banditoo pisze:No widzę że zaszalałeś. Aż mam ochotę za rok tam pojechać. Ile kasy ci na to poszło?
Powiem tak. Ceny kaktusów były zadowalające a w wielu przypadkach nieprzyzwoicie niskie

Te kaszaloty na końcu kupiłem za 15K(najwiekszy, E. aurea), 20K(L. schreiterii, najbardziej na lewo) i 35K (L.ferox - ta najbogaciej ocierniona) itd. Kaktusy w doniczkach 4x4 kosztowały od 12K-20K. U Pavlicka trochę droższe, albo ja takie wybrałem - 30-50K(za Echinocereus lindsay - jak zobaczyłem dorosłego osobnika to od razu wiedziałem, że zakup udany).
Patrzyłem też na inne kaktusy i ceny na prawdę były przystępne. Jechałem z myślą, że kupię kilka kaktusów ze względu na to, że ceny poszły w górę. Jednak okazało się, że już spadły

Gorąco polecam wybrać się tam na otwarcie lub zamknięcie sezonu (na wiosnę/koniec lata). Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że od teraz "nawet nie splunę na markety"

Szczególnie polecam szklarnię Pavlicka - brak mi słów by opisać jak tam jest pięknie. Co prawda mało kaktusów kwitło (gł. Astro i Ariocarpus), ale za to ciernie powalały kształtami, rozmiarami, barwami itd. Rośliny stare, rozrośnięte oraz młodziutkie aż to świeżo co wysianych. Niestety czas gonił i nie obleciałem do końca 'stołów' zaraz przy wejściu.
A i znalazłem P. aureispina

Oczywiście wykupiłem wszystkie
