Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu,wczoraj do spaceru po Twoim ranczo ,zaprosiłam też męża mego osobistego :)
Nie wiem,może niepotrzebnie? :lol:
Wpędziłam chłopaka w kompleksy ale dziś dzielnie z synem koszą trawę więc jednak strasznego doła nie złapał 8-)
Dziękuję za kolejny spacer po Waszym pięknym ogrodzie :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

tadeusz48 pisze:
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, dalii posadziłem dużo, wsadziłem do gruntu wszystko co miałem z dalii, szkoda wyrzucać na śmietnik. W odmianach sadzę że powinno być co najmniej piętnaście, chętnie Ci kilka karp dalii odstąpię.
Tadeuszu strasznie Ci dziękuję za dobre serducho, ale ja niestety z dalii zrezygnowałam, tak samo z mieczyków, chociaż naprawdę uwielbiam je, szczególnie mieczyki, ale brak czasu spowodował, że pooddawałam swoje karpy i cebulki i nie sadzę. Podziwiam je tylko w zaprzyjaźnionych ogródkach.
Twoje widoki ogrodowe są ciągle przepiękne, u mnie upały strasznie zniszczyły trawnik, wcześniej był przepiękny zieloniutki, a teraz aż serce się kraje. Porządnie go wygrabiłam, aż miejscami do ziemi, wyczesałam to co się dało, zasiliłam nawozem i podlewam, podlewam......mam nadzieję, że się odnowi, bo aż żal :( Najgorsze, że u mnie wciąż susza, nawet teraz jak było ochłodzenie i w całym kraju i ulewy u mnie nadal susza, popadało ze 2 razy i to tylko odrobinę :evil:
Nie mogę napatrzeć się na Twoje wspaniałe lilie, cała bajeczna aleja :shock:
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu - te trzy ostatnie zdjęcia po prostu niesamowite. Lubię oglądać takie widoki, gdzie widać większy kawałek ogrodu, a nie tylko pojedyncze rośliny, bo widać wtedy całościową koncepcję i zagospodarowanie terenu. I widać OGRÓD, a nie zbiór roślin :wink:
I melduję, że korzystając z Twojej koncepcji podpisywania roślin skatalogowałem wreszcie swoje :) Teraz czas na zrobienie im metek.

A! I gąszcz pomidorowy nie do opisania! Jak dżungla :D
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

ANKO-dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie że lubisz spacerować po naszym ogrodzie i trudno Ci z niego wyjść, ja również codziennie mam problemy z czasem który biegnie podczas pobytu w ogrodzie. Wydaje mi się że w naszym ogrodzie czas ten biegnie szybciej i zawsze za wcześnie następuje zmierzch i noc.

Pomidorki mają się dobrze, trochę ich ubyło wczorajszego dnia, było troszeczkę osób w ogrodzie, a to z racji siódmych urodzin naszego wnuka.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nasz ogród jest jeszcze młodziutki, pierwsze nasadzenia , po wykopaniu stawu i ukształtowaniu terenu robiliśmy w dwutysięcznym roku, czas szybko biegnie a roślinki co widać na naszym ogrodzie jeszcze szybciej rosną.

ZYTO- dziękuję za od dawna wyczekiwany spacer po naszym ogrodzie, jak wiesz nasz ogród jest zawsze przygotowany na wizytę gości, nawet tych niespodziewanych, jestem przekonany że i Wy w realu traficie jeszcze tego lata do naszego ogrodu.

Jadąc codziennie z Biłgoraja do ogrodu, u "leśnych kupców" widzę tylko czarne jagody i kurki w sprzedaży, z chwilą gdy zobaczymy u nich w koszach borowiki i inne grzyby, niezwłocznie moja Zosieńka ruszy w las, a ja za nią.

Pierwsze , wskazane przez Ciebie zdjęcie przedstawia pąk kwiatowy magnolii odmiany "Susan" , magnolia ta lubi powtarzać kwitnienie, zauważyłem na krzewie kilkanaście pąków kwiatowych.

Mieczyków mamy dużo w ogrodzie, nowych odmian posadzonych w ogrodzie było dziesięć, plus około trzydziestu cebul mieczyków holenderskich, do tej pory kwitły głównie właśnie te nowe odmiany.


Dzisiaj moja Zosieńka ciężko pracowała przy cebuli, muszę przyznać że w tym roku mamy piękną cebulę, zresztą inne warzywa też pięknie obrodziły.

Obrazek

Obrazek

LUCYNKO- dziękuję za spacer wspólnie z małżonkiem po naszym ogrodzie,myślę że jednak że Wasz wspólny spacer po naszym ogrodzie zmobilizował go do wyręczenia Cię w chociaż tych "ciężkich" pracach jakim jest koszenie. Myślę że dalsze wspólne spacery po naszym ogrodzie spowodują że zwiększy swój udział w pracach ogrodowych Waszego ogrodu.

AGNIESZKO - dziękuję za odwiedziny, największy kłopot z daliami i mieczykami, to ich przechowanie przez okres zimy, musi to być chłodne i w miarę mało wilgotne pomieszczenie, my swoje bulwy i karpy przechowujemy w kanale samochodowym garażu.

Muszę Ci przyznać że poza tym że tak wysokie temperatury dość szybko zabierają wilgoć z gleby, to w naszym rejonie nie jest tak źle z opadami deszczu. Co kilka dni "cosik tam" kapnie z nieba i trawnik , trochę zmęczony upałami, ale nadal jest zielony, mimo że go nie podlewam. Nawet wczoraj, w czasie "imprezy" porosiło nas przez kilkanaście minut, akurat wystarczająco dla naszego trawnika.

Z lilii, zostało jeszcze do kwitnienie dwie sadzonki, jakoś się nie śpieszą pokazać kwiatu.

PAWLE- dziękuję za odwiedziny, ja również lubię oglądać zdjęcia ogrodów pokazujące większe fragmenty ogrodu, a jeżeli już pokazuję kwiat, to staram się go umieścić w perspektywie fragmentu ogrodu.

Cieszy mnie że również postanowiłeś przygotować swoim roślinkom metryczki, jeżeli byś się decydował na sposób podobny do mojego, to do drukowania tekstu użyj drukarki laserowej, z pewnością napisy będą wolniej blakły niż wydrukowane na drukarce atramentowej.

Pomidorków, wczoraj trochę ubyło, ale nadal jest ich sporo, i chyba jeszcze długo będą, jeżeli nie nastąpią słoty i chłody.

Po ostatnich opadach, w wyniku ładnej pogody nasze mieczyki znowu błyszczą w ogrodzie.
Oto niektóre nowe kwitnące odmiany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

O! Jakie one są piękne! Jeżeli mogę, pochwalę się swoim, ma wyjątkowo długie kłosy
Obrazek

Masz wyjątkową rękę do roślin: tak obfite plony, piekne nasadzenia i bogactwo kolorów ;:180
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

och Tadeuszu, znowu nam serwujesz same cudeńka :roll: Te pomidorki i do nich cebulka ;:137 I pozdrów proszę Zosię :wit A mieczyki niezawodnie zachwycają- zwłaszcza ten ostatni ;:63
Całuski dla wnuka z okazji urodzin ;:196 (jest w wieku mojej młodszej córy)
A ja idę jeszcze pospacerować po Waszym ranczo ;:65 (znowu się nie wyśpię :lol: )
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

W ogrodzie jak zwykle przepięknie. Cudne dalie i mieczyki. A w tym kanale w garażu przechowujesz je w wilgotnym piasku czy jakoś inaczej? I jeszcze jedna rzecz mnie bardzo w tej chwili interesuje - brzegi trawnika. W Nokłach widzę płytki i kostkę a wokół drzew? Nic tam nie ma? Po prostu ładnie równiutko opielone? Przepraszam za te pytania, ale cóż , jak się uczyć to od najlepszych ;:63 :lol:
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu widzę z u Ciebie gwarno jak zwykle w ogrodzie ?
I jaka duża grupa dzieci.
Zosia miała dużo pracy z obieraniem cebuli . Plony pomidorów też obfite .

Tadeuszu czy już przypuszczalny termin macie przyjazdu do Torunia ?
Mieczyki piękne .
Genia :wit
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, wakacyjnie i piknikowo się u Was zrobiło.
No,za wyjątkiem Zosieńki walczącej z cebulą,specjalne pozdrowienia dla niej :)

Ach,co do koszenia trawnika ,jeszcze nigdy nie kosiłam ,to domena moich panów:)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :D
Przychodzę dziś do Ciebie jako do eksperta w dziedzinie pomidorów z kilkoma pytaniami- jeśli można :?: :D
Widzę u Ciebie w szklarni, że bardzo mocno obrywasz liście, ja też to robię, ale zostawiam ich dużo więcej, obrywam praktycznie tam, gdzie zaczynaja różowieć pomidorki, czy możesz mi powiedzieć jak to dokładnie powinno się robić, bo u Ciebie z liści to są praktycznie same czuprynki.
I następne pytanie dotyczy oprysków, możesz mi napisać jak to u Ciebie wygląda :?: Czytałam wcześniej, że pisałeś , że pryskasz Tatoo, ja tego środka nie znam. Ja raczej w szklarni nigdy nie pryskałam, ale już pojawił się grzyb i szkoda, żeby zniszczył takie piękne obsypane owocami krzewy :roll: Znam oprysk mlekiem, ale nigdy nie stwierdziłam jakiejś poprawy i go zarzuciłam :? Ja w domku mam preparaty takie jak: Miedzian i Ridomil Gold, co myślisz o pryskaniu nimi, czy może lepiej zaopatrzyć się w Tatoo :?:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

ANETKO- dziękuję za odwiedziny,piękny ten Twój mieczyk, ja chyba w swojej kolekcji nie mam takiego.Na warzywniku w tym roku mamy naprawdę piękne warzywa.

ANKO- dziękuję za odwiedziny, mieczyków kwitnie coraz więcej odmian, będę je sukcesywnie pokazywał. Pomidory w szklarni mamy piękne i jest ich dużo, ale już widzę że nie będą one długo owocowały, gdyż załamanie pogody sprzed tygodnia i deszczowa pogoda w pierwszej kolejności spowodowała zniszczenie ( przez choroby grzybowe) zawiązki kwiatowe. Zawiązanych pomidorów jest dużo i powinno ich starczyć przez najbliższy miesiąc.

ZOSIU -dziękuję za odwiedziny, w kanale garażu nie mam posadzki, tylko jest rodzimy piasek, cebulki mieczyków i karpy dalii przechowuję w drewnianych skrzynkach.W samym kanale je trzymam wtedy gdy jest na zewnątrz silny mróz, który potrafi wejść do wnętrza garażu, do kanału już nie.

Brzegi trawnika od strony rabat z roślinkami mam wyłożone kostką brukową chodnikową, by po tej kostce jeździły koła kosiarki. Wokół roślin rosnących jako samotniki na trawniku nie mam żadnych płytek, czy kostki. Koła wolne od trawy wokół samotników wypełniam (ściółkuję),albo skoszoną trawą( wokół roślin liściastych), lub ściółką leśną ( wokół roślin iglastych).

Płytkami mamy zaznaczone tylko ścieżki prowadzące od bramy do domku i na "cypelek" gdzie jest tam miejsce na ognisko i stół pod zadaszeniem.

GENIU- dziękuję za odwiedziny, impreza urodzinowa wnuka była huczna a prezentów wnuk otrzymał w bród. Zosia się namęczyła z cebulą, wyszło jej pięć skrzynek, a teraz cebula się w słońcu suszy, by zimą nie wyrastały z niej pąki.

Co do wyjazdu do Was, to trochę sprawy się komplikują i trudno będzie nam wygospodarować te kilka dni by Was odwiedzić, szczegółowo o przyczynach napiszę na PW.

LUCYNKO - dziękuję za odwiedziny, urodziny wnuka pierwszego sierpnia, trudno sobie wyobrazić w innej atmosferze niż w Nokłach. Dzieciom dorośli przygotowali szereg atrakcji i nie miały prawa się nudzić na imprezie, ogród zniósł to w miarę dobrze, większych uszkodzeń nie stwierdziłem.

Cieszy mnie że Twoi mężczyźni stają na wysokości zadania i pozwalają Ci na tak ciężką pracę jakim jest koszenie, a zwłaszcza zmaganie się z kosiarką na nawrotach.

AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, jestem "ekspertem" w uprawie pomidorów, ale nie jestem ekspertem w walce z chorobami grzybowymi, które coraz śmielej wkraczają do naszych ogrodów ,w tunelu, cy w gruncie.

Swoje pomidory jak co roku w czerwcu, lipcu i sierpniu opryskuję środkami grzybobójczymi zapobiegawczymi, na wrzesień rezerwowałem sobie oprysk środkiem interwencyjny TATTOO.

Jeszcze w czerwcu na swoich pomidorach zauważyłem ślady choroby wirusowej, która nie poczyniła w pomidorach większych szkód, ale osłabiła ich odporność na choroby grzybowe, które wykorzystując chłodne i deszczowe dni zaatakowała moje pomidory a właściwie to tylko grona kwiatowe oraz pozostałości kwiatu przy szypułkach niektórych owoców.

Moje pomidory rosną nadal bardzo silnie, mimo opuszczenia sznurów z pędami ich wysokość przekracza trzy metry. W tym roku usunąłem dużo liści , a to dlatego że były one chore, dostały wysypki piegów na liściach.

Wobec zawiązania ogromnej ilości owoców( szczególnie w środkowej części rośliny), naczelnym moim zadaniem jest ich ochrona przed zaatakowaniem chorobami grzybowymi, które teraz bardzo łatwo przenikają z dotykającego owocu liścia.

Oceniam że już zawiązane owoce ( jeżeli będę o nie dbał), pozwolą mi na korzystanie z pomidorów do końca września.

Jak się sam przekonałem środek grzybobójczy TATTOO jest bardzo dobrym środkiem interwencyjnym zatrzymującym rozwój choroby, wiem że są również inne środki o podobnym działaniu, ale ja korzystałem tylko z TATTOO.

Jeżeli na Twojej plantacji widać już ślady choroby grzybowej, to Ci nie zostaje innego tylko użyć środka interwencyjnego, miedzian, ridomil, są środkami prewencyjnymi i są dobre gdy nie ma jeszcze choroby. Do mleka nigdy nie miałem zaufania, jest dobre gdy choroby za siedmioma górami i lasami.

W ogrodzie nadal kwitnie wiele roślin, wiele też powtarza kwitnienie. Powtarzają kwitnienie magnolia , robinia Małgorzaty,jaśmin.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kwitną tygrysówki:

Obrazek

Obrazek

Kłoczka południowa ma piękne torebki nasienne:

Obrazek

Pięknie kwitnie aralia japońska przyciągając ogromną ilość pszczół:

Obrazek

Kwitną również budleje;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zakwitł również jedyny liliowiec który nie otrzymałem od GENI;

Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu strasznie Ci dziękuję za odpowiedzi ma moje pytania, bardzo mi pomogłeś. Tak więc pozostaje mi zaopatrzyć się w Tattoo i w razie potrzeby korzystać z niego.
Widoki z Twojego wspaniałego ogrodu jak zawsze cudowne, masz mnóstwo bardzo ciekawych niespotykanych krzewów :D
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

tadeusz48 pisze:
ZYTO- dziękuję za od dawna wyczekiwany spacer po naszym ogrodzie, jak wiesz nasz ogród jest zawsze przygotowany na wizytę gości, nawet tych niespodziewanych, jestem przekonany że i Wy w realu traficie jeszcze tego lata do naszego ogrodu.
Witaj Tadeusz ;:196 nie muszę chyba pisać jak bardzo Ciebie lubię... więc kręciłabym się na łóżku nie mogąc zasnąć gdybym przed snem cichaczem nie zajrzała do Waszego Ogrodu .
Nie zostawiam śladu tylko dlatego że widzę wpis osoby która rozpętała burzę - w konsekwencji której zostałam posądzone o: ....szantaż, obrażanie, przekraczanie wszelkich granic, złość, złe samopoczucie , wendettę i posty obelżywe.
Jest mi smutno i zmykam czym prędzej do mojego kolejnego kochanego Haniutkowa w którym też nie mogę zostawiać z żalu śladu.

Chcę Ci napisać że nie wiedziałam że masz białą budleję i czerwoną tygrysówkę, ja kupiłam mieszankę tygrysówki - kwitną już drugi rok same żółte.

Tęsknię za Wami i Waszym Ranczem... Buziaczki zostawiam Zosieńce i Justynce ;:196 ;:196 - Pa :wit
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz, jak Ci się sprawuje powojnik Isago. Potrzebne mi dwa białe powojniki, robię rozeznanie.
Wiesz sam,że teoria swoje, praktyka swoje. :wink:
Czy faktycznie kwitnie pierwszy raz pełnymi kwiatami a drugi pojedynczymi?
Rozrasta się dość szybko, czy raczej jest ślamazarą?
Nie wiem, czemu Cię męczę zamiast po prostu zobaczyć? Może przez tę zbyt ruchliwą drogę??? :roll:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Donneczka
200p
200p
Posty: 348
Od: 16 cze 2009, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu...Mam pytanie jak zimuje ci kłokoczka południowa? Chodzi za mną juz jakis czas ale boje się że u nas bedzie przemarzać..
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”