Moje kaktuski - Sebek87

[Sebek87]

Dzięki wam Darek dzięki za stronkę na pewno poczytam

Napisane: So 12 lut 2011 10:56
N drugi Feruś herrerae

[darekcn42]

Również śliczny jest

[Sebek87]

Dla porównania cierni wrzucę oba.

[phoebs]

Piękny widok, gratuluję zakupu! (zdradź gdzie?)

[darekcn42]

Wiesz Sebuś tak sobie myślę, czy nasze ferusie to nie są czasem F. wislizenii var. herrerae, również wyglądem pasują do naszych roślinek. Szczerze to F. wislizenii var. herrerae ma pokaźniejsze ciernie niż sam F. herrerae. Z resztą sam oceń:
*F. wislezinii v. herrerae
http://www.flickr.com/photos/ffeeddee/5014630749/
*F. herrerae
http://www.cactuscollection.net/Cacti/F ... erae_1.htm

Obydwa wyglądają bardzo podobnie i sam się waham...

[fera64]

Zakochałam się

[Sebek87]

Aniu w Ob.
Darek wiesz ja też nad tym dzisiaj się zastanawiałem możesz mieć rację
Ja bym chyba zaryzykował że to F. wislezinii v. herrerae a ty Daro

[darekcn42]

Wiesz, ja chyba też bym zaryzykował. Postaram się skontaktować z jednym kolesiem od Ferokaktusów, może on coś podpowie.
Pozdrawiam.

[Sebek87]

Oki napisz jak się coś dowiesz też jestem Ciekawy co powie

[Sebek87]

Strata

[darekcn42]

No niestety strata... Widzisz dlaczego ta strata Sebuś? To ten substrat w którym rośnie się do tego przyczynił... jest za bardzo żyzny i w dodatku nasiąknięty wodą jak dobrze widzę. Masz nauczkę na przyszłość. Pamiętaj, jak robisz substrat to nie żałuj piachu i żwiru, a ograniczaj ziemię. Nie przejmuj się, będzie dobrze. Na to konto kup sobie 2 nowe roślinki i smutek Ci przejdzie. Niestety tak to już w naszych kolekcjach, coś zawsze może zdechnąć. Kaktusy przecież nie są z plastiku... Taki już ich urok.
Pozdrawiam.

[Sebek87]

Darek ale substrat to była pustynia.ten kaktus nie był podlewany od września 2010 roku!więc dziwię się czemu to się stało?

[mgr_]

Z tego co widzę na zdjęciu to bakterioza, czyli choroba bakteryjna. Na to nie ma reguły, po prostu się zdaża. I jak się już zobaczy że jest to już po roślinie - nie ma co ratować. Zadaża się że roślina zabiera się w ciągu jednego dnia. Niektóre gatunki są na nie bardziej podatne np Tefrokaktusy. Tutaj w zasadzie pozostaje tylko prewencja. Od kilku lat dwa razy w sezonie stosuję Miedzian i obecnie takie niespodzianki zdażają się u mnie bardzo rzadko, a wcześniej ... trochę roślin odeszło do krainy wiecznych cierni

[darekcn42]

Mówisz Marku miedzian stosujesz

[mgr_]

Może być jakikolwiek środek zawierający miedź. Miedzian jest najtańszy. Zastrzegam że nie jest to metoda na całkowite pozbycie się takich kłopotów a jedynie na znaczne ograniczenie ich skali.
A to co Darku napisałeś to święte słowa, kaktusy to wkońcu tylko rośliny i nie unikniemy ich utraty, oby tylko zdażały się jak najrzadziej.
No i też jestem tego zdania że jak odejdzie jedna roślina to się robi miejsce na dwie nowe