Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Haniutek, ja się jak zwykle niejasno wyraziłam. Miałam na mysli, ze niedobrze, ze kloniki nie są duze, bo mogę się na nie skusic, choć nie powinnam, a dobrze, bo w ogóle wchodza w grę! Na duze to ja absolutnire już miejsca nie mam!
A małe...moze się gdzies upchnie? Tak sobie pomyslałam, ze jak w Twoim chusteczkowym się mieszczą, to moze i u mnie znajdzie się jakiś kawałek dla jednego chociaz... Tylko chciałabym, zeby taki klonik nie tylko był niewielkiego wzrostu, ale też odporny na mróz. Odpowiadałby mi klonik palmowy, ale on podobno niezbyt wytrzymały na zimno. Znasz jakiś podobny, a odporniejszy na mróz?
Wybacz, że Ci głowę zawracam błahymi sprawami, bo tu mnóstwo osób spragnionych Twojej wiedzy i zyczliwych rad, czeka na Twoją odpowiedź, a ja z takimi głupstwami

Wybacz, że Ci głowę zawracam błahymi sprawami, bo tu mnóstwo osób spragnionych Twojej wiedzy i zyczliwych rad, czeka na Twoją odpowiedź, a ja z takimi głupstwami

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jutro w Beskidach śnieg ?
A kysz....a kysz.....
Ja żadnego śniegu nie chcę..
Chociaż na Kasprowym ponoć 50cio centymetrowa poducha już leży. Nic dziwnego, że u mnie tylko 9 stopni dzisiaj i leje od rana. Dobrze, że mi balkonowy został z zapachami datur.

A kysz....a kysz.....



Ja żadnego śniegu nie chcę..



Chociaż na Kasprowym ponoć 50cio centymetrowa poducha już leży. Nic dziwnego, że u mnie tylko 9 stopni dzisiaj i leje od rana. Dobrze, że mi balkonowy został z zapachami datur.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izulko/ chatte, najodporniejszy z japońskich, jest właśnie Atro / Atropurpureum var( siewki)
I to on służy za podkładki do szczepień , mniej wytrzymałym w naszym klimacie, delikatniejszym odmianom.
Możesz spokojnie zaryzykować 3 zł i...podchodować go w chłodnym pokoju
lub na dworze ale w osłonie.
Falmingo, Variegaty, też są bardzo odporne i rosły w mojej gliniawce
od 15-to centymetrowego maluszka
.
Grażynko, smutna prawada daje się we znaki.
Róz już nie będzie, bo zima idzie !
W żadnym z odwiedzonych sklepów, ani, ani jednej rózy z jesiennej dostawy.
Tylko doniczkowce, niesprzedane w lecie.
" Pani, co ja bym z tymi kopanymi różami robił, jak tu zaraz sypnie?"
A insza prawda jest taka, że po 17-tej, mimo deszczu, było tylko +4C
.
Zmarzłam, jak święty nieboski, ale trochę zdjęć - zrobiłam
Nasza, wydeptana osobiście, ścieżka nad Rabę i Lunka ze swoją torebką
Raba, wyłożona kunsztownie liściastym wzorem dywanowego dna...

i kobierzec kamiennych brzegów p/ powodziowych

Drzewom, już nawet Banfi-Hajszysz nie pomoże.

Niektóre już śpią twardo, łyse jak kolano,
inne, dopiero pofarbowane, sposobią się do nadejścia zimy.

Kto jeszcze żyw, szykuje kołdry, pierzyny lub choćby poduchy z mgieł tkane
lub otula się karminowym szalem.

Może być z dzyndzelkami - szal, oczywiście

Ale... nawet późna jesień, lubi pobujać w obłokach !


I to on służy za podkładki do szczepień , mniej wytrzymałym w naszym klimacie, delikatniejszym odmianom.
Możesz spokojnie zaryzykować 3 zł i...podchodować go w chłodnym pokoju
lub na dworze ale w osłonie.
Falmingo, Variegaty, też są bardzo odporne i rosły w mojej gliniawce
od 15-to centymetrowego maluszka

Grażynko, smutna prawada daje się we znaki.
Róz już nie będzie, bo zima idzie !
W żadnym z odwiedzonych sklepów, ani, ani jednej rózy z jesiennej dostawy.
Tylko doniczkowce, niesprzedane w lecie.
" Pani, co ja bym z tymi kopanymi różami robił, jak tu zaraz sypnie?"
A insza prawda jest taka, że po 17-tej, mimo deszczu, było tylko +4C

Zmarzłam, jak święty nieboski, ale trochę zdjęć - zrobiłam

Nasza, wydeptana osobiście, ścieżka nad Rabę i Lunka ze swoją torebką


Raba, wyłożona kunsztownie liściastym wzorem dywanowego dna...

i kobierzec kamiennych brzegów p/ powodziowych

Drzewom, już nawet Banfi-Hajszysz nie pomoże.

Niektóre już śpią twardo, łyse jak kolano,

inne, dopiero pofarbowane, sposobią się do nadejścia zimy.

Kto jeszcze żyw, szykuje kołdry, pierzyny lub choćby poduchy z mgieł tkane

lub otula się karminowym szalem.

Może być z dzyndzelkami - szal, oczywiście


Ale... nawet późna jesień, lubi pobujać w obłokach !

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Hanko, jak pięknie napisałaś
mów do mnie tak jeszcze i polubię tą jesień 


serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To radzisz mi Hanus nasionka Atropurpureum kupić? Ok, poszukam
Dzięki!
Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to qrczę jesien widzę
A jak przed domem wchodziłam na dywan żółtych lisci, to nie widziałam!
Śliczne zdjęcia, ale najpiękniejsze to drugie! Twoje malarskie oko uchwyciło też bardzo ładnie "poduchy tkane mgłą"...i najpiękniejsze kolory jesieni

Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to qrczę jesien widzę


Śliczne zdjęcia, ale najpiękniejsze to drugie! Twoje malarskie oko uchwyciło też bardzo ładnie "poduchy tkane mgłą"...i najpiękniejsze kolory jesieni

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuś to nasiona????????
nie, nie kupuj nasion!
One potrzebują stratyfikacji.
Wydawało mi się, że linkowałam sadzonkę
ale jeśli nasiona, to nie!. Serdecznie przepraszam.
Sadzonkę, drzewko - własnokorzeniowe lub szczepione ale w życiu nie nasionka
Grażynki Obie, dzięki za miłe słowa.
To baaardzo przyjemne.
Ale tak tęskno do cieplejszych klimatów...oj, bardzo tęskno.
Zwłaszcza , jak połażę po Waszych ogródkach.
Kwiaty, kolory,ciepło az bije z ekranu... :P

nie, nie kupuj nasion!
One potrzebują stratyfikacji.
Wydawało mi się, że linkowałam sadzonkę
ale jeśli nasiona, to nie!. Serdecznie przepraszam.
Sadzonkę, drzewko - własnokorzeniowe lub szczepione ale w życiu nie nasionka

Grażynki Obie, dzięki za miłe słowa.

To baaardzo przyjemne.
Ale tak tęskno do cieplejszych klimatów...oj, bardzo tęskno.
Zwłaszcza , jak połażę po Waszych ogródkach.
Kwiaty, kolory,ciepło az bije z ekranu... :P
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ja też wierzę że jeszcze będzie babie lato.
Dziewczyny wizualizujcie ciepełko i słoneczko to może nam się uda.

Dziewczyny wizualizujcie ciepełko i słoneczko to może nam się uda.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki