U Wiśni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Rozumiem sprawę antygrzyba i nazwij mnie ryzykantką, czy coś... Jednak właściwie nie stosuję zbyt wiele chemii i nie mam wielkich problemów z chorobami roślin. Jakiś wełnowiec się czasem zaplącze do kaktusa (i na kaktusy mam trochę chemii na różne rzeczy, ale bez konkretnych nazw), ale jako tako niewiele doświadczeń z chorobami roślin mam. Swoją drogą też wybieram rośliny nieskomplikowane, łatwe w prowadzeniu i raczej takie, na które byle co się nie łapie. No i - na nogę motyla, toż to zwykła dalia. Przy takich wysiewach po prostu biorę ziemi ogrodowej prosto z wora, rzucam nasiona i już. Większość tych rzeczy mam "open air", bez żadnych miniszklarenek, przepływ powietrza jest i nigdy nie miałam problemu, żeby mi gdzieś grzybek urósł. I to dlatego winię to konkretne podłoże, bo po prostu moja metoda się nie zmieniła, a tu się zagrzybiło wszystko bez ostrzeżenia. Przy reszcie roślin, które przesadziłam, zrobiłam to zapobiegawczo - grzyba nie było, ale po prostu strasznie długo przesychało i martwiło mnie to. Nowe podłoże, niby też zwykła ziemia uniwersalna, ale różnica jest.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: U Wiśni
Oczywiście, Moniko, i nie mam potrzeby nazywania Cię ryzykantką zwłaszcza, że sama doskonale zdajesz sobie ze wszystkiego sprawę. Na otwartym powietrzu wiadomo, że sieje się inaczej, w pudełkach zamkniętych, tak jak moje wysiewy czy kaktusów, to raczej się powinno jakoś to wszystko zabezpieczyć. Nie na darmo niektórzy zaprawiają też same nasiona, ja to robiłam tylko raz. Każdy ma swoją metodę - a inna sprawa, że jak podłoże nieprzepuszcza wody, to i antygrzyb nie pomoże, coś sie zawsze trafi 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Zazwyczaj nie sieję też żadnych rarytasów, ot, nasze zwykłe, popularne rośliny i często można siać wprost do gruntu, więc specjalna filozofia miniszklarenkowa nie jest u mnie potrzebna. Na kaktusowe wysiewy jednak w coś (być może właśnie w Previcur) się wyposażę.
Filigranowa27 Mam nadzieję, że teraz już wszystko wyrośnie. I że żaden nagły mróz nie zaatakuje moich tulipanów
Iwona
Brak miejsca, znam to 
Filigranowa27 Mam nadzieję, że teraz już wszystko wyrośnie. I że żaden nagły mróz nie zaatakuje moich tulipanów

Iwona


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: U Wiśni
Jakie piękne tulipany
Trzymasz je w donicach na balkonie? Podlewasz? Czy są pod tym względem samoobsługowe? Ja próbuję z przebiśniegami... no i klęska... Chyba znów zgniły 


- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Wiśni
Podglądam z zainteresowaniem Twoje wysiewy, masz do nich rękę
A podglądam u Ciebie, bo jak do tej pory dotrzymałam danego sobie w ubiegłym roku słowa,
że nic więcej nigdy nie posieję, a zwłaszcza pomidorów - straszne pijaki
Poisencja słodka z tym młodziakiem

A podglądam u Ciebie, bo jak do tej pory dotrzymałam danego sobie w ubiegłym roku słowa,
że nic więcej nigdy nie posieję, a zwłaszcza pomidorów - straszne pijaki

Poisencja słodka z tym młodziakiem

Pozdrawiam i zapraszam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Wiśni
Witaj Monisiu
sorki Moniko
To tak dla urozmaicenia nieco nastroju bo wiem przecież,że nie znosisz Monisi
Ładnie odbija Twoja druga poinsecja
,nie chciałbym zapeszyć ale u mojej też już widać pierwsze drobne listki-oby tak dalej
Wysiewy wspaniałe aż miło popatrzeć no i na kiełkujące tulipany również,sympatyczny widok
Pozdrówka..


To tak dla urozmaicenia nieco nastroju bo wiem przecież,że nie znosisz Monisi

Ładnie odbija Twoja druga poinsecja


Wysiewy wspaniałe aż miło popatrzeć no i na kiełkujące tulipany również,sympatyczny widok

Pozdrówka..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Welkam, tulipany stoją w donicach bez podstawek na balkonie w nieosłoniętej od deszczu części. Są samoobsługowe, jak im napada to mają wodę, jak nie, to nie. Do przebiśniegów też nie mam szczęścia, nigdy nie pokazują się ponownie rok później
Ewa, dzięki
Gratuluję żelaznej woli, ja też byłam "pomidory nie" a tu cała paczuszka koktajlówek mi kiełkuje, a dzisiaj dokupiłam duże pomidory (nasiona), te na szczęście na pół z babcią (z większym pół do babci
) Ale w tym roku nie będę ich trzymała na balkonie tylko w ogródku, więc będą łapały wodę przy okazji podlewania trawnika. Tylko najpierw muszę chyba przez środek trawnika płot pociągnąć, bo Pan Domu mi wjeżdża samochodem przez cały trawnik prawie pod krzak malin (bo nie można zaparkować na brzegu, gdzie już pogrzebałam nadzieję na ładną trawę
)
Arku, grabisz sobie
Ale niech będzie, że wybaczam... Cieszę się z Twojej poinsecji i trzymam kciuki
. Z moich dziewięciu na pewno odbiły już dwie, trzecia chyba też się zbiera, natomiast powoli nabieram pewności, że jedna nie podejmie współpracy.

Ewa, dzięki



Arku, grabisz sobie


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: U Wiśni
Ale szalejesz i faktycznie złamałaś swoje postanowienie i niejednokrotnie.
co byś robiła jak nie wysiewu, trzeba tak i juz i to sobie wmawiaj,
Ziemia do wysiewu jest dobra a co do dali siałam ją w maju i kwitła tego samego roku. 



- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Wiśni
Monika, szalejesz! Gdzie ty to wszystko posiejesz? Chyba część idzie od razu do gruntu, bo na parapetach aż tyle się nie zmieści?
Zaintrygowało mnie, że siejesz dalie, w sumie nigdy nie pomyślałam o siewie - ja mam bulwy. Ale twoje wysiewy zmotywowały mnie do wysiania petunii, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z pomidorami jeszcze czekam. Szczypior też ci super rośnie. Tylko gdzie ty posadzisz tyle pomidorów?

Zaintrygowało mnie, że siejesz dalie, w sumie nigdy nie pomyślałam o siewie - ja mam bulwy. Ale twoje wysiewy zmotywowały mnie do wysiania petunii, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z pomidorami jeszcze czekam. Szczypior też ci super rośnie. Tylko gdzie ty posadzisz tyle pomidorów?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Kasiu, dzięki
Tak to już jest, że jak człowiek nabierze rozpędu to sieje i sieje i skończyć nie może...
Dorota, masz rację, szaleję
Nic nie idzie do gruntu, parapety przepełnione, reszta stoi na ziemi przed oknem balkonowym. Tak, dalie sieję, bo nigdy nie miałam, skądś te bulwy się muszą wziąć
Jak będą ładnie rosły to zostawię, a jak nie to wykopię razem z bulwami. To będzie taki eksperyment. Pomidory mam zamiar posadzić w donicach, ale zamiast wystawić je na balkon, wystawię do ogródka.
Chwilowo nie mam co fotografować, bo żaden ze starych kwiatów nie strajkuje (tylko małego skrzydłokwiata ratuję, ale jak się nie pozbiera w najbliższym czasie to chyba sobie odpuszczę, będzie miejsce na coś innego), a wysiewy małe i ciągle w toku. Dzisiaj lecę z astrami. Udało mi się ostatnio przydybać pestkę z mandarynki, zobaczymy, czy coś wyrośnie. Wysiałam też na próbę adenium - to moje pierwsze doświadczenie z tymi roślinami - póki co, wszystko idzie jak z internetowej instrukcji. Nie pokażę na razie zdjęć, bo się boję, że się maluchy na mnie obrażą. Ale już niedługo marzec i będzie można część upchniętych roślin wypchnąć z domu pod gołe niebo, w domu chaszcze się przerzedzą
. Czekam z niecierpliwością 

Dorota, masz rację, szaleję


Chwilowo nie mam co fotografować, bo żaden ze starych kwiatów nie strajkuje (tylko małego skrzydłokwiata ratuję, ale jak się nie pozbiera w najbliższym czasie to chyba sobie odpuszczę, będzie miejsce na coś innego), a wysiewy małe i ciągle w toku. Dzisiaj lecę z astrami. Udało mi się ostatnio przydybać pestkę z mandarynki, zobaczymy, czy coś wyrośnie. Wysiałam też na próbę adenium - to moje pierwsze doświadczenie z tymi roślinami - póki co, wszystko idzie jak z internetowej instrukcji. Nie pokażę na razie zdjęć, bo się boję, że się maluchy na mnie obrażą. Ale już niedługo marzec i będzie można część upchniętych roślin wypchnąć z domu pod gołe niebo, w domu chaszcze się przerzedzą


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
Ja w sprawie Spathiphyllum, reprezentujesz słuszną linię postępowania, będzie miejsce dla innych
. Zauważyłam, że skrzydłokwiat nie jest wcale tak cieniolubny, jak się uważa, w zimie najlepiej rośnie na bardzo jasnym parapecie - u mnie na wschodnim, ale do pewnego momentu, bo już w marcu słońce za bardzo przypieka. Czy Twój stoi na parapecie?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Część zimy spędził na parapecie południowym trochę osłonięty innymi roślinami. Przeczytałam wątek poświęcony skrzydłokwiatom i niewiele tam pasuje do mojej sztuki. Sprawdzałam już bliżej okna, dalej od okna, przelanie odpada, choć w przeciwieństwie do problemów forumowiczów mój egzemplarz wypija praktycznie każdą ilość wody. Teraz stoi smętnie koło zamiokulkasa. Nawet jeżeli ma troszkę za ciemno, to albo się pozbiera, albo niech spada
Ukorzeniam sobie listek fiołka na parapecie, więc mam czym go zastąpić 
Na szybko udało mi się nawet znaleźć w domu coś do "zezdjęcenia". A że mam jeszcze dzisiaj tyle roboty, to...
Fiołek Mamy, mam nadzieję, że mój fiołek temu dorówna:

Na kaktusowym już pewnie mają dosyć mojego haselberga, to pokażę jeszcze tutaj, pierwszy kłujak w tym sezonie:

I na rozjaśnienie szarego dnia parę aktualnych storczyków:



Na szybko udało mi się nawet znaleźć w domu coś do "zezdjęcenia". A że mam jeszcze dzisiaj tyle roboty, to...

Fiołek Mamy, mam nadzieję, że mój fiołek temu dorówna:

Na kaktusowym już pewnie mają dosyć mojego haselberga, to pokażę jeszcze tutaj, pierwszy kłujak w tym sezonie:

I na rozjaśnienie szarego dnia parę aktualnych storczyków:


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Wiśni
Fiołeczek śliczny
Ja nie mam do nich ręki, kiedyś miałam
Co do kaktusika to hmmm, poprosiłabym jednak z 'wianuszkiem na głowie'

Ja nie mam do nich ręki, kiedyś miałam

Co do kaktusika to hmmm, poprosiłabym jednak z 'wianuszkiem na głowie'

Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
Bardzo ładny zestaw kolorystyczny tych ostatnich storczyków
Chyba się starzeję, bo mi się zaczyna różowe podobać

Chyba się starzeję, bo mi się zaczyna różowe podobać

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 5 cze 2015, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Wiśni
Przepiękne kolory storczyków.
Szczególnie te z pierwszego zdjęcia - wszystkie trzy mam ma liście zakupów
Szczególnie te z pierwszego zdjęcia - wszystkie trzy mam ma liście zakupów
