylko dla cierpliwych Nasiona kiełkują długo, bardzo długo... Raczej w przyszłym roku siewek może nie być, za 2 lata może się coś pojawi Do tego trzeba pamiętać gdzie się je wysiało bo za rok to ja nie będę wiedział, że tam cos siałem Zobaczymy co z tego będzie Wysiałem je w takim miejscu, że nawet gdy rodzice przejmą opiekę nad ogrodem to nie powinni tego miejsca ruszyć.
Nasiona piwonii są ogólnie bardzo ładne - na zdjęciach tego tak nie widać ale większość jest błyszcząca, ciemnogranatowa, część jest ciemnoniebieska. Nasiona dyptamu są również gładkie i błyszczące ale znacznie mniejsze.

No i jeszcze zdjęcia rudbekii, na powolne żegnanie lata



Ja sporo rudbekii usunąłem z ogrodu ponieważ dość mocno się rozsiewa. Jest to plusem bo u mnie w ogrodzie jest to roślina raczej 2-letnia, dorosłe rośliny bardzo źle zimują, siewki zimują dobrze ale rośliny, które kiełkują wiosną również zakwitają latem. Ale też co za dużo to niezdrowo Część siewek musze usuwać bo rosną dosłownie wszędzie

[leda16]

Witaj Kolego
Umiesz robić piękne zdjęcia. Obejrzałam Twoje dylematy hostowe i przypuszczam, że być może Twoja hosta nie wybarwiła się, bo posadziłeś ją w cieniu. U mnie też hosta przesadzona do pełnego cienia zzieleniała. Niektóre gatunki muszą mieć choć 2-3 godz. dziennie ostrego słońca,prócz intensywnego nawadniania oczywiście, żeby pokazały swój urok. Im mniejsza hosta, tym łatwiej aklimatyzuje się w nowym miejscu, podczas gdy hosty wieloletnie giganty trudno się odradzają.

[leda16]

Jeszcze jedna uwaga. Robisz błąd identyczny co ja - funkie sadzisz za gęsto. Radzę przerzedzić, póki jeszcze małe. Wiem, człowieka irytuje goła ziemia miedzy roślinami, ale zobacz, jak one u mnie wyglądają po 5-6 latach. Te trzy były sadzone w odległości...2 m od siebie. Teraz zlały się wszystkie razem. Ta duża, zielona wypchnęła z rabaty 3 nie byle jakie paprocie, bo pióropuszniki strusie.

[Pashmina]

Super, ciesze razem z Tobą, że będziesz miał własny ogród

[kropelka]

OOO, podziwiam, hodowla roślin od nasionka... hmm, no nie mam na to cierpliwości... Nawet jednorocznych zapominam wysiać

[sauromatum]

leda16, z tymi hostami to nie tak do końca jeśli chodzi o tą 'Snake eyes' i podobną do niej to one rosną obok siebie (na zdjęciu pierwszej w rogu widać tę drugą), warunki mają takie same więc wybarwienie byłoby takie same Co do wybarwienia to wiem, że do pełnego wybarwienia muszą mieć trochę słońca - i dotyczy to większości roślin, które mają przebarwienia. Gdzieś mam chyba porównawcze zdjęcia barwinka 'Illumination' - jak wybarwia się w słońcu a jak wygląda w cieniu. Wracając do host, trochę słońca zawsze się przyda ale trzeba uważać żeby nie za dużo bo bardzo źle wyglądają przypalone funkie.
I wiem, że są czasem posadzone za blisko siebie Ja mam świadomość tego, jak dana roślina się rozrośnie (ja nie z tych, którzy kupują małe świerki, sadzą jeden przy drugim bo tyle wolnego miejsca a po kilku latach wygląda to jak las a drzewa zrzucają dolne gałęzie z powodu braku światła), ale nie zawsze da się dobrze wycenić rozrost danej rośliny w danym roku Hosty i tak będę rozsadzał póki jeszcze opiekuje się tym ogrodem. Musze je namnożyć i porozsadzać bo one są bezproblemowe i rodzice nie napracują się przy nich.

Pashmina, ja też zawsze ciesze się szczęściem innych Już wiem, że będę miał sporo kamieni do wybierania z ziemi. jak to na polu - mnóstwo otoczaków różnej wielkości

kropelka, każdy lubi coś innego ja takie sianie i czekanie 10 lat na kwitnienie uwielbiam - ale fanem siania jednorocznych roślin nie jestem wcale A gdyby nie moje zapiski w ty wątku to pewnie do wiosny zapomniałbym, że ja cokolwiek gdzieś siałem

I jeszcze zdjęcie kolejnej hosty - podobno 'Golden Tiara' W każdym razie jest mała: