Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Klon palmowy czerwony
Pokaż nam to.
Re: Klon palmowy czerwony
Dostałem w gratisie do mojego Klonu szczepionego Bloodgood mszyce - ile dajecie Mospilanu tak żeby go nie popaliło?
Porcja jak dla ozdobnych - 1g/2.5l? Mospilan 20 SP. Dobra. Oprysk zrobiony wg. instrukcji z opakowania. Potraktowałem wszystkie klony stojące obok porażonego.
Porcja jak dla ozdobnych - 1g/2.5l? Mospilan 20 SP. Dobra. Oprysk zrobiony wg. instrukcji z opakowania. Potraktowałem wszystkie klony stojące obok porażonego.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klon palmowy czerwony
Mój 20 letni klon nigdy nie chorował, ciągle jest przycinany bo nie chce dużego krzewu przed oknem.
Obecnie ma już listki które całe obklejone są jakby klejem.Koniec każdej gałązki obklejony jest czarną mszycą.
Zrobiłam oprysk karate zeon 2 razy ale niewiele pomogło.Czym pryskać aby było skuteczne a tym samym nie stracić krzewu.
Bardzo proszę o poradę.
Fotka z ubiegłego roku

Obecnie ma już listki które całe obklejone są jakby klejem.Koniec każdej gałązki obklejony jest czarną mszycą.
Zrobiłam oprysk karate zeon 2 razy ale niewiele pomogło.Czym pryskać aby było skuteczne a tym samym nie stracić krzewu.
Bardzo proszę o poradę.
Fotka z ubiegłego roku

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Klon palmowy czerwony
Mszyca zaatakowała, bo krzew został osłabiony, może nawet przez te nieumiejętne przycinanie, Jeśli dwa razy wykonałaś karate i nie pomogło, to może zastosować inny środek np. Mospilan.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Klon palmowy czerwony
U mnie oprysk pomógł. Troche mszyc na gałązkach ale wystarczy dotknąć i spadają martwe.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klon palmowy czerwony
Dziękuje za podpowiedz. U mnie część mszycy opadło ale dużo jeszcze zostało boję się żebym go nie spaliła.
Pytam bo kiedyś przez parokrotny oprysk zniszczyłam sobie sobie złotokap ,mszyce jeszcze bardziej zaatakowały a w następnym roku pień zrobił się czarny bo widocznie chwycił grzyba i tak padł.
Pytam bo kiedyś przez parokrotny oprysk zniszczyłam sobie sobie złotokap ,mszyce jeszcze bardziej zaatakowały a w następnym roku pień zrobił się czarny bo widocznie chwycił grzyba i tak padł.
Re: Klon palmowy czerwony
Ostatnio do oprysków przeciwgrzybiczych swoich roślinek używam siarczanu miedzi. O tym preparacie dowiedziałam się kiedy chciałam usunąć uporczywe grzyby z trawnika. A propos chyba się udało. Preparat ten jest polecany do stosowania do 1: likwidacji grzybów na trawniku, 2:ekologicznej uprawy drzew owocowych, 3: Likwidacji zagrzybienia pomieszczeń, 4: odkażania gnojówki, 5: odkażania w zakładach mięsnych, 6: korekcja racic zwierząt. Tak więc zastosowań wiele.
Właśnie mam zamiar posadzić klona czerwonego do swojego ogrodu i przeczytałam o Verticillium. Czy nie można przed wsadzeniem do ziemi popodlewać go siarczanem, aby go odkazić? Sama nie wiem czy mój klonek będzie chorował, ąle może tak profilaktycznie
Właśnie mam zamiar posadzić klona czerwonego do swojego ogrodu i przeczytałam o Verticillium. Czy nie można przed wsadzeniem do ziemi popodlewać go siarczanem, aby go odkazić? Sama nie wiem czy mój klonek będzie chorował, ąle może tak profilaktycznie
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
Chyba glina i nadmierne podlewanie, ale to tylko gdybanie, bo nic nie piszesz o warunkach w jakich rośnie, wieku drzewka itp. Pacjent tez musi przecież lekarzowi o wielu rzeczach powiedzieć jakie miały miejsce wcześniej, bo od tego zależą często objawy.
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
Dziękuję pięknie, co do warunków w jakich rośnie, za chwilę dopytam, pacjent należy do koleżanki 

-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 21 kwie 2012, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
Dolega mu susza.
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
Problem w tym, że susza to na pewno nie jest, z tego co zakomunikowała mi koleżanka, jest regularnie, mocno podlewany, rośnie na ciężkiej glebie, więc jeśli już to "przelanie"..
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
Klony palmowe nie nadają się na ciężkie gleby, nie znoszą stagnacji wody i słabego napowietrzenia korzeni, które zamierając powodują zasychanie liści.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Co dolega klonowi palmowemu?
To, albo jest wystawiony na ostre słońce.
Klon palmowy - zmiany na liściach,poparzenia
Witam,
Mój klon palmowy 'Dissectum Garnet choruje i nie mogę zidentyfikować przyczyny.
Usuchają i opadają listki, z jednej strony jest już łysy.
Rośnie on już drugi rok w tym stanowisku i w zeszłym nie było żadnych problemów.
Zimę też zniósł wyśmienicie (była lekka).
Problem zaczął się gdzieś w połowie czerwca.
Dodam - stanowisko słoneczne, około 5-6 m od oczka wodnego.
Ziemia przepuszczalna, podlewany systematycznie, nawożony raz w marcu (osmocote 6-miesięczne).
Po tym jak zaczął opadać pryskałem Topsinem (myslałem, że może grzyb), wcześniej pryskany na mszyce i przędziorki.
Jedynie co różni od zeszłego roku to jak zakwaszałem ziemie pod magnolię (podlewam raz na miesiąc preparatem do zakwaszania Biopon - to też troszkę podlewałem klona, podobno lubi lekko kwaśną ziemię).
Dodałem też ostatnio przy podlewaniu trochę nawozu płynnego z potasem (czytalem, że brak tego ostatniego może powodować opadanie listków).
Niestety żadne powyższe zabiegi nie pomagają. Jedna strona jest już łysa, ta bardziej nasłoneczniona, na drugiej wysychają, brązowieją już listki i oczywiście opadają. W załaczeniu zdjęcia stanu faktycznego. Sprawdzałem pod korą, na opadnietych gałązkach na szczęcie jet kolor zielony a więc same gałązki nie wysychają.
Proszę o pomoc, może ktoś przechodził przez te problemy i zna rozwiązanie.

Mój klon palmowy 'Dissectum Garnet choruje i nie mogę zidentyfikować przyczyny.
Usuchają i opadają listki, z jednej strony jest już łysy.
Rośnie on już drugi rok w tym stanowisku i w zeszłym nie było żadnych problemów.
Zimę też zniósł wyśmienicie (była lekka).
Problem zaczął się gdzieś w połowie czerwca.
Dodam - stanowisko słoneczne, około 5-6 m od oczka wodnego.
Ziemia przepuszczalna, podlewany systematycznie, nawożony raz w marcu (osmocote 6-miesięczne).
Po tym jak zaczął opadać pryskałem Topsinem (myslałem, że może grzyb), wcześniej pryskany na mszyce i przędziorki.
Jedynie co różni od zeszłego roku to jak zakwaszałem ziemie pod magnolię (podlewam raz na miesiąc preparatem do zakwaszania Biopon - to też troszkę podlewałem klona, podobno lubi lekko kwaśną ziemię).
Dodałem też ostatnio przy podlewaniu trochę nawozu płynnego z potasem (czytalem, że brak tego ostatniego może powodować opadanie listków).
Niestety żadne powyższe zabiegi nie pomagają. Jedna strona jest już łysa, ta bardziej nasłoneczniona, na drugiej wysychają, brązowieją już listki i oczywiście opadają. W załaczeniu zdjęcia stanu faktycznego. Sprawdzałem pod korą, na opadnietych gałązkach na szczęcie jet kolor zielony a więc same gałązki nie wysychają.
Proszę o pomoc, może ktoś przechodził przez te problemy i zna rozwiązanie.

