Tajeczko mnie też zaskoczyła ta roślinka zwana żmijowcem,
Ewcia mnie przed tym ostrzegała

i fajnie, że tak się stało bo jest faktycznie interesująca, a te egzotyczne bardziej odmiany co mi Ewcia tu poleciła to normalnie "bajka", tylko na nie trzeba chyba mieć więcej miejsca w domu i troszkę problemowe jak dla mnie, ale mimo wszystko chyba się pokuszę na niższą odmianę

tylko gdzie ja ją upoluję

... różyczka pomarańczowo- żółta faktycznie jest ujmująca, ale do królowej jej chyba daleko

nie ujmując niczego kremowo- białej, na której pojawia się jeszcze i delikatny różowy kolorek, a w pąku jest żółta

jaka to odmiana-(y) to nie wiem, w szkółce dowiedziałam się tylko, że jedna to pomarańczowa a druga kremowa i tylo

sami nie wiedzą co sprzedają

... też się martwię z przezimowaniem, ale zrobię co będzie można, a czy się uda to się zobaczy
