Witaj
Ewuniu
Ta dalia to chyba od Starkla, ale nie jestem pewna, bo odbiega od tych w necie

Obrzeżenie podobne ale kolor jakby inny
Ja też pamiętam dalie w ogródkach albo pomponowe albo ogromne wielkości głowy dziecka o wspaniałych kwiatach i kolorach. Ile razy taką kupiłam nie pokazała się po zimie

Dobrego tygodnia Ewuniu
Zeniu no! cieszę się, że nie zostawisz na zimę w gruncie, bo jakoś szkoda

Wszystkiego dobrego i ściskam
Elu ja też znajduję chore pomidory i już nawet o nie nie zabiegam, trudno! Nie masz jeżyny? to koniecznie posadź w sadzie za dwa lata będziesz zbierać pierwsze pyszne owoce. Tylko koniecznie w słońcu

Daliami można uzupełniać nasadzenia a kwitną do mrozów. Miłego tygodnia
Julciu jeżyny dojrzewające w słońcu są pyszne, ja uwielbiam prosto z krzaka. Przed laty robiłam tak i dalej stosuję ta metodę. Zebrane jeżyny do gara gniotę i zasypuje cukrem na noc. Na drugi dzień podgrzewam sok do butelek, a owoce przecieram przez sito (pesteczki) i jestem przepyszna marmoladka

Nalewka jest bardzo ciężka i czasem zrobię ale rzadko. O hoście pisałam u Ciebie

Słoneczko świeciło, ale ja dzisiaj tylko świętowałam to znaczy zlałam przecier, jeżyny i aronię oczywiście musiałam umyć szkło i zajęło mi to sporo czasu. Wieczorem przygotowałam to co jutro jedzie ze mną, bo mamy spotkanie forumkowe

więc przemiły dzień i poznam nowy ogród

A Tobie Juleczko dobrego tygodnia
Aniu ja tam już nic nie notuję ale i tak łażę po szkółkach różanych i wyszukuję nasiona...tylko po co skoro to trzeba gdzieś posadzić

Strasznie jestem nie zdyscyplinowana
Asiu oj to szkoda, bo choćby jedno stare drzewo nadaje charakteru ogrodowi

W największy upał pod naszym orzechem da się żyć
Jadziu tak dzionek piękny godny takiego święta, chociaż w Wawie na paradzie lało jak z cebra
Wstaję, bo taki sobie narzuciłam rytm i dobrze mi z tym. Bez kłopotu wstaję ....

wracam i śpię dalej jak jest brzydka pogoda
