Witaj, Adusiu
Chyba dzisiaj nie pojechałaś na działkę, bo we Wrocławiu buro, ponuro i wilgotno.
Ja wykorzystam ten dzień i pojadę chyba do ogrodnika - muszę kupić ziemię, torf, korę i nawozy.
Wykąpałam też mojego psiunia, który po harcach w ogrodzie wyglądał już jak brudna szmatka.
A u mnie rozsiewają się same śliczne niebieskie dzwonki i nigdy nie wiem, w którym miejscu w ogrodzie się pokażą.
Miłej soboty
