Druga kupiona na ebayu ciągle zasuszała korzenie - siedziała w szkle , wisiała luzem, na koniec próbowalam uprawy w bardzo grubej korze, a ona zaczęla we mnie liściami ciskać w efekcie czego wylądowala w koszu bo stracilam cierpliwość
 zresztą niewiele zostało i właściwie nie bylo co reanimować
 zresztą niewiele zostało i właściwie nie bylo co reanimowaćDruga z ebaya ma na moje oko 50 % szans - zaczęła podsychać po kwitnięciu, musiałam obciąć większość korzeni i kawalek trzonu . Teraz został jej wlaściwie tylko jeden gruby korzeń , ale moczę co 2-3 dni i na razie zółkniecie lisci się zatrzymało , więc mam nadzieje
Najlepiej ma sie taka którą mam od osoby która juz ją miała w domu i przyzwyczajona jest do warunków domowych, dostałam razem z flakonem w kórym rosła. wandzia puszcza nowe korzonki , a ja mam nadzieje doczekac się i pędzików





 
  , trzeba walczyć dalej
  , trzeba walczyć dalej   
  
   


 Jednemu Malcowi wychodzą dwa korzonki, więc chyba da chłopak radę
 Jednemu Malcowi wychodzą dwa korzonki, więc chyba da chłopak radę  
 
 







 Bardzo ją lubię,moja już w storczykowym niebie
 Bardzo ją lubię,moja już w storczykowym niebie   Pachniała pięknie pomarańczami,twoja też pachnie ?
 Pachniała pięknie pomarańczami,twoja też pachnie ?
 
   
  
 
 
		
