Doniczkowce Lokiego

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Nie no, jasne, co kto lubi ;)
Co do królika - mam takie wspomnienie, bo gdy byłam w liceum moja koleżanka z ławki miała właśnie królika, który klatki nie uznawał, tylko kicał po domu. Kuwetę miał, ale jakoś słabo z niej korzystał i chyba do końca życia nie zapomnę chodzenia u niej po mieszkaniu jak po polu minowym, żeby nie wdepnąć czy to w bobki, czy też w siki kojarzące mi się z bobofrutem.... brrrr Ten królik właśnie kicał wszędzie, po meblach również, a już wystarczyło, że usłyszał szelest rozpakowywanych cukierków - to gnał po meblach na wersalkę, bo tak uwielbiał słodycze.
Na kota nigdy nie zgadzali się moi rodzice - właśnie ze względów, które wymieniłaś ;) ale tak się jakoś zdarzyło, że znalazłam zabiedzone, wychudzone, chore kociaki...najpierw jednego, potem po 2 latach drugiego... i tak już zostały na kilkanaście lat... ;) Lubię koty, ale ich niszczycielskie zapędy raczej mnie zniechęcają do ich trzymania ;) Od ponad 7 lat mam psa, który nigdy nic nie zniszczył ;) Aczkolwiek czasem skubnie mi jakiegoś kwiatka na balkonie 8-)

Wracając do tematu: mówicie, że macie problem z parapetami zagranicą ;) A ja mieszkam w Polsce i mam jakieś mikro parapety :roll: Strasznie są wąziutkie, doniczka ledwo się mieści. Poza tym mam tylko 2 takie parapeciki, z czego w sypialni pozastawiać go nie mogę, bo moje łóżko stoi zaraz przy ścianie z oknem, więc jestem pewna, że codziennie wstawałabym razem z doniczką na głowie ;)

Niunia, a myślałaś o jakimś wysokim kwietniku? Ja właśnie z braku parapetów zakupiłam sobie kwietnik, który ma coś koło 1,80 m, na 7 doniczek. Zastanawiałam się jeszcze nad takim, który montuje się do sufitu i do podłogi - jest wtedy na całą wysokość mieszkania. Zawsze to jakiś sposób na upchnięcie gdzieś roślinek ;)
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Witam,
Taki własnie kwietnik montowany na całej wysokości mieszkania - od sufitu do podłogi - mieli moi rodzice i jakoś niespecjalnie wizualnie to wyglądało. A na taki większy kwietnik to po prostu nie mam miejsca dlatego cichaczem planuję remont aby cosik poprzestawiać i zrobić miejsce na kwiatki.
Parapety mam ale niestety jeden od strony zachodniej - stoi na nim 10 sadzonek begoni bulwiastej w czterech kolorach ;:138 a dwa pozostałe parapety są od strony północnej i tak jakoś poza hobbitem nic tam szaleńczo nie chce rosnąć. Dlatego też zainteresowałam się gloksynią bo podobno dobrze jej w takim miejscu.
Odbijam sobie brak miejsca na kwiatki w mieszkaniu balkonem na którym w lecie nie ma miejsca nawet na suszarkę z praniem, mieści sie tylko mój kundel i ja z kawą ale i to boczkiem :heja
Już zamówiłam chyba 16 roślinek, robię kolejne plany i tylko czekać do wiosny i upychać co gdzie wlezie! Chce wiosnę!
Bobofrut :;230 rozwaliłaś mnie. Ok to z cukierkami to prawda - tylko nie wiem kto biegnie szybciej na dźwięk szeleszczącego papierka od cukierka - królik, pies czy mój M. :;230 A gdyby nie ta "czystość" królika to bym się na niego nie zdecydowała - pole minowe to nie dla mnie. Mam małego świra na punkcie porządku. Królik był na pocieszenie po uśpieniu poprzedniej 16 letniej suczki a że jako dziecko miałam kiedyś królika to wiedziałam że będzie można nauczyć czystości ale wymaga to troche pracy.
Jak dorobię się swojego wątku to wrzucę zdjęcia balkonu z zeszłego roku i moich zwierzaków.
A tak na marginesie to ja też mieszkam w Polce tylko moze z postu o kranach i parapetach tak można było zrozumieć. Lubicz pod Toruniem :tan
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

@ Niunia ? PNOS polecić warto ? na razie zamawiałem u nich dwa razy i za każdym razem byłem bardzo zadowolony, tak z jakości produktów, jak i z fenomenalnej obsługi klienta. :-)

Co do Allegro ? różnie to bywa, ale fakt, że mnie się zdarzało już we Francji kupować na tego typu serwisach i nigdy się nie naciąłem.

Do wątku balkonowego zaraz kuknę i zobaczę, co tam napisałaś ? no i oczywiście odpiszę... A co do surfowania w godzinach pracy ? pamiętam, że jak robiłem pracę magisterską, też mi się to zdarzało, bo bywały takie dni, gdy robiło się jakąś manipulację zajmującą 20 minut, a potem trzeba było 40 minut czekać, by móc zrobić następną. A ileż przez te 40 minut stron internetowych można przeglądnąć, LOL!!!

@ Szamanka ? Króliki są generalnie bardzo czystymi zwierzętami ? i załatwiają się w jednym, konkretnym miejscu. Mój na przykład załatwiał się zawsze w jednym z kątów swojej klatki (klatka była otwarta w dzień, zaś zamykaliśmy w niej zwierzaka na noc ? bo trochę po prostu się baliśmy, żeby komuś nie wkicał do łóżka i nie został zupełnie niechcący zmiażdżony przez sen ? być może zupełnie niepotrzebnie). Po meblach też nie za często kicają, choć oczywiście jak chcą, to mogą, zwłaszcza gdy są bardzo młode (z wiekiem im ochota do takich zabaw przechodzi). Królik, którego Ty opisujesz, to jakiś niechlubny wyjątek w króliczym świecie. :-)

Natomiast ja nie rozumiem, jak można w mieszkaniu trzymać psa. Nie dość, że toto hałasuje, nie dość, że często nienajładniej pachnie, to jeszcze trzeba z nim wychodzić regularnie na spacery ? i nie ma, że człowiek chciałby sobie odespać do południa, że wieje i leje i zimno jest, że ma co innego do roboty... Zapierniczać musi i koniec...

W sumie mnie się marzy inny zwierzak ? ale to dopiero jak kiedyś mi się uda do domku z ogrodem wyprowadzić. Mianowicie chodzi o kaczkę piżmową (Cairina moschata). W sumie w sierpniu odkryliśmy z Żoną jeden taki maleńki park niedaleko nas, a w parku tym parę właśnie tych kaczek. Odwiedzamy je codziennie ? niezależnie od pogody... I frajdę mamy nieziemską, bo to cholernie sympatyczne i całkiem inteligentne zwierzaki. Samica na nasz widok, choćby była na drugim końcu parku, podrywa się do lotu i przylatuje, samiec (który nie może latać ze względu na chorobę nazywaną po angielsku ?angel wing? ? nie wiem, jaki jest polski odpowiednik tego terminu, ale chodzi o formę krzywicy spowodowaną awitaminozą, gdy ptak był jeszcze pisklakiem, prowadzącą do deformacji skrzydła uniemożliwiającej lot) albo biegnie na złamanie karku, albo rzuca się do wody i płynie. Można z nimi chodzić na spacery po parku (czasami, gdy mają ochotę, chodzą przy nodze jak pies)... Niesamowite zwierzaki.

Pan kaczor:
Obrazek

Pani kaczka:
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

No to chyba się skuszę na złożenie zamówienia w PNOS - parę nasionek już mi wpadło w oko :heja
Nawet nie myślałam, że moje dwa grosze o króliku wywołają taką dyskusję ;:224
Ale to prawda króliki, bynajmniej mój jest bardzo czystym zwierzaczkiem i na pewno wygląda na co dzień lepiej niż mój pies wracający z dworu po zaliczeniu kałuży, krzaków, zaspy śnieżnej, błota, dziury w ziemi, rzeki Drwęcy*
Żeby nie było ja też nie śpię z królikiem, jest zamknięty w małym pokoju gdzie śpi rozciągnięty jak pies na dywaniku.
Każdy zwierzak jest fajny jeżeli tylko właściciel go kocha i się nim opiekuje prawda?
A wychodzenie z pieskiem na dwór to przynajmniej bodziec żeby dupkę ruszyć z domu i się dotlenić. Zawsze można wrócić do łóżka ;:108
Idę looknąć do PNOS - dzisiaj znowu się nie napracuję ;:138

* - dowolne skreślić
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Śliczne ptaszyska, :;230 przydała by mi się taka parka na działeczkę.
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Heh...towarzystwo obrony królików... :> :P

Niunia, masz rację - jeśli ktoś ma zwierzaka i dba o niego - to widać to na odległość ;)

Loki, psa kupiłam właśnie po to, żeby mieć motywację do codziennych spacerów ;) Śmiać mi się chce jak słyszę w tv bzdury typu, że jak się codziennie pospaceruje 20 min, to spala się ileś tam kalorii, żyje dłużej i nie ma problemów ze snem... Ja z racji, że trochę nerwus jestem i wszystkim się przyjmuję, to często miewam problemy z zaśnięciem. I jakoś spacery z piesem mi nie pomagają ;) Fakt, jak widzę wichurę, ulewę lub śnieżycę za oknem, to baaaardzo nie chce mi się nosa wyściubiać ;) Ale jak widzę jak mój piechol z utęsknieniem czeka na taki spacer, to iiiiidę ;) Zwłaszcza, że trafił mi się egzemplarz, któremu żadna pogodna nie jest straszna :]
Loki, kaczki bardzo oryginalne :D Na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to połączenie kaczki z indykiem ;) Kurcze, ci francuzi to nawet kaczki mają ciekawsze niż nasze polskie :P

A jak tam Twoja walka z przędziorkami?
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Niunia1981 pisze:(...) Każdy zwierzak jest fajny jeżeli tylko właściciel go kocha i się nim opiekuje prawda?
Święta prawda. Ja na przykład mam w domu mrówki (konkretnie gmachówkę drzewotoczną ? Camponotus ligniperdus) ? i też do nich jestem bardzo przywiązany. :-)
Niunia1981 pisze: A wychodzenie z pieskiem na dwór to przynajmniej bodziec żeby dupkę ruszyć z domu i się dotlenić. Zawsze można wrócić do łóżka
Jak się już człowiek zwlecze, umyje, ubierze, wyjdzie na deszcz czy mróz, to zazwyczaj go to tak obudzi, że do łóżka nie ma już po co wracać...
Niunia1981 pisze: Idę looknąć do PNOS - dzisiaj znowu się nie napracuję (...)
Miłego przeglądania i owocnych zakupów! :-D

@ Zofia Majowska ? Ano śliczne. I całkiem spore do tego... Samiec jest wielkości bernikli kanadyjskiej mniej-więcej, samica nieco mniejsza. Samiec syczy, samica ćwierka i to na wiele różnych sposobów ? bardzo gadatliwa jest. Czasami tak sobie nawijamy do siebie ? ja po swojemu, a ona po swojemu. :;230
Szamanka pisze: (...) Loki, psa kupiłam właśnie po to, żeby mieć motywację do codziennych spacerów
Nie znoszę takiego sztucznego motywowania się. Ja już jestem takim typem człowieka (czy może raczej urodzonego lenia), że obowiązki niemalże zawsze są mi przykre. :;230 Co gorsze, nawet w sytuacji gdy coś lubię, coś mnie interesuje, coś normalnie sprawia mi przyjemność ? gdy tylko stanie się to obowiązkiem, gdy tylko ja przestaję decydować, kiedy to mam robić, a zostaje mi to w taki czy inny sposób narzucone, zaczyna mnie drażnić. :;230
Szamanka pisze: (...) Ja z racji, że trochę nerwus jestem i wszystkim się przyjmuję, to często miewam problemy z zaśnięciem.
O, to witaj w klubie, bo też ze mnie nerwus nieprzeciętny. ;-)
Szamanka pisze: (...) Fakt, jak widzę wichurę, ulewę lub śnieżycę za oknem, to baaaardzo nie chce mi się nosa wyściubiać Ale jak widzę jak mój piechol z utęsknieniem czeka na taki spacer, to iiiiidę
Wiesz, jestem w stanie to zrozumieć ? bo sam do wspomnianych już wyżej kaczek łażę codziennie, nawet jak za oknem jest ściana wody. Ale z drugiej strony do kaczek idę bo chcę... I świadomość, że jak kiedyś nie będzie mi się chciało, to będę sobie mógł zostać w domku, jest mi bardzo miła. :-P
Szamanka pisze: (...) Loki, kaczki bardzo oryginalne Na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to połączenie kaczki z indykiem Kurcze, ci francuzi to nawet kaczki mają ciekawsze niż nasze polskie
W sumie gatunek ten pochodzi z Ameryki Południowej i był udomowiony już bodajże przez Majów ? we Francji jest nawet całkiem popularny. :-)
Szamanka pisze: A jak tam Twoja walka z przędziorkami?
Tak sobie... Codziennym zraszaniem utrzymuję populację w ryzach, ale nie jestem w stanie jej wyeliminować i wydaje mi się, że to, co teraz robię, można porównać do opieki paliatywnej ? takie sztuczne przedłużanie agonii...

A skoro wszystkim tak się te kaczki podobają, to jeszcze po jednej fotce wrzucę...

Obrazek
Obrazek

(drugą z fotek strzeliła moja Żona).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Kaczucha na drugim zdjęciu ma "wyraz dzioba" jak mój pies jak chce ciasteczko ;:138
O ile kaczka może mieć wyraz dzioba :;230
A mi się tak skojarzyło, za dużo internetu chyba ;:14
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Niunia ma rację,kaczucha wygladą jakby mówiła> Dasz mi coś? :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

no to masz super atmosferę by najmniej :;230 jak jesteś sam to masz z kim pogadać
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

@ Niunia & Zeberka ? Ależ to jest właśnie to. Kaczka na tej fotce dopominała się o brioszkę. :-P

I ? choć dziób przecież mają zrogowaciały ? to jednak są to zwierzątka o bardzo bogatej mimice ? wyrazem oczu potrafią naprawdę wiele pokazać. Tak jak tutaj widać wyraźnie, że kaczka dopomina się o swoją bułę, tak na poprzedniej fotce kaczorka było widać, iż zwierzak ten jest wyraźnie wściekły na mnie ? bo miał już serdecznie dość tego walenia fleszem po oczach. ;-)

@ Zofia Majowska ? Ano. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
kasia_2721
100p
100p
Posty: 100
Od: 21 paź 2009, o 12:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Buska-Zdroju

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Witam,zaglądnełam tylko n achwile do Ciebie i trochę się rozsiedziałmam.U mnie niestety też przędziorki :evil: nie ma na nie sposobu chyba ;:223 .Ostatnio pożegnałam się z dwoma hibiskusami ;:98.Poza tym bardzo ładnie u Ciebie.Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

@ Kasia ? jak na razie nadal utrzymuję rośliny przy życiu codziennym zraszaniem (oczywiście oprócz tych, które już odwaliły kitę ? jak jeden z krotonów, jeden z bieluniów czy Fockea)? Ciekawe kiedy wyhoduję sobie szczep przędziorków, który lubi wysoką wilgotność? :evil:

Współczuję, że masz podobny problem co ja. Chociaż czy aby na pewno jest on podobny? Próbowałaś środków takich jak Vertimec, Magus czy Karate? Bo u mnie najgorszą tragedią jest to, że te zarazy uodporniły się już na wszystko i mogę pryskać chemią do woli, a one żyją i mają się dobrze...

Tak czy siak, każda roślina, której agonię i śmierć obserwujemy to bardzo smutne doświadczenie...

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ciepłe słowa,
LOKI
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Witam , a spróbujcie podlać preparatem B58.
Ja podlewam dwa razy w sezonie (na początku i jesienią) i jakoś mam spokój z robalami :D
Jestem u Ciebie po raz pierwszy i bardzo mi się podobają Twoje roślinki :D
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doniczkowce Lokiego

Post »

Dzięki, Nolina. :-)

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”