Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem hortensji pnącej variegaty.
Kupiłam tylko Grandiflorę. Jak w tygodniu jeszcze będą pnące to nie odpuszczę.
Magnolię Susan nabyłam w tesco. W tym roku spędzi lato w donicy. Jesienią być może trafi na właściwe miejsce. Na wiosnę liczę choć na jeden kwiat
Nie wiem czym najpierw się zachwycać obwódka bukszpanowa już teraz dodaje uroku a bergenii zrobiłaś tyle ujęć, że aż się nie chce wierzyć, że to tylko jeden kwiat magnolia zaszalała, że aż miło a co do hortensji to już nie mogę się doczekać kwitnięcia... to będzie prawdziwy wysyp
Madziu polecam hortensje pnące, ja u siebie mam ich ponad 20 szt. i jak dotąd nie miałam z nimi kłopotów, w tym roku tylko musiałam je popodcinać, bo za bardzo do sąsiadki się pchały, pąków mają całą masę, mogłyby tylko dłużej kwitnąć
Jak zwykle przepięknie
Jak Ty to robisz że wszystko tak bujnie u Ciebie kwitnie?
Pigwowce i tawuły obsypane kwieciem - ile lat mają Twoje krzaczki?
I jak nazywa się to pnącze na rynnie - bardzo fajny odcień zielonego
Lemko, to pnącze to AKEBIA, mówią na nie czekoladowe , mam trzy szt., polecam, jest piękna.
Mieszkamy już trzy lata, więc ogród ma cztery, łał jak ten czas leci
Po zeszłoroczej fantastycznej przygodzie są już tylko wspomnienia, postanowiliśmy więc znów pobawić się w hodowlę dyń, i tak sadzonki trafiły na górkę za domem, zobaczymy co nam z nich wyrośnie