Nie zdaje Ci się
Dawidku - jest, no, teraz to już - był.
Comciu - trzeba się spieszyc - ja kloniki pokojowe mam jeszcze na zewnątrz, liście tak im nieco obwisły po tym mrozie, mam nadzieję, że są w miarę odporne
a tu jeszcze parę krzaków do wysadzenia, parę cebul do posadzenia... i obiad, i dzieci, i pranie, i sprzątanie...
