Martyny ogród w kolorach..
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Martyny ogród w kolorach..
Oglądając wcześniej wyrwy w skarpie ciekawy jestem jaki jeszcze spustoszenia zrobiły wczorajsze ulewy. Czy wszystko w porządku? U mnie od 11 lało niemiłosiernie do wieczora nawet trochę gradu sypnęło ale na szczęście większych szkód nie wyrządziło.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Martyny ogród w kolorach..
Całkiem zwariowała ta aura , zwłaszcza na południu Polski.
Straszna tragedia, ludzie pobudowali domy , pozakładali ogrody i wszystko takie zrujnowane.
A najgorsze w tym jest to, że gdy wydawało się, że już po powodzi, to przychodzi następna fala i następna...
Oby już zaświeciło tam słońce i osuszyło te domy i łzy.


Straszna tragedia, ludzie pobudowali domy , pozakładali ogrody i wszystko takie zrujnowane.


A najgorsze w tym jest to, że gdy wydawało się, że już po powodzi, to przychodzi następna fala i następna...
Oby już zaświeciło tam słońce i osuszyło te domy i łzy.





Re: Martyny ogród w kolorach..
Dziękuję Januszu, u mnie większych strat nie było, a to co pokazałam, to pestka- takie tam nic.
Krysiu masz rację, ja też już wyglądam słoneczka- i to nie tyle dla siebie- co dla poszkodowanych szczególnie. Nie widząc naocznie nie mamy pojęcia o rozmiarze tragedii. Ja tez trzymam kciuki by drugiej fali jednak nie było.

Krysiu masz rację, ja też już wyglądam słoneczka- i to nie tyle dla siebie- co dla poszkodowanych szczególnie. Nie widząc naocznie nie mamy pojęcia o rozmiarze tragedii. Ja tez trzymam kciuki by drugiej fali jednak nie było.


wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Wajgela Variegata juz chyba bardziej się nie rozkwitnie..

A tu młodziutka `Ewa Rathke`

I zeszłoroczny Perukowiec..
/trochę w chwaściorach jak na razie 


A tu młodziutka `Ewa Rathke`

I zeszłoroczny Perukowiec..


wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Martynka...mi perukowiec chyba przymarzł,jakieś małe listki ma....ciekawe czy można go zaszczepić z gałązki,słyszałam,że raczej z nasion...A był taki piękny i już staruszek z niego...
Re: Martyny ogród w kolorach..
Zima była dość sroga, sporo krzaczków ucierpiało. Mój po zimie też stracił sporo gałązek, choć i tak nieźle się trzyma.
Zimujące w gruncie mieczyki

Liliowiec, taki pospolity..

Krzewuszka, ta ma chyba największe kwiaty..

Pierwsze lilie azjatyckie

Po ,3 latach doczekałam się wreszcie kwiatu piwonii

A tym śliczności pochwalę się jeszcze raz

Zimujące w gruncie mieczyki

Liliowiec, taki pospolity..

Krzewuszka, ta ma chyba największe kwiaty..

Pierwsze lilie azjatyckie


Po ,3 latach doczekałam się wreszcie kwiatu piwonii


A tym śliczności pochwalę się jeszcze raz

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Piękny,a jak się nazywa ten clematis? Ja miałam błekitnego anioła ale mi znikł...teraz mam parę odmian ale ten Twój jest subtelny mmm
Re: Martyny ogród w kolorach..
Piszesz `Błękitny Anioł`.. ja miałam `Blue Light`- i też nie polecam . Na deszczu i wietrze robiło się to to takie byle jakie.
Ten mój niebieski to :`Mrs Cholmondeley``. Odmiana o wyjątkowo wielkich kwiatach. Są mieszane, jedne płone, inne półpełne. Zobaczymy jak przezimuje.
Ten mój niebieski to :`Mrs Cholmondeley``. Odmiana o wyjątkowo wielkich kwiatach. Są mieszane, jedne płone, inne półpełne. Zobaczymy jak przezimuje.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
No właśnie ciekawe...bo niektore odmiany są wrażliwsze.Moj jeden chyba g.sikorski cały wymarzł tegorocznej zimy ale wypuszcza od nowa od korzenia a inne są w lepszej formie.Tego roku kupiłam taki piekny ...kurcze zapomniałam jak się nazywa ale zrobie fotkę ma juz pare kwitów.Taki purpurowy w środku pregi fioletowe
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Martyny ogród w kolorach..
Martynka nie wykopujesz na zimę mieczyków?
Re: Martyny ogród w kolorach..
Gosiu ja tę odmianę kupiłam jesienią jako zimującą w gruncie. Z niedowierzaniem posadziłam, nie okrywałam. Pięknie się spisały.
Spróbuję sobie przypomnieć bądź poszukać jaka to odmiana.
Spróbuję sobie przypomnieć bądź poszukać jaka to odmiana.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Martyny ogród w kolorach..
Martyna na stronce podanej u Gosi liliowce też są niestety



Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
Re: Martyny ogród w kolorach..
No niestety, a to moja najnowsza choroba. Powoli wchodzą w kwitnienie, więc częściej będę chodziła z przepaską na głowie 

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Martyny ogród w kolorach..
Igor, pierwszy raz je mam , posadziłam jako ciekawostkę i proszę , nie było przekłamania- zimujące. Są drobniejsze od tych zwykłych, ale bardzo urokliwe.
muszę poszukać nazwy
muszę poszukać nazwy

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam