Marylo, powojniki z Grupy Texensis , do której należy 'Gravetye Beauty', są pnącymi półbylinami - tylko podstawa pędów jest zdrewniała. Jeżeli chcesz zrobić 2 rośliny z 1, to da się jak najbardziej . Moja 'Princess Diana' , przycinana co roku pod koniec lutego do poziomu gruntu , po kilku latach tak rozbudowała podstawę ,że wykopanie jej w całości pozostawiłoby chyba lej głębokości pół metra.Marla54 pisze:Dzięki Gieniu, właśnie czekałam na odpowiedz od osoby, która już to robiła. Czyli najlepiej będzie (dla powojnika) jak poczekam. Tylko dokąd? Czy jeśli podzielę jak już zacznie puszczać z ziemi (bo on mi wymarza do poziomu gruntu) - to będzie OK. Bo to chyba jest powojnik bylinowy, mam rację?
Ponieważ chciałam podarować część rośliny do zaprzyjażnionego ogrodu zdecydowałam ,że po prostu odetnę piłą część bryły korzeniowej i dopiero podcięty fragment podważę szpadlem.
Mateczna część rośliny nie była naruszona. Nie ucierpiała , rosła - i dalej rośnie - bez szwanku.
Operację przeprowadzałam wczesną wiosną , gdy pędy zaczęły ukazywać się spod ziemi.
Odcięta część rośliny przyjęła się w nowym ogrodzie i cieszy właścicieli bujnym wzrostem.
I żyli długo i szczęśliwie.
