Błędy w uprawie różaneczników

[hanka55]

A jakie stosować Haniu proporcje tych skladników?.

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2337

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=192

[konto-nieaktywne2]

Nie znalazlem odpowiedzi na swoje pytanie.
Piszesz '.....warto kupić beczkę plastikową 120-200 l nalać do niej wody i zakwasić siarką, kwaśmym torfem, dębiną, i dopiero tak spreparowaną wodą podlewać kwasolubne ....'
Chodzi mi ile dać na te 200 l wody - siarki, kwaśnego torfu, dębiny. Podaj proporcje w kilogramach, gramach.

[lila31]

Kacprze przepraszam, że się wtrącę.
Wydaje mi się, że trudno jest podać jednoznaczny przepis. Zależy jaką masz wodę.
W beczce możesz sobie zakwasić dowolnie, a do podlewania możesz "rozcieńczyć" wodą do żądanego pH. Preparaty do pomiaru pH wody są stosunkowo tanie i łatwo dostępne.
Jeśli zrobisz "kwaśnicę" za kwaśną, tym lepiej, na więcej podlewań Ci wystarczy.

[konto-nieaktywne2]

Teraz wiem o co chodzi już.

[hanka55]

A to warto sobie wydrukować !

Znaczenie odczynu gleby oraz dokładność pobierania prób gleby do analiz chemicznych
+ tabela przyswajalności mikroelementów, w zależnosci od pH gleby :
http://www.polskiesadownictwo.pl/module ... age&pid=46



I kupić pH-metr, jako narzędzie podstawowe przy uprawie roślin kwasolubnych !

http://www.prolab.pl

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4482

[dtlissa]

Witam,

a czy moglabym podsypac siarczanem amonu każdy krzaczek ? Nie mam sily w plecach do rozrabiania siarczaniu w wodzie i podlewania kazdego rh z osobna

pH jest kolo 5 wiec nie powinnam zasolic. Jak to wykonac - pod każdy krzaczek podsypac po 30 gram - czy wiecej ?

Niestety na opakowaniu nic nie ma napisane - tylko " N 21% i latwo przyswajalna siarka" hihihi ale nic o stezeniu tej siarki...

Podsypac każdy krzaczek i podlac woda ? Bedzie dobrze ?

[hanka55]

Asiu, ręce i nogi mi opadają...
Po co niemowlakom daje się antybiotyk w zawisinie?
Przecież można dać tabletkę i niech sobie popije...
Zawisina/ roztwór wodny ma mniej parzące właściwości, szybciej się wchłania, szybciej jest pobierany przez roślinę, a stężenie miejscowe jest mniejsze niż samych granul zmieszanych z ziemią.
Zobacz jak mądrze zrobiła to mora1.
Mniej, ale częściej, by nie doprowadzić do kumulacji chemii.

Roślina to żywe stworzenie - ma płucka ( aparaty szparkowe) , żółądeczki ( delikatne włośniki), "jelita" i naprawdę jest bardzo podobne do niemowlaka. I tak trzeba z nim postępować.

Poradzę tak - daj płaską łyżeczkę na 1 l wody i wymieszaj aż się rozpuści. Potem podlej konewką uwazając by nie polać i nie poparzyć liści. Siarczan amonu jest klasycznym przedsiewnym nawozem zakwaszającym, więc przy jego używaniu wśród rołsin już posadzonych, zalecana jest szczególna ostrożność. I zastosowałabym to podlewanie tylko1 x, wiosną.

(Niektórzy ogrodnicy zalecają stosowanie wodnego roztworu siarczanu amonu na dwa tygodnie przed kwitnieniem - glowna dawka i przez caly okres kwitnienia zasilanie bardziej rozcienczonym nawozem, mniej wiecej raz-dwa razy na tydzien.)

PRZENAWOŻENIE AZOTEM, ZWIĘKSZA PODATNOŚC NA CHOROBY GRZYBOWE!

[dtlissa]

Haniu,

Twoje obrazowe odpowiedzi od razu dzialaja na mnie jak zimny prysznic 8) ale o to chodzi.

Odpuszcze sobie ten siarczan amonu, boje sie przedawkowac... lepiej posluze sie kwasem ortofosforowym, ten mam i stosuje przy jednym rh, ktory ma bardzo wysokie pH.

A siarczanu amonu (i mocznika) uzyje do kompostowania wiorow, jakie zostaly, po drzewie, ktore wiatr przewrocil.

Dziekuje.

[hanka55]

dtlisso, mnie tak opowiadał o roślinach i ich potrzebach, pewien nestor ogrodnictwa, dla którego rośliny były po prostu inna formą życia.
I faktycznie, przemówił mi do wyobraźni bardziej, niż siostry kształcone na AR i mówiące równie naukowo, co niezrozumiale

[pogotowie ogrodnicze]

a mógłbym zobaczyć Twoje różaneczniki na zdjęciu?

[hanka55]

Oczywiście Januszu, ale tylko kawałki
Teraz wszystko pod śniegiem,


a te zdjęcia robiłam na poczatku marca żurawinie i brusznicy.


a kupuję je zwykle za grosik, w takim stanie:
a potem poprawia im się tak :

[dtlissa]

Uprzejmie informuję, że po rozsypaniu siarki technicznej 99% w pobliżu Rh, po tygodniu -
pH z 6,5 spadło do 5- 4,5.
Sypałam tak by ziemia była bardzie żółta niż czarna - zgodnie z zalecaniami Mistrza zygmora..
Pewnie spadnie jeszcze trochę niżej, gdy stopi się śnieg, bo pod nim widać jeszcze żółte granulki nierozpuszczonej siarki.

Haniu,

a zakwaszanie gleby siarka techniczna nie wiaze sie z zadnymi klopotami dla roslin ( przenawozenie, zasolenie etc. ) jak np. z siarczanem amonu ?

Czy moze ja zamiast bawic sie z niebezpiecznym kwasem ortofosforowym, tez powinnam sie byla zaopatrzyc w sklepie chemicznym w siarke techniczna i podsypac roslinki zeby pH gleby sie obnizylo ?

Pozdrawiam

[hanka55]

Joasiu, ja nie jestem fachowcem w dziedzinie ogrodnictwa.
Nie umiem Ci wiarygodnie odpowiedzieć.
Stosuję metodę polecaną przez fachowców do zakwaszania gleby:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2337.
I przez mojego niedościgłego Mistrza Rododendronów- zygmora.
Czy można przedobrzyć z siarką? Nie wiem.
Podobno- nie, przeciez to siarka techniczna, czysta, a maxymalne dawki są w tabeli.
Jakoś mi się udaje przywracać te biedactwa do dobrej kondycji
Tu, za powojnikiem Multi Bleu, łysawy Rh z Zakładów Zieleni Miejskiej

[pogotowie ogrodnicze]

Joasiu, ja nie jestem fachowcem w dziedzinie ogrodnictwa.
Nie umiem Ci wiarygodnie odpowiedzieć.
Stosuję metodę polecaną przez fachowców do zakwaszania gleby:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2337.
I przez mojego niedościgłego Mistrza Rododendronów- zygmora.
Czy można przedobrzyć z siarką? Nie wiem.
Podobno- nie, przeciez to siarka techniczna, czysta, a maxymalne dawki są w tabeli.

Ja nie neguję Haniu tego co piszesz ale wrażliwość na zasolenie w skali 1 do 5
różanecznik ma 1 a borówka 3
na tych zdjęciach co zamieściłaś nie widać na różanecznikach problemów odczynowych i zasoleniowych.

[hanka55]

Januszu, ja mam po ulewach i 7,5 pH!
I to niestety widać po liściach. Te "żółtaczki zakaźne" już są ładnie zielone, ale nie mogę wyprowadzić na prostą ostatniego nabytku n/n, który miał podłoże +8, zagłodzone liście, objawy zasuszenia ( oj, czego nie miał - grzybicy nie miał jedynie)

Jak zejdą śniegi, zrobię mu fotkę, może Ty podpowiesz jakąś dobrą sugestię
Będę wdzięczna.
Na razie - 11C i zimnoooooooooooo, że ażżżżżżżżżż.