Ogród z angielską nutą cz.11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

gloff pisze:Moniko,masz uzasadnione obawy aby się bać o swojego pupila :( Pamiętaj tylko że nawet płoszyć nie możesz jastrzębia bo jest to prawnie zabronione a ludzie są nadzwyczaj uprzejmi w tych czasach.
Noo, wiem, wiem... Licho nie śpi ;:224



Pashmina pisze:Moniczko kochana, właśnie przeczytała o Twojej chorobie i zrobiło mi się smutno. Mamy ogrody, naszą radość, mamy też zmartwienia, smutki i choroby. U mnie stres kiedyś wywołał nadczynność tarczycy. Tak samorzutnie, od tego miała problemy ze wzrokiem itp. Niestety jak się ma naturę taką, że się wszystkim przejmuje to tak jest. Oj, musimy być bardziej lajtowe - tylko jak to zrobić. Na szczęście niedługo będzie można zastosować sobie terapię ogrodową, nerwy się troszkę uspokoją, myśli poukładają, świat wyda się lepszy, przynajmniej będzie kolorowy. Monia ;:167 ;:167 ;:167 ;:4 ;:4 ;:4 ;:4 ;:4
Właśnie ... ja z tych "przejmujących się" wszystkim ;:219 ;:131 Trzeba dać na luz, ale to nie takie proste :wink:
Masz rację - ogród daje wytchnienie ;:108
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Moniko straty bolą, szczególnie jak to takie piękne odmiany. ;:174 Też dziś przejrzałam rabaty i parę ubytków zauważyłam. ;:108
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

clem3 pisze:Monisiu z wielką przykrością przeczytałam ten post o problemach zdrowotnych :( Nawet do tej pory nie słyszałam o takim schorzeniu ;:185 ;:168 Jeśli pomaga szybkie rozgrzanie dłoni to na przyszłą zimę polecam takie specjalne rozgrzewacze dłoni. Są to takie małe jakby woreczki z płynem, w nim pływa taka blaszka, wystarczy skrzywić tę blaszkę, a płyn się podgrzewa. Wkładasz do kieszeni razem z dłonią i już masz cieplutką :D
Ooo, nie wiedziałam, ze jest coś takiego ;:oj Super, muszę kupić - tylko gdzie się toto kupuje?
Rozgrzać szybko dłonie to bardzo ważne w tej chorobie, bo nie można dopuścić do zbyt długiego stanu zaprzestania krążenia, żeby nie doszło do martwicy.
Musze też zrobić dokładne badania, bo ta choroba w moim wieku może oznaczać również sygnał, że dzieje się coś innego niedobrego w organizmie ;:218 Teraz nie mam czasu na badania, bo każdą wolną chwilę spędzam opiekując się chorym tatą. Jak będę miała urlop, to się zajmę sobą, bo do południa tato śpi, to wówczas wyskoczę na szybkie podstawowe badania.


marpa pisze:Witam!Muszę wtrącić swoje 3 grosze w temacie choroby R..da ponieważ mogę się wypowiedzieć w tej kwestii..Mój Małżonek miał zdiagnozowaną tę chorobę ponad pewnie 30 lat temu, nawet skierowano go na rentę /ale to dawne czasy i dziś pewnie nie zakwalifikowałby się/...Objawy miał takie jakie i Ty opisujesz ...Dzisiaj już o tej chorobie zapomniał...objawy" białych palców" minęły choć zimą objawy zimnych rąk i nóg nadal odczuwa ale można nad tym spokojnie panować... Był leczony w Poradni Chirurgii Naczyniowej ...od kilku lat nie bierze już leków i o tej poradni już dawno zapomniał.
Praktyczna porada jeszcze, rękawiczek nie nosi bo w nich szybko marznie,najlepiej się czuje trzymając luźno ręce w kieszeniach...Mam nadzieję Moniko ,że te kilka słów pomoże w oswojeniu się z chorobą!

:wit
Nie potrafię trzymać rąk w kieszeniach ;:131 Zresztą rzadko chodzę ubrana na sportowo, żeby tak móc zrobić. Najlepsze byłyby rękawiczki z jednym palcem - takie jak dla małych dzieci :;230



ewka36jj pisze:To się nazywa mieć farta - prawie prywatny jastrząb! Na pieska uważaj, bo yorki to cudne pieski i ... bardzo kochane!
Uważam, uważam - wychodząc na spacer po ogrodzie najpierw sprawdzam, czy nic nie krąży nad nami ;:224
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

nifredil pisze:
gloff pisze:Moniko,masz uzasadnione obawy aby się bać o swojego pupila :( Pamiętaj tylko że nawet płoszyć nie możesz jastrzębia bo jest to prawnie zabronione a ludzie są nadzwyczaj uprzejmi w tych czasach.
Jakbym czytała o "moich uprzejmych paniach z bloku obok" :;230 Uprzejme panie zgłaszały nas do animalsów, bo kotki chodzą po posesji - pewnie nie mają gdzie spać i są wiecznie głodne, bo zamiast bać się ludzi to do każdego podchodzą ;:224

Moniko, czytam o twoim schorzeniu i współczuję ci, a jednocześnie sama zaczęłam się bać... Nie miałam pojęcia o istnieniu czegoś podobnego, a też należę do osób, które mają wiecznie lodowate ręce, a przez to czasem sinawe paznokcie ;:224 i wcale nie z powodu braku rękawiczek czy jakiegoś odmrożenia.. Myślałam, że tak już mam od zawsze i czas się do tego przyzwyczaić.. Dobrze, że idzie wreszcie do wiosny i będzie można pracować w ogrodzie bez obawy o zmarznięte dłonie. Gorzej z tym stresem, bo zazwyczaj nie mamy wpływu na to co lub kto nas denerwuje ;:224 Znowu wychodzi na to, że spokojna i sielska praca w ogrodzie będzie lekarstwem na całe zło.
Trzymaj się kochana i życzę ci pogody ducha ;:168
Dzięki, Sabinko ;:196


klarag pisze:Moja uprzejma sąsiadka chciała ratować jeża co spał w moim żywopłocie. Twierdziła,że trzeba go odłowić, przygarnąć i nakarmić bo chyba chory skoro tak śpi i śpi. Udało mi się wytłumaczyć, że nie ma sensu dokarmiać dzikich zwierząt w środku lata a śpi bo nie spał w nocy :)
:lol: dobre :lol:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Przemekt23 pisze:W mojej okolicy latają dwa duże orły z białymi ogonami są ogromne. Zazwyczaj widziałem je tam gdzie była padlina. Nie widziałem żeby kiedyś zaatakowały. Natomiast jastrząb tak zwany u mnie kurarz poluje na zające bażanty no i oczywiście na zagrodowe ptastwo. Już kiedyś na moich oczach porwał mi koguta i kaczkę. Ale kaczka była na tyle ciężka że mu wyrwała się ze szponów. Pewnie ni4e pogardziłby małym psem. trzeba uważać ale to róznie bywa. Kilka lat temu moja ciotka ze znajomą pojechały nad morze. Znajoma ciotki miała ze sobą swojego yorka którego porwała duża mewa lub rybitwa. Nie była w stanie określić co to za wielki ptak był. Na plaży zrobił się chaos i krzyk ludzi. Nikt nic nie mógł zrobić. Ptak porwał psa daleko w morze. Przerażająca historia ale prawdziwa.
Przemuś, nie strasz mnie jeszcze bardziej ;:202
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Wiosna, wiosna, wiosna ;:138 ;:3 ;:3 ;:3
W końcu dzisiaj zawitała na dobre - cały dzień było pięknie, słonecznie i udało mi się oczyścić część rabat, ocenić straty po zimie, które w tym roku okazały się spore ;:222
Obcięłam wszystkie hortensje, część lawend (wiem, że trochę wcześnie, ale nie wyrabiam ze wszystkim), perovskie, oczyściłam kępy irysów, liliowców i innych bylin - łącznie kilka taczek suszu na kompost ;:215
Na razie zakwitły przebiśniegi, ale ciemierniki są już niemal gotowe do startu ;:333
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Moni ja swoje ogrzewacze kupiłam w Lidlu w Niemczech, ale na alle... jest tego pełno. Wystarczy wpisać ogrzewacze do rąk. Tylko uprzedzam, że mają jedną wadę - po naciśnięciu blaszki ciepłe są do pół godz., potem twardnieją i przed ponownym użyciem trzeba je zanurzyć w gorącej wodzie, żeby znów przybrały formę płynną.
Ja też się wreszcie doczekałam prac ogrodowych, mięśnie bolą, czyli znaczy, że jestem szczęśliwa ;:306 Cudne te przebiśniegi, moje posadzone jesienią zgniły ;:222
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

;:7 Moniczko, nadrobiłam zaległości w czytaniu wątku.

Piękny ten jastrząb, który Cię odwiedza, mam nadzieję, że piesia nie porwie. U mnie na działce widywałam tylko myszołowy, aczkolwiek w moim domu, który jest w trakcie budowy - od jesieni mieszka puszczyk. Zrobiłam mu nawet zdjecie niedawno i pokazywałam w swoim wątku. Liczę na to, że zmniejszy liczebność myszowatych na działce :D

Irysy masz piękne i pięknie u Ciebie rosną, co jeden, to ładniejszy :D

Moniczko, życzę dużo zdrowia dla Ciebie i Twojego Taty ;:168 Wiosna, to dobry czas na regenerację, jak już Twój ogród obudzi się z zimowego snu i będziesz mogła robić to, co kochasz, to od razu poczujesz się jak nowo narodzona :wink: I co najważniejsze - będziesz szczęsliwa :wink:

Wszystkiego dobrego :wit
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Monika, przykro mi, że straciłaś tyle roślin :( jeśli mam jakąś z utraconych przez ciebie odmian, to mogę się z tobą podzielić ;:108 Ja też obawiałam się, czy wszystkie irysy przeżyją, bo w jednym miejscu dłużej stała woda i nie chciała wsiąknąć, ale chyba jest dobrze :)
Wczoraj, podobnie jak większość na forum, szalałam w ogrodzie. Przycięłam kocimiętkę, cześć traw i wykopałam mnóstwo konwalii, bo tam będzie murek i rabata z Anabelle. Wieczorem chodziłam jak paralityk, ale za to jaka byłam szczęśliwa :;230 Dzisiaj nadal nie jest najlepiej, ale i tak uśmiech nie schodzi mi z twarzy ;:138 U mnie od rana świeci słońce, więc może dzisiaj przytnę hortensje.
Bardzo przyjemnej niedzieli ci życzę i dużo ;:3
Ula
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Monia, tak jak mówisz, z czasem krucho to trzeba działać jak się go ma. Hortensje i lawendę też ogoliłam, darowałam tylko budlei. Ale to tylko dlatego, bo noc mnie w ogrodzie wczoraj zastała. :wit
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Dzień dobry!
Ale macie dziewczyny zacnych gości, jedna ma puszczyka a druga jastrzębia. Bardzo piękne ptaki, jastrząb taki majestatyczny, oby nic nie narozrabiał!
Przykro mi z powodu Twojej choroby, życzę Ci jak najmniej sytuacji stresowych i przesyłam duuużo ciepła ;:196 Takie ogrzewacze do dłoni są czasem w małych marketach (Biedr..ka, Li..l, Al..i), ja kupuję jak są po jednym i pakuję potem na zimę mężowi do auta i sobie do torebki, jak zmarzną ręce to się przydają. Jak się tylko tą blaszkę przełamie to cały żel w środku zastyga i mocno grzeje przez dłuższy czas. Potem gotuje się je na sitku, żeby nie dotykały samego garnka i one znów zmieniają się w żel i znów można je użyć.
Pewnie masz już trochę dość takich porad, ale mimo wszystko odważę się i to powiem- jak nie nosisz rąk w kieszeni, bo w eleganckim stroju nie wypada, to polecam piękną, elegancką mufkę :wink:
Spodobało mi się zdjęcie przebiśniegów, ciemne i trochę ponure jak z zaczarowanego lasu, a w środku taka kępka Nadzei.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Strat szczerze współczuję, wiem jak to boli ;:145 mam nadzieję, że te roślinki które przeżyły osłodzą choć trochę smutek ;:168
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Moni szkoda irysów,miałaś piękne odmiany,ale pewnie sobie dokupisz ;:333
Przebiśniegi radują oczy :D Iryski z B u mnie w podobnym stadium.

Miłego tygodnia :wit
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Cudowny ogród,musze zobaczyć poprzednie watki.
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród z angielską nutą cz.11

Post »

Monika, nawet nie wiesz jak nosiło mnie żeby obciąć lawendę ;:65 Chyba nie będę czekać na forsycję, bo te paskudki (nie przycinałam w ogóle po drugim kwitnieniu ;:131 ) doprowadzają mnie do szału.
Ciemierniki masz przepiękne.. tylko czekać na pełnie kwitnienia ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”