Wpisuję się jako pierwsza na nowy sezon 2014 - i od razu kilka pytanek do Was .
W tym roku pierwszy raz mam zamiar wysiać godecję -kupiłam 2 paczuszki. Tak bardzo mi się podobają te kwiatuszki , że postanowiłam posadzić w 2 donicach na balkonie. Balkon jest nasłoneczniony od godziny 12 .Mam nadzieję, że takie warunki będą im odpowiadały. Proszę podpowiedzcie mi kiedy najlepiej wysiać je do donic aby kwitły już w czerwcu i czy jak wysadzę pod koniec marca i wystawię donicę na balkon nic im się nie stanie i przetrzymają ?Pozdrawiam Ania
Andzia1967 już możesz wysiać, ona dosyć długo rośnie zanim ma kwiaty. Powiem jak ja zrobiłam w pierwszym roku siania, tzn. miałam donice na zewnątrz, potem właśnie jakoś w marcu posiałam przykryłam folią tą donice i na noc do domu wstawiałam, nie są to kwiaty jakoś mocno wrażliwe na przymrozek, jak zapominałam wstawiać czy tam mi się nie chciało, to tez nic im nie było, to moje doświadczenia. W następnym roku już posiałam wprost do gruntu na koniec marca chyba i było zupełnie ok.
paprotka882Bardzo Ci dziękuje za poradę. Tak zrobię-jutro posadzę w dwóch donicach i poprzykrywam folią. A na noc z balkonu do domku. Widziałam we wcześniejszych postach Twoją piękna godecję w donicy- tak pięknie kwitnącą i rozkrzewioną i to właśnie zdjęcie mnie zainspirowało do posadzenia godecji w tym roku. Gratuluje tak pięknych kwiatów. Pozdrawiam Ania
Super że pomogłam, w tym roku sieje bardzo dużo jednorocznych jak nigdy jeszcze i do donic już nie pójdzie godecja, ale oczywiście mam nasionka, posieje do gruntu bo tych donic i miejsc już braknie, w tym roku na pierwszym miejscu u mnie będą inne kwiatki lobelie, petunie, pelargonie, niecierpki ale przyznam że są to wdzięczne bardzo kwiatki i bezproblemowe.
Problem z godecją może być jeden - w dużej kępie po przekwitnięciu wygląda fatalnie. Ja tak zrobiłam w zeszłym roku, że obsiałam godecją sporą część rabaty i to z przodu w dodatku. Jak przekwitła, to wolałam ją usunąć całkowicie niż oglądać te zeschłe badyle.
W tym roku posieję ją na drugim planie i w mniejszych ilościach, za to w kilku miejscach, powinno być lepiej.
Zamierzam wysiać godecję li jedynie do donic. W zeszłym roku potraktowana w ten sposób bardzo ładnie się prezentowała, choć trzeba mieć potem dla niej jakiś zamiennik, gdy przekwitnie. W najgorszym wypadku będę się ratować smagliczką, to jest roślina ostatniej szansy
Ja miałam w zeszłym roku w donicach i w gruncie i śmiało mogę powiedzieć, że w gruncie o wiele piękniej wyglądała - była krępa, dużo niższa i nie pokładała się , sadzona w kępki po 10 szt - pięknie wyglądała, natomiast w doniczce to tyła jakaś porażka, brzydka długa, chuda i powyginana we wszystkie strony, także ja doniczkowej godecji już dziękuję i mówię nie.
asta6265 pisze:Ja miałam w zeszłym roku w donicach i w gruncie i śmiało mogę powiedzieć, że w gruncie o wiele piękniej wyglądała - była krępa, dużo niższa i nie pokładała się , sadzona w kępki po 10 szt - pięknie wyglądała, natomiast w doniczce to tyła jakaś porażka, brzydka długa, chuda i powyginana we wszystkie strony, także ja doniczkowej godecji już dziękuję i mówię nie.
No właśnie w zeszłym roku miałam tak samo - pierwszy raz wysiałam, do doniczki właśnie i to była porażka. Ale w tym roku spróbuję ponownie, bo mi nasiona zostały.