Faza różana
Re: Faza różana
Hejka!
I tak pisałam, pisałam i źle wysłałam. To odwrotnie z poprzedniego postu dotyczyło irysów, którym róże u mnie ustępują. Majeczko, nowy sezon, nowe odkrycia i ( o zgrozo lub o szczęście - niepotrzene skreślić ) nowe odmiany. Prawda o kolekcjonerach i ogrodnikach w jednym jest taka że nie ma nigdy "już" i "dosyć". Znam temat z autopsji.
Pozdrówka
K.
I tak pisałam, pisałam i źle wysłałam. To odwrotnie z poprzedniego postu dotyczyło irysów, którym róże u mnie ustępują. Majeczko, nowy sezon, nowe odkrycia i ( o zgrozo lub o szczęście - niepotrzene skreślić ) nowe odmiany. Prawda o kolekcjonerach i ogrodnikach w jednym jest taka że nie ma nigdy "już" i "dosyć". Znam temat z autopsji.
Pozdrówka
K.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Faza różana
Kasiu, zgadzam się ja nigdy nie mam "już dość" , a nowe odkrycia to "o szczęście ", że je dostałam
Re: Faza różana
Hejka!
Wizytówka jak wizytówka , cały ogród w pigułce . Chciałam żeby było tak w miarę widać jakie rośliny w nim dominują o każdej porze roku ( bardzo pilnowałam się z irysami, są tylko trzy ich fotki liliowce też trzy fotki dla równowagi ale róże są na fotkach nadreprezentatywne - w realu przeżynają z liliowcami o irysowej konkurencji to nawet nie ma co pisać ). Ciągle mi się myśli o tych czeskich piżmakach, powoli zaczynam się sama siebie pytać czy to już aby nie natręctwo. Przypomina mi się zmierzch komuny, te wszystkie komitety kolejkowe, braki w zaopatrzeniu, pytanie czy dla mnie starczy. No, deja vu mam. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ja jeszcze różyc nie posiadam a już z nimi rabaty urządzam! Wirytualnie całą nową rabatę wymodziłam, piżmaki stanowią jej esencję.
Pozdrówka
K.
Wizytówka jak wizytówka , cały ogród w pigułce . Chciałam żeby było tak w miarę widać jakie rośliny w nim dominują o każdej porze roku ( bardzo pilnowałam się z irysami, są tylko trzy ich fotki liliowce też trzy fotki dla równowagi ale róże są na fotkach nadreprezentatywne - w realu przeżynają z liliowcami o irysowej konkurencji to nawet nie ma co pisać ). Ciągle mi się myśli o tych czeskich piżmakach, powoli zaczynam się sama siebie pytać czy to już aby nie natręctwo. Przypomina mi się zmierzch komuny, te wszystkie komitety kolejkowe, braki w zaopatrzeniu, pytanie czy dla mnie starczy. No, deja vu mam. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ja jeszcze różyc nie posiadam a już z nimi rabaty urządzam! Wirytualnie całą nową rabatę wymodziłam, piżmaki stanowią jej esencję.
Pozdrówka
K.
Re: Faza różana
Nim mam okazję i możliwość, to jeszcze wyrażę mój zachwyt. Pięknie, nawet jeśli to Alcatraz.
Daj Boże końca w takim "odosobnieniu" doczekać!!!
Daj Boże końca w takim "odosobnieniu" doczekać!!!
Re: Faza różana
Hejka!
Pozdrówka
K.
Zabrzmiało groźnie. O Alcatrazie można powiedzieć wiele ale jako miejsce odosobnienia to on się raczej nie sprawdza. Fabryka z jedej strony, niedaleko droga krajowa, to takie "bardziej tłoczne" odosobnienie ( radosny oksymoron ). Tak naprawdę to jego nazwa została ukuta właśnie od tych fabrycznych budynków wokół. Zanim fabryka została odnowiona wyglądała w tej swojej szarości jak więzienie. Alcatraz, pod którym to mianem fabryka była znana, spłynął do ogrodu i już tam został.Wendy pisze: Pięknie, nawet jeśli to Alcatraz.
Daj Boże końca w takim "odosobnieniu" doczekać!!!
Pozdrówka
K.
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Faza różana
Kasiu, super wizytówka Alcatrazu
Jak ma na imię liliowiec kremowo- żółty z falbankami, którym kusisz nieodpornych?
Jak ma na imię liliowiec kremowo- żółty z falbankami, którym kusisz nieodpornych?
Re: Faza różana
Hejka!
Beaciorku to jest wiesiowy Key Lime Ice, naprawdę piękna odmiana. Malutki fragmencik sadzonki posadziłam też na Podokiennej. W zeszłym roku kupiłam różniącą się odcieniem odmianę Victorian Lace, ona ma taką jakby brzoskwinową infuzję. Wiesz jasne kremy z odcieniami. Zastanawiam sie czy VL też nie wyląduje na Podokiennej.
Pozdrówczanki
K.
Beaciorku to jest wiesiowy Key Lime Ice, naprawdę piękna odmiana. Malutki fragmencik sadzonki posadziłam też na Podokiennej. W zeszłym roku kupiłam różniącą się odcieniem odmianę Victorian Lace, ona ma taką jakby brzoskwinową infuzję. Wiesz jasne kremy z odcieniami. Zastanawiam sie czy VL też nie wyląduje na Podokiennej.
Pozdrówczanki
K.
Re: Faza różana
Hejka!
Szperałam wczoraj po sieci identyfikując moje NN. Trafiłam na coś co nazywa się Avelon ( nie pomyliłam się, nie Avalon ). Czy ktoś wie co to za jedna? Nie udało mi się trafić na konkretniejsze info. Wygląda na taką niższą floribundę, nowszego typu.
Pozdrówka ciekawskie
K.
Szperałam wczoraj po sieci identyfikując moje NN. Trafiłam na coś co nazywa się Avelon ( nie pomyliłam się, nie Avalon ). Czy ktoś wie co to za jedna? Nie udało mi się trafić na konkretniejsze info. Wygląda na taką niższą floribundę, nowszego typu.
Pozdrówka ciekawskie
K.
Re: Faza różana
Awaria forum zatrzymała mnie na Twojej 8 str.... więc ją szczegółowo i podrobnie zwiedziłam - i niedosyt pogłębiłam. Nim pomknę teraz dalej - mój aplauz wyrażam. Pięknie. Słowotok cudny. Wspomnienie mimowolne o Sissinghurst bardzo doceniam - jakbym była realnie.
Definiuję się jako Twego ogrodu serdeczny podglądacz.
Definiuję się jako Twego ogrodu serdeczny podglądacz.
Re: Faza różana
Hejka!
Na stronie ósmej widoczki różane są z innego ogrodu, bardzo ciekawego i pięknego Beth Chatto Gardens. Tam właściwie nie ma wydzielonej typowej części różanej, po prostu ogród płynnie przechodzi w róże. Na tej fotce przed rosa glauca widać łany bodziszkowe. One łączyły część różaną z resztą ogrodu.
Uważam że bodziszki są wymarzoną rośliną uzupełniającą dla róż, śmiem nawet napisać że są najlepszym dla nich towarzystwem . Podobały mi się też nasadzenia przy różach w takim Cottage Garden w Wisley. Szałwie, kocimiętki i modraki, morze lawendy i stipa gigantea!.
Niestety u mnie większość kocimiętek nie przeżyje, mimo zapewniem hodowców że one lubych olejków nie mają. Moje koty i sąsiedzkie mają na ten temat inne zdanie. Ale modraka, szałwię, stachysy i lawendę sadzę w ilościach zastraszających. Wyglądają szczególnie dobrze przy różach o pastelowej barwie kwiatów.
Pozdrówka
K.
Na stronie ósmej widoczki różane są z innego ogrodu, bardzo ciekawego i pięknego Beth Chatto Gardens. Tam właściwie nie ma wydzielonej typowej części różanej, po prostu ogród płynnie przechodzi w róże. Na tej fotce przed rosa glauca widać łany bodziszkowe. One łączyły część różaną z resztą ogrodu.
Uważam że bodziszki są wymarzoną rośliną uzupełniającą dla róż, śmiem nawet napisać że są najlepszym dla nich towarzystwem . Podobały mi się też nasadzenia przy różach w takim Cottage Garden w Wisley. Szałwie, kocimiętki i modraki, morze lawendy i stipa gigantea!.
Niestety u mnie większość kocimiętek nie przeżyje, mimo zapewniem hodowców że one lubych olejków nie mają. Moje koty i sąsiedzkie mają na ten temat inne zdanie. Ale modraka, szałwię, stachysy i lawendę sadzę w ilościach zastraszających. Wyglądają szczególnie dobrze przy różach o pastelowej barwie kwiatów.
Pozdrówka
K.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Faza różana
Avelon jest w Rosarium, powinien tam być uczciwie opisanyTabaaza pisze:Hejka!
Szperałam wczoraj po sieci identyfikując moje NN. Trafiłam na coś co nazywa się Avelon ( nie pomyliłam się, nie Avalon ). Czy ktoś wie co to za jedna? Nie udało mi się trafić na konkretniejsze info. Wygląda na taką niższą floribundę, nowszego typu.
Pozdrówka ciekawskie
K.
Pozdrawiam - BabajAGA
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Faza różana
Taka wysoka glauca? To ta po prawej od jakiegoś breberysu? Wygląda jak drzewo.