Uprawa porów cz.1

ARABELLA · Post » 10 kwie 2009, o 19:18

Moj por juz sie przyjal w gruncie,a seler posadze dopiero okolo 20 kwietnia

MagdaMisia · Post » 17 kwie 2009, o 07:51

Pory i selery popikowałam parę dni temu do wielodoniczek (po 90 sztuk na palecie). Wszystkie "wstały" więc się przyjęły chyba. Rozsadą mam kogo obdzielić ;)

Mateusz · Post » 17 kwie 2009, o 19:05

Ja wysadziłem przedwczoraj pory i selery. Ładnie się przyjęły. Sadzonki kupne, bo mi w tym roku nie wyszły...

takasobie · Post » 18 kwie 2009, o 20:39

Ja też mam niteczki z pora i maleństwa selera! Niecierpliwię się już, bo w gruncie szybciej urosną. Poczekam jeszcze z 2 tygodnie i wyrzucę je zdomu

. Bez względu na ich stan wzrostu!

ARABELLA · Post » 18 kwie 2009, o 20:43

Taka sobie ja nie raz sadzilam malutki,cieniutki por i zawsze bylo ok

Nawet lepiej niz ok

ankha · Post » 19 kwie 2009, o 07:38

mam pytanie - czy większy seler łatwiej znosi ewentualne chłody nocne? u nas teraz nawet 4 stopnie mrozu w nocy, dlatego jeszcze nie wysadzam. a jest już duży- 11 -14 cm i ma po kilka liści właściwych. Długo czekać jeszcze? Miałam zamiar dopiero po "zimnej zośce", ale może nie ma sensu czekać tak długo.

nero · Post » 19 kwie 2009, o 09:49

Mam zamiar wysadzać por ,seler,kapustę i kalafior w tym tygodniu w razie zagrożenia przykryję agrowłókniną , bo przecież nie będę czekał do polowy maja to zbyt odległy termin wg mojego mniemania ?

MagdaMisia · Post » 19 kwie 2009, o 10:05

śmiało możesz wsadzić do gruntu już i niekoniecznie musisz przykrywać włókniną ;)

zelwi · Post » 19 kwie 2009, o 19:28

Seler nie znosi przymrozków!
Jeżeli go wysadzisz teraz, to musisz okrywać agrowłókniną przed spodziewanymi (i niespodziewanymi) przymrozkami. Ja poczekałbym do końca kwietnia.

ARABELLA · Post » 19 kwie 2009, o 21:29

Por mozesz smialo wysadzic

mommy_b · Post » 23 kwie 2009, o 20:33

Ja wczoraj wysadziłam pory i część kalafiora. Noc przetrwały świetnie choć nie było za ciepło, ale na szczęście przymrozków nie było i ma nie być. Dosadziłam więc resztę kalafiorów, kalarepę i selery (naciowy i korzeniowy). Na noc oczywiście były okryte i do poniedziałku będą przykrywane, bo od poniedziałku przynajmniej u mnie mają być ciepłe noce. Mam nadzieję, że nic im nie będzie, najwyżej kupię flance.

takasobie · Post » 23 kwie 2009, o 22:34

A mój seler nigdy nie zmężnieje! Mizerota i tyle! za późno wysiałam i mam za swoje. Chyba mizeraka wsadzę na grządkę i niech sobie radzi! Pora też! I niech tylko mi zmarznąć spróbują! Ja im dam!

arisza · Post » 23 kwie 2009, o 22:47

Zazwyczaj jest tak , że to co na początku mizerne to później najładniej rośnie

pozdrawiam i życzę wspaniałego selerka.

ankha · Post » 26 kwie 2009, o 08:26

Mam pytanie odnośnie hartowania selerów. Na razie stoją w domku, ale przed wysadzeniem do gruntu wystawiłabym je na balkon, na coraz dłużej, a co z nocami? W gruncie zamierzałam je nakrywać włókniną, a co z nocką na balkonie?

MagdaMisia · Post » 26 kwie 2009, o 08:51

ankha pisze:Mam pytanie odnośnie hartowania selerów. Na razie stoją w domku, ale przed wysadzeniem do gruntu wystawiłabym je na balkon, na coraz dłużej, a co z nocami? W gruncie zamierzałam je nakrywać włókniną, a co z nocką na balkonie?

jak nie zapowiadają mrozów ani bardzo niskich temperatur śmiało możesz zostawić na noc - bez nakrywania...