Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziś wykiełkowała mi pierwsza jeżówka z nasion z 2017 r.
Nasiona od dnia siewu (28 stycznia) stoją na zewnątrz.
Jestem zaskoczona, bo sądziłam, że na razie jest jeszcze za zimno na kiełkowanie jeżówki.

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
eszeweria18
200p
200p
Posty: 223
Od: 29 sie 2018, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pieniny

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Podglądałam pierwszą część wątku, przeczytałam i drugą ;:7
Na pewno będę tu stałą bywalczynią :D
Trzymam kciuki za wszystkie wysiewy!
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

O, jak miło!
Serdecznie dziękuję i - witam! :wit

Przedstawię kolejne miłe widoki:

Zawciąg szerokolistny po lewej, lewizja po prawej

Obrazek

Pierwiosnki:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

O tak, to są bardzo miłe widoki ;:108 ;:63
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję.

Ostatnio już nic mnie nie cieszy i nie chce mi się nawet planować ani siać. Ba, nawet podlewać roślin doniczkowych... :(
Na pewno nie pomogło mi obejrzenie przedwczoraj pewnego filmu z 2011 roku, który aż za dobrze w wielu aspektach pasuje do obecnej sytuacji,

Jestem mocno przygnębiona.
Przede wszystkim tym, że przez to, co się teraz dzieje, mój eM nie podjął pracy u nowego pracodawcy (co miało mieć miejsce w tym tygodniu) i nie wiadomo kiedy i czy podejmie.
Pieniędzy za chwilę zabraknie, a w bardzo bliskiej perspektywie - wygaśnie również ubezpieczenie zdrowotne.
Nie napawa to optymizmem zwłaszcza w obecnie panującej sytuacji.

Jest - delikatnie mówiąc - niewesoło. :(

I nawet w razie czego nie mogłabym wyprzedać własnych roślin, żeby mieć na życie, czy na opłaty, bo jakieś głupie przepisy obowiązują od niedawna.
Normalnie sytuacja beznadziejna. :cry:
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Nie wiem co mogę powiedzieć, żeby Cię podnieść na duchu.

Podlej te rośliny bo ich szkoda, zawsze to jakieś zajęcie odwracające uwagę od przygnębiających myśli. No i szkoda tych pięknych fiołków i innych roślin.

Co z tą pracą? Dlaczego nie może jej podjąć? Zamknęli tę firmę na czas koronawirusa? Twój mąż drewnem się zajmuje, a tego przecież nie da się robić zdalnie. Czy to kwestia braku zleceń tej firmy?
Awatar użytkownika
bejka1970
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 23 sty 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula jeśli chodzi o durne przepisy to ja bym się tym tak bardzo nie przejmowała.Duże szkółki mają egzaminy poustawiane na maj i później, a przecież nie nie zawiesił sprzedaży i nie wyżucił roślin,bo na razie nie tego co końca nie ogarnia i ten rok jest taki przejściowy,a przepisy odnośnie takich sprzedawców amatorów jak my na pewno jeszcze się zmienią,bo tak naprawdę to nie o zdrowie roślin chodzi, a o uszczelnienie podatków.Myślę że zanim odpowiedzialne za to urzędy ogarną temat minie przynajmniej trzy lata,a na razie to zmartwienie mają duże firmy i rolnicy z materiałem siewnym.Oczywiście wszędzie znajdą się hejterzy, którzy będą pytać,a paszporty pani ma?Tylko ,że zazwyczaj okazuje się że robisz im konkurencję i zwyczajnie zazdroszczą.Ja na razie trzymam się zasady, że stare sadzonki, które sama kupowałam bez paszportu sprzedaję na starych zasadach.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

wiridiana pisze:
Co z tą pracą? Dlaczego nie może jej podjąć? Zamknęli tę firmę na czas koronawirusa? Twój mąż drewnem się zajmuje, a tego przecież nie da się robić zdalnie. Czy to kwestia braku zleceń tej firmy?
Mój mąż jest przeziębiony od niemal dwóch tygodni (wszyscy w domu jesteśmy przeziębieni) i boją się go przez to śmiertelnie, jak każdego przeziębionego człowieka. Nie chcą, żeby na razie pojawił się w pracy, ale automatycznie - na razie wstrzymali się w związku z tym z podpisaniem z nim umowy i zgłoszeniem do ubezpieczenia.
Bo przecież teraz nie wiadomo - czy to nie koronawirus.
I nie ma logicznego uzasadnienia informacja, że zarażać potencjalnie może każdy, bo większość osób przechodzi go bezobjawowo.
Przez to z drugiej strony nie można też wykluczyć, czy przypadkowy człowiek w windzie czy w sklepie nie zaraził innych, w tym nas.

No i tak to wygląda. :|
bejka1970 pisze:Ula jeśli chodzi o durne przepisy to ja bym się tym tak bardzo nie przejmowała.Duże szkółki mają egzaminy poustawiane na maj i później, a przecież nie nie zawiesił sprzedaży i nie wyżucił roślin,bo na razie nie tego co końca nie ogarnia i ten rok jest taki przejściowy,a przepisy odnośnie takich sprzedawców amatorów jak my na pewno jeszcze się zmienią,bo tak naprawdę to nie o zdrowie roślin chodzi, a o uszczelnienie podatków.Myślę że zanim odpowiedzialne za to urzędy ogarną temat minie przynajmniej trzy lata,a na razie to zmartwienie mają duże firmy i rolnicy z materiałem siewnym.Oczywiście wszędzie znajdą się hejterzy, którzy będą pytać,a paszporty pani ma?Tylko ,że zazwyczaj okazuje się że robisz im konkurencję i zwyczajnie zazdroszczą.Ja na razie trzymam się zasady, że stare sadzonki, które sama kupowałam bez paszportu sprzedaję na starych zasadach.
Dziękuję za te słowa. Przyznam, że podłamałam się ostatnio również tą sprawą, bo bardzo liczyłam na te ewentualne parę złotych (w moim przypadku dosłownie tyle, ale i tak to dla mnie dużo znaczy), które przydadzą się w trudnej sytuacji.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula Głowa do góry! Jest ciężko nam wszystkim jednym bardziej innym mniej ale ni można się załamywać bo to wpędzanie siebie samego w dołek. Kwiaty podlej tak jak mówi wiridiana bo zawsze to jakieś zajęcie dla Ciebie aby trochę czarne myśli odgonić. Rośliny jeśli chcesz to sprzedawaj na starych zasadach na jakimś serwisie typu olx i tam myślę że nikt się nie przyczepi a w razie co to sprzedajesz to co Ci sie w domu nie mieści. W moim odczuciu to nie jest sprzedaż taka jak ze sklepu a bardziej na zasadzie odpłatnej wymiany ;:224 Co do męża to nie wiem co mogę powiedzieć na pocieszenie ! Oby szybko wrócił do zdrowia i dostał pracę ! Bardzo mocno trzymam za niego i za was kciuki ! Pamiętaj że masz na forum wiele osób które chociaż na duchu Cie podtrzymają(wiem, wiem, słabe pocieszenie w obecnej sytuacji i nie jestem w tym dobry ale zawsze coś ;:131 ) Trzymaj się i głowa do góry ! ;:168 ;:167
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję za słowa pocieszenia ;:196
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12124
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula żyję dniem dzisiejszym. ;:108 Jak dasz radę, to też tak myśl. ;:168 Przed dwoma dniami posiałam dwie rzodkiewki od Ciebie, już pieknie rosną. :tan Chyba za wcześnie, ale coś musze robić, siedząc w domu. Dziś posiałam pomidory. ;:173
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Banki odraczają też spłatę kredytów o 3-6 miesięcy, zależy który na podstawie podstawowych dokumentów. Nie wiem czy macie problem tego typu, ale to też może być pomoc. Daj znać jeśli jakoś możemy Ci pomóc.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Soniu, spróbuję.

Rzodkiewki posiałaś w gruncie?
Ja jeszcze nie wzięłam się za wysiew warzyw, nawet nie zaplanowałam jeszcze odmian pomidorów na ten sezon, mam jedynie taki plan z grubsza, ale trzeba by usiąść i wybrać konkretne odmiany, no i wysiać wreszcie.

wiridiana, dziękuję ;:196
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12124
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula rzodkiewkę wysiałam do pojemników. Przesadzę większą na grządkę. Posiałam też rządek marchewki i pietruszki. :roll: Przykryłam włókniną. U mnie gleba szybko wysycha, więc wykorzystałam moment, kiedy jest jeszcze mokra.
Zaplanowałam w tym roku większość pomidorów do pojemników. W ubiegłym roku ładnie plonowały w donicach, więc miejsce na grządkach zajmie fasolka. :tan
Spokojnego planowania wysiewów warzywnych. ;:168
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ostatnio zaniedbywałam trochę roślinki, zarówno te domowe, jak i siewki na balkonie i dziś przeglądając podopiecznych zauważyłam, że jedna porcja już ładnie napęczniałych i kiełkujących nasion prymulek - nieco podeschła. Co prawda były przykryte pokrywkami, ale nieszczelnymi i najwyraźniej ostatnie bardzo słoneczne dni i brak mojej uwagi zrobiły swoje.
Mam nadzieję, że odżyją. Postaram się zaglądać do nich co najmniej co drugi dzień.
Pozostali podopieczni nie tylko nie ucierpieli, ale nawet poczynili postępy.

(Zdjęć dziś nie zrobiłam, ale mam sprzed dwóch dni, więc prawie aktualne.)

Jeżówki ze starszych nasion:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na wewnętrznych parapetach odrobina wiosny:

Obrazek

Obrazek

Fiołki afrykańskie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Osłodziłyśmy sobie z córką życie ciasteczkami bezglutenowymi w wersji małosłodkiej waniliowej i słodszej czekoladowej:

Obrazek

Obrazek

Może piękne nie wyszły (już dawno nie piekłam ciastek i trochę wyszłam z wprawy), ale na szczęście - smaczne i pachnące.
;:173
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”