Witam,kary koniec.
Dzisiaj na drugą stronę.Na południowo-wschodniej granicy,straże ogrodowe stoją.Świdośliwa,białym kwiatem obsypująca się już
w kwietniu,grab,z pięknie karbowanymi listeczkami,"coś" wiecznie zielone a za nim,niewidoczny,jaśminowiec o pełnych i cudnie
pachnących kwiatkach.Straże, rabatę hostową osłaniają.Na rabatce dorastające panny hosty:Aristocrat,Frosted Dimples,
Deep Blue Sea ,Grand Marquee,Stripteas,Split Mink i jakaś myszka też tam się zawieruszyła.Ale żeby panny za bardzo nie
zasiedziały się,pójdą na tułaczkę a tu przyjdą żurawki.Obok rabatki,póki co hostowej,ścieżka do borówki smacznej prowadząca.
Scieżka odgradza rabatkę hostową od " skalniaka wielkiego ".Wielki to on nie jest ale nazywać się jakoś musi.
zdj.nr 46-Straże ogrodowe.
