Liliowce -Hemerocallis cz.9

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
anina
500p
500p
Posty: 568
Od: 19 lut 2011, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SK-Čadca

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

fafka--ja si názvy nepíšem,nechce sa mi :wink:

a neaké foto na večer :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Prekrasne kytice. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
rosea
200p
200p
Posty: 322
Od: 27 lut 2008, o 20:52
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Śnieżko, Kogro, czy te plany zapylania robicie tak po prostu intuicyjnie, czy może jakoś... naukowo...? To,że trzeba poruszac się w ramach diplo- lub tetra-, to wiem.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

anina- piękne masz kwiaty i super fotki. ;:63
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Ja zakładam co chciałabym uzyskać przez taką krzyżówkę, np. większą falbankę, dłuższe płatki, intensywniejszy i czystszy kolor, mocniejszy zapach lub coś innego.
Czasem trzeba podkreślić rysunek lub go rozmazać.
Kiedyś nasiona same mi się wysiewały pośród kęp starych liliowców i wyszło z tego kilka ciekawych krzyżówek.
Ale zostawiłam tylko jedną, bo przy dzisiejszych odmianach......same rozumiecie.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Grażynko doskonale Cię rozumiem. Najpierw jak ma się tych swoich siewek mało, to każda cieszy i chce się ją zachować, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Pojawiają się odmiany nowsze, ciekawsze, ładniejsze i chce się je mieć, więc trzeba zrobić im miejsce. Ja na szczęście mam jeszcze miejsce i na te mniej atrakcyjne, ale już się zastanawiam, co będzie gdy miejsce się skończy, a własne siewki przybywają w ekspresowym tempie. :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

No właśnie.
Kiedy hobby się pogłębia, to zaraz zaczyna brakować przestrzeni.
To niesprawiedliwe...... :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
rosea
200p
200p
Posty: 322
Od: 27 lut 2008, o 20:52
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

I ja muszę jakoś planowac to krzyżowanie. Moja droga do własnych siewek nie jest łatwa, 2 tyg. temu posiałam 10 nasion i nic, cisza. Zaglądam do nich 2 razy dziennie - chociaż jedno mogło by się odezwac. Może były niezupełnie dojrzałe. W tym roku będę je swatac już od początku sezonu.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Zeszły rok był bardzo niekorzystny dla zawiązywania nasion liliowców sadzonych w gruncie.
U mnie nie wzeszło ani jedno nasiono i były na prawdę nieliczne.
Cóż taki rok, czekam na następny z nadzieją, że będzie lepiej.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

rosea pisze:I ja muszę jakoś planowac to krzyżowanie. Moja droga do własnych siewek nie jest łatwa, 2 tyg. temu posiałam 10 nasion i nic, cisza. Zaglądam do nich 2 razy dziennie - chociaż jedno mogło by się odezwac. Może były niezupełnie dojrzałe. W tym roku będę je swatac już od początku sezonu.
Nasiona liliowców kiełkują po ok. 4 tyg. więc jeszcze zbyt wcześnie, aby coś wywnioskować.

Zapylanie liliowców już na samym początku jest bezcelowe, ponieważ większość nasienników zostaje zrzucona przez rośliny z różnych powodów np. zbyt duże upały, susza lub zbyt dużo pąków do rozkwitnięcia.

U mnie najlepsze efekty przynosi zapylanie w drugiej dekadzie lipca. Jest wtedy wystarczająco dużo czasu, aby nasienniki osiągnęły dojrzałość.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

U mnie nasiona zebrane dwa lata wstecz kiełkowały już po 3 tygodniach.
Myślę zatem, że dużo zależy od warunków pogodowych jakie są w trakcie zawiązywania nasion.
Ja pierwsze nasienniki usuwam, bo niepotrzebnie obciążają roślinę co rzutuje na jakość otwieranych pąków.
Dopiero kiedy połowa pąków okwitnie wtedy pozwalam sobie na zapylanie.
Wtedy reszta kwiatów prawidłowo się rozwinie i nie opadnie a nasiennik ma dosyć siły, żeby spokojnie dojrzeć przy końcu sezonu.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Ale ja swoje wysiewam bezpośrednio do gruntu, na początku września- dlatego taki termin kiełkowania.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Ja niezbyt dużo mam tych nasion toteż wysiewam do donic, przechowuję do wiosny i potem dopiero wysadzam do gruntu.
Ale zeszłorocznych niestety nie będzie.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

To przykre, ale pewnie zapylałaś tylko planowane rośliny i te krzyżówki nie wydały nasion? Czy wszystkie liliowce u Ciebie, nawet samoistnie nie wytworzyły nasienników?
U mnie nasion było aż nadprogramowo(choć niektóre niezbyt mile widziane). Fakt wszystko, co zapylałam przed 10 lipca- nie powiodło się. Udały się tylko krzyżówki, które robiłam po 20 lipca, po powrocie z urlopu. Wszystko zostało wysiane w początku września do gruntu, ale tylko 15szt mixu wykiełkowało i te przed mrozami przesadziłam do doniczek, zimują teraz w domu. Reszta powinna wykiełkować wiosną.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8

Post »

Tak, zapylałam tylko te planowane krzyżówki.
Niestety moje liliowce stały dwa razy przez dwa tygodnie w wodzie co sprawiło, że znacznie pogorszyła się ich kondycja.
Dużo pąków opadło bo pewno podgniły ich korzenie.
Sukcesywnie obrywałam wszystkie nasienniki, żeby nie obciążać już roślin.
Te zapylone zawiązały nasienniki, ale większość niestety opadła a te co zostały musiały wydać nasiona płone, które w konsekwencji nie skiełkowały.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”