![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja wędzę dopiero w poniedziałek 22 XII bo na Święta lubię mieć świeże nie mrożone
.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
O tak i ten zapach
Dorotko, wczoraj niespodziewanie zawitał brat, więc dziś będą placki, trzymaj kciuki żeby się udały. Przepis przeczytałam, więc biorę się za robotę![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Dorotko, wczoraj niespodziewanie zawitał brat, więc dziś będą placki, trzymaj kciuki żeby się udały. Przepis przeczytałam, więc biorę się za robotę
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Pozdrawiam - Justyna
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Matko...jestem głodna na maxa teraz ![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Pomorze...klimat łagodniejszy
.
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Melduję, pierwszy i na 100% nie ostatni raz
Placki zjedli wszyscy, chociaż eM na początku powiedział ,, szkoda, że nie na kotlecie''
, ale zjadł i powiedział, że bardzo mu smakuje w takiej wersji ![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
Pozdrawiam - Justyna
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Justynko, z jednej porcji wyszło mi 28 pasztecików, zależy w jakiej wielkości foremkach będziesz piekła. Te moje nie są duże, mają po ok. 70ml pojemności i paszteciki wychodzą niewielkie, długości 9,5cm i szerokości 3,5cm, na wysokość 2,5cm.
Masz rację, Męża trzeba przyzwyczajać do własnych upodobań kulinarnych
Teraz jak przeczytałam o tym, że już podłoże nastawiłaś, to zaczyna do mnie docierać, że Święta tuż...
Cieszę się, że placki się udały
Elu, widziałam Twoją wędzareczkę
I wędlinki
Rewelacja
Mam nadzieję, że moja będzie podobnie wyglądać, tylko doczekać się już nie mogę
Chudziaczku
, a czy mogłabym Cię prosić o wstawienie 1-2 przepisów na Twoje ulubione wędlinki? Takich dobrych na początek, żebym nic nie zepsuła
Dorociu, to przyjeżdżaj, mam łopatkę pieczoną i kluski śląskie. To o której masz pociąg?
Dopóki nasza wędzarnia na etapie podmurówki
mięsa piekę w piekarniku, dzisiaj
Łopatka pieczona w szałwii
Mięso, ok. 1,5 kg, posmarowałam 2 łyżkami oleju roztartego z solą, pieprzem i czerwoną ostrą
papryką w proszku, obwiązałam sznureczkiem, obłożyłam świeżymi listkami szałwii i odstawiłam
na noc do lodówki. Rano upiekłam w 170*C (ok. 80minut).
![Obrazek](http://images69.fotosik.pl/439/2429f4621f139f71.jpg)
Fajne i na chlebek, i na obiadek z sosem pieczeniowym i np. kluskami śląskimi
![Obrazek](http://images70.fotosik.pl/438/e1f9862816f73bef.jpg)
Smacznego![kuchnia ;:137](./images/smiles/chef.gif)
Korci mnie, żeby spróbować upiec mięsa w niskiej temperaturze, tzn. między 80 a 120 stopni.
Piecze się wtedy dość długo, kilka godzin, próbowaliście w ten sposób?
Masz rację, Męża trzeba przyzwyczajać do własnych upodobań kulinarnych
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Teraz jak przeczytałam o tym, że już podłoże nastawiłaś, to zaczyna do mnie docierać, że Święta tuż...
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Cieszę się, że placki się udały
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Elu, widziałam Twoją wędzareczkę
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
Chudziaczku
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smiles/icon_mrgreen.gif)
Dorociu, to przyjeżdżaj, mam łopatkę pieczoną i kluski śląskie. To o której masz pociąg?
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Dopóki nasza wędzarnia na etapie podmurówki
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
Łopatka pieczona w szałwii
![Obrazek](http://images70.fotosik.pl/438/ccf06a9975ad1bda.jpg)
Mięso, ok. 1,5 kg, posmarowałam 2 łyżkami oleju roztartego z solą, pieprzem i czerwoną ostrą
papryką w proszku, obwiązałam sznureczkiem, obłożyłam świeżymi listkami szałwii i odstawiłam
na noc do lodówki. Rano upiekłam w 170*C (ok. 80minut).
![Obrazek](http://images69.fotosik.pl/439/2429f4621f139f71.jpg)
Fajne i na chlebek, i na obiadek z sosem pieczeniowym i np. kluskami śląskimi
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://images70.fotosik.pl/438/e1f9862816f73bef.jpg)
Smacznego
![kuchnia ;:137](./images/smiles/chef.gif)
Korci mnie, żeby spróbować upiec mięsa w niskiej temperaturze, tzn. między 80 a 120 stopni.
Piecze się wtedy dość długo, kilka godzin, próbowaliście w ten sposób?
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
A na deser obiecane i spóźnione
Rurki francuskie z bitą śmietaną
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/438/bab8d79b74e1e6f0.jpg)
To chyba najprostszy i najszybszy sposób na coś słodkiego
Potrzebujemy opakowanie ciasta francuskiego, 200ml śmietanki kremówki (36%), 2 łyżki
cukru pudru, ew. kilka kropel ekstraktu waniliowego i garść obranych owoców, dowolnych.
Ciasto rozwinęłam i pokroiłam wzdłuż krótszego brzegu na 16 pasków szerokości ok. 3 cm.
Każdy pasek nawinęłam na foremkę do rurek i upiekłam wszystkie w 180*C aż ciasto się
zrumieni, ale nie zbrązowieje. Kiedy przestygły, wyjęłam foremki, a kiedy całkiem wystygły,
nadziałam za pomocą rękawa cukierniczego każdą rurkę śmietanką (36%) ubitą na sztywno
z 1 łyżką cukru pudru i wanilią. Udekorowałam cząstkami mandarynek.
Smacznego![kuchnia ;:137](./images/smiles/chef.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
Rurki francuskie z bitą śmietaną
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/438/bab8d79b74e1e6f0.jpg)
To chyba najprostszy i najszybszy sposób na coś słodkiego
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Potrzebujemy opakowanie ciasta francuskiego, 200ml śmietanki kremówki (36%), 2 łyżki
cukru pudru, ew. kilka kropel ekstraktu waniliowego i garść obranych owoców, dowolnych.
Ciasto rozwinęłam i pokroiłam wzdłuż krótszego brzegu na 16 pasków szerokości ok. 3 cm.
Każdy pasek nawinęłam na foremkę do rurek i upiekłam wszystkie w 180*C aż ciasto się
zrumieni, ale nie zbrązowieje. Kiedy przestygły, wyjęłam foremki, a kiedy całkiem wystygły,
nadziałam za pomocą rękawa cukierniczego każdą rurkę śmietanką (36%) ubitą na sztywno
z 1 łyżką cukru pudru i wanilią. Udekorowałam cząstkami mandarynek.
Smacznego
![kuchnia ;:137](./images/smiles/chef.gif)
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja kiedyś robiłam mięso w niskiej temp choć nie tak do konca a raczej nie od początku
. Byl to struś w kawie ale tak samo przepis dotyczy polędwicy wolowej.
Przepis:
1/3 kawy mielonej
1/3 soli
1/3 pieprzu grubiej mielonego
Ilości mieszanki zależą od potrzeby ale proporcje są takie.
Grube plastry mięsa ok 5-7 cm obtoczyć w powyższej mieszance i usmazyć szybko ok 2-3 min z każdej strony na bardzo ale to bardzo goracym tluszczu np oleju (tak szybko zeby tylko skorupka z wierzchu się zrobiła i białko z wierzchu ścięło a w środku mięso nadal ma być krwiste). Następnie każdy kawałek zapakować do foli spożywczej (nie aluminiowej!!!)i włożyć wszystko do naczynia i na 2 godz do piekarnika temp 120' .
Mi smakowało bardzo bo oryginalny smak, mięso bardzo soczyste, ale mój mąż byl zdegustowany, że za dużo ceregieli żeby zjeść to samo co można zrobić w kilka minut i kawa też mu nie pasowała, tak więc jak zwykle wszystko jest kwestią gustu i smaku...
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Przepis:
1/3 kawy mielonej
1/3 soli
1/3 pieprzu grubiej mielonego
Ilości mieszanki zależą od potrzeby ale proporcje są takie.
Grube plastry mięsa ok 5-7 cm obtoczyć w powyższej mieszance i usmazyć szybko ok 2-3 min z każdej strony na bardzo ale to bardzo goracym tluszczu np oleju (tak szybko zeby tylko skorupka z wierzchu się zrobiła i białko z wierzchu ścięło a w środku mięso nadal ma być krwiste). Następnie każdy kawałek zapakować do foli spożywczej (nie aluminiowej!!!)i włożyć wszystko do naczynia i na 2 godz do piekarnika temp 120' .
Mi smakowało bardzo bo oryginalny smak, mięso bardzo soczyste, ale mój mąż byl zdegustowany, że za dużo ceregieli żeby zjeść to samo co można zrobić w kilka minut i kawa też mu nie pasowała, tak więc jak zwykle wszystko jest kwestią gustu i smaku...
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko-dziękuję za przepis na rurki
niedługo będą goście to wypróbuję
Masz przepis na ptysie?
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Masz przepis na ptysie?
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ależ tu pyszności
Rurki przepiękne.Od nie pamiętam kiedy zabieram sie do kupna na all..takich foremek
Nawet przepis na ciasto sobie jakiś czas temu spisałam,takie krucho francuskie z cukrem,a foremek jak nie było tak niema...
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Hej, ;) cantati jakie oryginalne ciasto poleciłabyś na święta? Pytam bo co roku te same, i bym coś nowego zrobił. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
canati ,o jakie chodzi Ci wędlinki bo jeśli o wędzonki to zasada jest właściwie taka sama czy robimy szynkę czy baleron czy polędwice (czyli schab bez kości) .Peklujemy ok10 dni w temp.4-8 st C w solance ok8-8,5% robiąc solankę w ilości 50% wagi mięsa .Po tymczasie wyciągamy mięsa z solanki ,wiązemy albo pakujemy do siatek, no i zostawiamy do tzw ociekania , następnie porządnie wygrzewamy wędzarnie i przeprowadzamy pierwszy etap wędzenia czyli osuszanie ( to jest bardzo ważny etap) i dopiero gdy powierzchnia wędzonek jest sucha "zdajemy "dym i wędzimy do jasnobrązowego koloru . Na a potem jeszcze trzeba sparzyć te wędzonki .Parzymy w wodzie o tem ok75st do uzyskania w środku temp 70stC polędwicę parzymy do niższej temp .b jej nie wysuszyć zanadto.cantati pisze:Chudziaczku, a czy mogłabym Cię prosić o wstawienie 1-2 przepisów na Twoje ulubione wędlinki? Takich dobrych na początek, żebym nic nie zepsuła
Wynika z tego ,że poza wędzarnią powinnaś sobie sprawić termometry -jeden do wędzarni a drugi do parzenia - ja mam w sumie 7 termometrów
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja bym te rureczki poprosiła do kawy , bo właśnie popijam. ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Foremki na rurki mam! A pomysł z ciastem francuskim - super! Jadę do miasta i dziś będą rurki!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)