Aniu,
Grażynko,
Justyno - dziękuje za zajrzenie do mnie.
Dziś chcę się pochwalić Phal., którego kupiłam z przeceny z jednym uschniętym kwiatkiem, który wydawał mi się ciemno różowy, może malinowy. Było to w październiku. Z czasem pędy zaczęły zasychać, więc je przycięłam, w styczniu z oczek wyrosły pędziki, które wciąż zrzucały pąki. Phal. zwany przeze mnie Uszatek, bo jedno z liści ma dziwnie wygięte.
Dziś doczekałam się pierwszego kwiatu i okazało się, że takie cudo istnieje na mojej liście chciejstw...
Piękne woskowe kwiaty w bordowe plamy na żółtym tle!!!
A to mój choruszek kupiony w styczniu i po kilku dniach zrzucił kwiaty i pąki.
Wtedy
Śnieżka (Grażynka) doradziła mi przesadzenie go, poskutkowało tym:
Trzeci pąk rozwinął też Malinowy, zobaczcie jak zblakły jego kwiaty starsze o kilka tygodni:
Pojechałam też po podłoże dla storczyków i nie mogłam się oprzeć pewnemu pomarańczowemu, z trzema pędami za 16zł, fotki później...