Bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki.
Miałam dziś zrobić zdjęcia fuksji, które przytargałam do domu, ale wena mi odeszła
Byłam na rozmowie w sprawie pracy.
Na drugiej... finalnej...
trzy godziny rozmawialiśmy. Pan dyrektor zachwycony. kazał przygotować dla mnie list intencyjny.
I co się okazało?
Wynagrodzenie, które ustaliliśmy netto okazało się wynagrodzeniem brutto.
A podczas pierwszej naszej rozmowy i tak znacznie je obniżyliśmy w stosunku do moich oczekiwań no bo.... okres próbny, ja nowa, firmie nieznana...itd. itp.
Normalnie mnie to dobiło...........

Całe popołudnie aż do wieczora grzebałam się w ziemi na balkonie, żeby stres udusić.