Marzenia pisane zielenią - ogród Judyty cz.1

[maria5]

Jak tam u ciebie bo u mnie biało i -22 za oknem jak dobrze że leży śnieg.

[krzysiek86]

Glicynia wspaniała, mała ale za to ile kwiatów ma
Na terenie parku kultury też rośnie glicynia na terenie basenu Fala
niestety o tej porze co ma kwiaty obiekt jest zamknięty, ale jest tak ogromna
nigdy takiej nie widziałem. A kwiatów ma setki, nie wiem do czego ją
porównać. Może uda mi się tam jakoś dostać i zrobić zdjęcia tylko jak

[HalinaK]

Mario, a mnie to chyba tak najgorzej nie jest. Śniegu sporo, za oknem przyświeca słoneczko, a na termometrze - 11

[HalinaK]

Krzysiu, pogadaj z pracownikami parku kultury, jestem przekonana, że Ci pozwolą zrobić zdjęcia :P

[krzysiek86]

Jak się nie uda to trzeba inny sposób znaleźć co proponujesz

[maria5]

Nie rozumiem jak ty widziałeś to przecież mogłeś zrobić zdjęcie.

[HalinaK]

Krzysiu, myślę, że się uda
Kiedyś moja ciocia tam pracowała, niestety umarła w tamtym roku. Spytam moją mamę, może ktoś z jej znajomych tam pracuje.
Krzysiu, a powiedz, kiedy dokładnie kwitnie ta glicynia.

[judyta]

Krzysiu-glicynia ma dopiero ok. 4 m. Kiedy wiosną zobaczyłam, że nie przemarzły jej pędy lekko ją przycięłam-było to jej pierwsze cięcie. Gdzieś wyczytałam, że przez pierwsze trzy lata od posadzenia należy ją zostawić bez cięcia- z resztą u mnie nie było żadnej filozofii z cięciem , gdyż po zimach jedynie zostawały wymrożone do korzenia suchelce. Po drugim kwitnieniu w tym roku( znacznie słabszym) przycięłam ją bardziej radykalnie. Glicynię trzeba ciąć bez serca, choć żal

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72078,1372102.html

Może sobie poradzi i przeżyje mroźną zimę, w końcu już nie taka młódka

Bardziej martwię się o skimię japońską i różaneczniki, które posadziłam wiosną. Okryłam, ale...aby do wiosny.

[judyta]

Nareszcie temperatura trochę ustąpiła z minucha i zaczął padać gęsty śnieg.

Dzięki Forum udało mi się upewnić, że ten świerk, to świerk serbski


zimą..



budynek gospodarczy ( przeorganizowana obora)


zaśnieżony rozchodnik na pseudoskalniaku


wierzba biała, baardzo szybko rosnące drzewo-w momencie sadzenia miała zaledwie nieco ponad 1 m, tak wygląda po trzech latach

[saaga]

Miło mi Cię powitać, Judytko, tym bardziej, że Ty z moich bliskich okolic jesteś
Pospacerowałam dziś po Twoich włościach, i aż w ten mroźny jeszcze wieczór cieplej mi się zrobiło, tak kolorowo i letnio na Twoich zdjęciach.
Ja za to widziałam akcję łapania bociana, był na bloku na moim osiedlu. Bocian jest już bezpieczny w mini Zoo w Leonowie

[Ave]

też widziałam w TV tych strażaków - wtedy im się nie udało, bo bociek uciekł, ale aż przykro było patrzeć na biedaka w tym zimnie... Dobrze, że jest już bezpieczny.

[judyta]

Saaga-witam Cię serdecznie, aż serce mocniej zabiło, gdy zobaczyłam

Miło mi Cię powitać, Judytko, tym bardziej, że Ty z moich bliskich okolic jesteś

i dalej Lubartów!!
To znalazła się nas już trójka.
tu lubartowskie Przemkowe ciemierniki:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=

Ave/Ewuś- boćka jest mi strasznie szkoda, tym bardziej, że pogłowie boćków w Polsce mocno spadło, poprzez zalesianie łąk Na szczęście jest już pod dobrą opieką.
Dziś widziałam u siebie w sadzie, jak z jabłonki spadł odrętwiały kwiczoł. Był tak ogłupiały, że następnie walnął w szybę okna. Ale się pozbierał i chyba jest z nim wszystko OK. Kwiczoły są u mnie częstymi bywalcami. Wyjadają ślimaki i owady A zimą stołują się na jabłonce i pod nią wyjadając jabłka. Specjalnie nie zbierałam wszystkich spadów.

[Ave]

Jeśli nas nie zamrozi na amen, to mam zamiar pojechać w weekend na działkę- trzeba podkarmić ptaszki, żeby częściej nas odwiedzały w sezonie

[judyta]

Ewuś-prognozy mówią, że mróz ma być coraz mniejszy, nawet do odwilży Ale z kolei nadają duże opady śniegu.

No ja nie mogę
Ledwo złapali bociana, a teraz w Lubartowie lata duża zielona papuga. No Lubartówek sławny na całą Polskę!!

[saaga]

Judytko, no tak, troje. To w takim radzie na wiosnę szykujemy się na zwiedzanie naszych ogrodów w realu, nie tylko wirtualnie. Z Przemkiem razem pracuję, a i działki mamy bliźutko od siebie